Polacy nie chcą ograniczeń w handlu? Słabe efekty zbiórki podpisów

Zakaz handlu w niedziele. Trwa zbieranie podpisów
Zakaz handlu w niedziele. Trwa zbieranie podpisów
TVN24 BiS
Zakaz handlu w niedziele. Trwa zbieranie podpisówTVN24 BiS

Ponad tysiąc podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele przyniosła wtorkowa zbiórka w centrach miast. Aby projektem zajął się Sejm do końca miesiąca trzeba zebrać ich 100 tys. - Nie mam wątpliwości, że to się uda - twierdzi Alfred Bujara z NSZZ Solidarność. Ale Polacy, choć inicjatywę rozumieją, to zakupy w niedziele chcą robić.

Wtorkowa skoordynowana uliczna zbiórka w wielu miastach Polski miała za zadanie dotrzeć do jak największej liczby osób. Związkowcy zbierali podpisy m.in. w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu, Katowicach, Olsztynie, Opolu, Bydgoszczy, Rzeszowie, Nowym Targu oraz Ełku. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, w Katowicach zebrano ponad 200 podpisów, w Trójmieście - 700, we Wrocławiu - 100.

W większości miast zbieranie podpisów rozpoczęło się przed południem. Akcje w poszczególnych regionach koordynowały struktury terenowe Solidarności. Zbiórkę prowadzono w ścisłych centrach oraz w miejscach najczęściej uczęszczanych przez mieszkańców.

Zachęty przez mikrofon

Zbiórka na rynku w Katowicach przyniosła co najmniej 200 kolejnych podpisów pod projektem ustawy. - Mieliśmy mikrofon, przechodnie słyszeli nas, podchodzili sami, podpisywali - powiedział Bujara.

Katowice i otaczająca to miasto konurbacja to jeden z największych, choć rozproszonych regionalnych rynków handlu w Polsce. Według danych międzynarodowej firmy doradczej Colliers International w ub. roku w całej konurbacji (2,2 mln mieszkańców) powierzchnia najmu w ponad 40 centrach handlowych wynosiła ok. 1,1 mln m kw., kolejne ponad 50 tys. m kw. znajdowało się w budowie.

Nasycenie powierzchnią handlową według raportu Colliers wynosiło w konurbacji katowickiej ponad 500 m kw. na tysiąc mieszkańców, a siła nabywcza mieszkańców Katowic wynosiła 33 649 zł per capita (131 proc. średniej krajowej).

Nie chcą pracować w niedziele

We Wrocławiu podpisy pod projektem złożyło ponad 100 osób. - Brałem udział w wielu akcjach związkowych i mogę ocenić, że w przypadku tej inicjatywy spotkałem się z dużym poparciem społecznym. Przeprowadziliśmy badania w sklepach wielkopowierzchniowych i tylko 5 proc. pracowników chce tam pracować w niedziele - powiedział Janusz Wolniak z dolnośląskiej Solidarności.

Mieszkańcy Wrocławia, z którymi rozmawiała PAP, w większości przypadków popierają inicjatywę ograniczenia handlu w niedzielę. Cześć z nich podkreśla jednak, że wprowadzanie nowych rozwiązań nie powinno wiązać się z bezwzględnym zakazem handlu. - Jeśli ktoś chce, to powinien mieć możliwość pracowania - powiedziała jedna z kobiet. We Wrocławiu jest ponad 20 dużych centrów handlowych i ponad 100 super i hipermarketów.

Przyjazna atmosfera akcji

W Trójmieście zebrano ponad 700 podpisów. W Regionie Gdańskim podpisy zbierano od godz. 11 do godz. 13 w Gdańsku na Długim Targu przy fontannie Neptuna oraz przy Galerii Bałtyckiej we Wrzeszczu, a w Gdyni na bulwarze nadmorskim. Zbierający podpisy przy Fontannie Neptuna na Długim Targu w Gdańsku Tadeusz Grubich z gdańskiej Solidarności wskazał, że inicjatywę popiera dużo ludzi. - Popierają werbalnie albo podpisują się pod projektem ustawy, biorą ulotki informacyjne - dodał. - Najbardziej chyba rozumieją i popierają inicjatywę rodziny, matki z małymi dziećmi, które wolą spędzać czas z najbliższymi, a nie siedzieć na kasie w hipermarkecie - tłumaczył. Zauważył, że przeciwko zakazowi opowiadają się głównie mężczyźni, zwłaszcza ci, którzy pracują w niedziele. Pani Dorota z Gdyni, która w centrum Gdańska złożyła swój podpis pod inicjatywą ograniczającą handel w niedziele, powiedziała, że kiedyś pracowała w hipermarkecie i bardzo jej brakowało wolnych niedziel. - Ciężko jest, jak się musi pracować w weekendy – tłumaczyła. Nie sądzi, aby ograniczenie handlu w niedziele spowodowało redukcję zatrudnienia. - Ludzie kiedyś te zakupy muszą zrobić, te pieniądze będą wydane i można np. zwiększyć liczbę osób pracujących w handlu w piątek czy w sobotę - dodała. Pani Agnieszka z Gołdapi, która także popiera inicjatywę związku, zauważyła, że ona osobiście ma dużo wolnego czasu i jest w stanie zrobić zakupy w tygodniu, ale większość ludzi pracujących niestety jest zmuszona robić zakupy w niedzielę. Z kolei pan Daniel z Białegostoku jest przeciwny ograniczaniu handlu w niedzielę. - Niektórzy w tygodniu nie są w stanie zrobić zakupów, a poza tym są ludzie, którzy lubią spędzać niedziele np. robiąc zakupy - argumentował. Uważa, że jeżeli zatrudnionym w handlu nie odpowiadają pracujące niedziele, to mogą przecież zmienić miejsce pracy. - Dla mnie niedziela jest często jedynym dniem, kiedy mogę zrobić większe zakupy - tłumaczyła pani Ania z Gdańska. Pan Marek z Gdańska mówił, że denerwuje go pomysł ograniczenia handlu w niedzielę. - Jeżeli ja cały tydzień, od poniedziałku do soboty pracuję, to kiedy mam pójść z rodziną na zakupy” – pytał. Uważa, że jak ktoś nie chce, to niech nie idzie w tym dniu do sklepu. - Nie zrozumie osób pracujących ktoś, kto nie pracuje – dodał. Ocenił, że "zwolennicy ograniczenia handlu w niedzielę często w ogóle nie pracują".

Według GUS, w 2014 r. w woj. Pomorskim było 20,5 tys. sklepów o łącznej powierzchni ponad 2 milionów m kw. W województwie było 38 hipermarketów, 402 supermarkety, dwa domy towarowe i 9 domów handlowych.

Wyjątki w ustawie

W projekcie ustawy ograniczającej handel w niedziele znalazły się liczne wyjątki. Czynne w tym dniu będą mogły być m.in. stacje benzynowe, piekarnie, sklepy usytuowane na dworcach kolejowych i lotniskach czy kioski z prasą. Handlować będą mogły również małe, osiedlowe sklepy pod warunkiem, że za ladą stanie ich właściciel. Autorzy projektu ustawy zakładają, że to właśnie drobni sklepikarze obok pracowników handlu najbardziej skorzystają na nowych przepisach. Projekt przewiduje też ustanowienie siedmiu tzw. niedziel handlowych w ciągu roku. Sklepy mają być czynne m.in. w niedziele poprzedzające Boże Narodzenie oraz Wielkanoc, a także w okresach, w których organizowane są wyprzedaże. Jak wynika z wyliczeń autorów projektu, ograniczenie handlu w niedziele nie spowoduje zmniejszenia obrotów i tym samym redukcji zatrudnienia; co więcej, w początkowym okresie zwiększy obroty sklepów – ludzie będą robili zakupy na zapas. Według Bujary wpływy budżetowe z tytułu opodatkowania sprzedaży produktów spożywczych i napojów bezalkoholowych miałyby dzięki zmianie prawa wzrosnąć o ponad 1,4 mld zł. Wpływy z podatków z gastronomii oraz usług rozrywkowych i rekreacyjnych, gdzie mieliby się przenieść obecnie robiący w niedzielę zakupy, związkowcy oszacowali na kolejne 400 mln zł.

Sklepy w niedzielę będą zamknięte? "To ekonomicznie absurdalne":

Sklepy w niedzielę będą zamknięte? "To ekonomicznie absurdalne"
Sklepy w niedzielę będą zamknięte? "To ekonomicznie absurdalne"TVN24 BiS

Autor: tol//ms / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Rząd Indii oświadczył, że wprowadzenie nowej opłaty w wysokości 100 tysięcy dolarów dla osób ubiegających się o amerykańskie wizy pracownicze może mieć konsekwencje humanitarne i zakłócić życie wielu rodzin - poinformował portal stacji BBC.

Decyzja Trumpa ich zabolała najbardziej. "Konsekwencje humanitarne"

Decyzja Trumpa ich zabolała najbardziej. "Konsekwencje humanitarne"

Źródło:
BBC

Na aukcję domu Bonhams trafiło niepublikowane wcześniej nagranie wideo z koncertu Nirvany i Kurta Cobaina z 1990 roku. Materiał wyceniany jest na kwotę od 100 do 150 tysięcy dolarów. Licytacja potrwa do 25 września.

"Kultowy moment w historii muzyki". Wyjątkowe nagranie na aukcji

"Kultowy moment w historii muzyki". Wyjątkowe nagranie na aukcji

Źródło:
PAP

Sztuczna inteligencja (AI) może prowadzić do zaniku cennych umiejętności pracowników - ocenił doktor Piotr Gaczek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Jak wyjaśnił, regularne delegowanie zadań na maszyny sprawia, że człowiek traci wprawę lub zapomina, jak je wykonywać.

"Alarmujący przykład". Ekspert o najpoważniejszych zagrożeniach dla pracowników

"Alarmujący przykład". Ekspert o najpoważniejszych zagrożeniach dla pracowników

Źródło:
PAP

Administracja Białego Domu wyjaśniła, że opłata 100 tysięcy dolarów za wizę pracowniczą ma charakter jednorazowy. W oficjalnym komunikacie podkreślono, że nie dotyczy osób, które już posiadają wizy.

Wiza 100 razy droższa. Biały Dom tłumaczy

Wiza 100 razy droższa. Biały Dom tłumaczy

Źródło:
PAP

Dyrekcja lotniska w Brukseli poinformowała, że z powodu zakłóceń w funkcjonowaniu połowa lotów zaplanowanych na niedzielę zostanie odwołana - podała Agencja Reutera.

Połowa lotów odwołana. Lotnisko prosi przewoźników

Połowa lotów odwołana. Lotnisko prosi przewoźników

Źródło:
PAP

Dwa największe banki w Polsce - PKO BP i Pekao - ostrzegają klientów przed utrudnieniami w niedzielę. Mogą wystąpić trudności z blikiem, aplikacją, przelewami czy wypłatą pieniędzy z bankomatu.

Dwa największe banki ostrzegają. "Nie skorzystasz z aplikacji"

Dwa największe banki ostrzegają. "Nie skorzystasz z aplikacji"

Źródło:
tvn24.pl

Agencja Moody's zasygnalizowała, że konflikt między rządem a prezydentem negatywnie wpływa na gospodarkę i stabilność kraju - ocenił główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki. Z kolei Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion ostrzegł, że bez ograniczenia deficytu i długu publicznego Polsce grozi obniżka ratingu już w przyszłym roku.

"Agencja wysłała mocny sygnał do polityków"

"Agencja wysłała mocny sygnał do polityków"

Źródło:
PAP

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że we wtorek główna wygrana wyniesie sześć milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 20 września 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump podpisał memorandum, które nakłada roczną opłatę w wysokości 100 tysięcy dolarów za wizę pracowniczą dla specjalistów. Prezydent USA zatwierdził także program "złotych kart", który pozwala na stały pobyt za milion dolarów.

100 razy droższe wizy. Donald Trump złożył podpis

100 razy droższe wizy. Donald Trump złożył podpis

Źródło:
PAP

Zamiast wprowadzać trwałe strefy tylko dla pieszych, władze Sztokholmu stawiają na tymczasowe projekty, które okresowo wyłączają ulice z ruchu pojazdów - pisze Politico. Skuteczność programu potwierdza rosnąca liczba ulic objętych ograniczeniami - z dwóch w 2015 roku do ponad czterdziestu tego lata.

Mieszkańcy na ten pomysł reagują oburzeniem. Ta stolica "przełamuje trend"

Mieszkańcy na ten pomysł reagują oburzeniem. Ta stolica "przełamuje trend"

Źródło:
Politico

Nad Jeziorem Żarnowieckim powstaje największy w Europie magazyn energii - przekazał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych. Jak podkreślił, podobne inwestycje w przyszłości przyczynią się do obniżek cen prądu.

Tusk: to największa tego typu inwestycja w Europie

Tusk: to największa tego typu inwestycja w Europie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nowe założenia w zakresie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP) zaszkodzą gospodarce, obniżą skuteczność zbiórki i recyklingu odpadów oraz doprowadzą do podwyżek cen produktów - uważa Konfederacja Lewiatan.

Nowy plan rządu. Przedsiębiorcy ostrzegają

Nowy plan rządu. Przedsiębiorcy ostrzegają

Źródło:
PAP

Decyzja agencji Moody's o zmianie perspektywy na negatywną odzwierciedla słabszą perspektywę wskaźników fiskalnych i długu publicznego w porównaniu z wcześniejszymi oczekiwaniami - wyjaśnił resort finansów.

Resort komentuje negatywną perspektywę ratingu Polski

Resort komentuje negatywną perspektywę ratingu Polski

Źródło:
PAP

37 procent wszystkich mieszkań w Chorwacji kupują obcokrajowcy. Według eksperta branży nieruchomości Boro Vujovicia najczęściej inwestują Niemcy, Austriacy i Słoweńcy, ale coraz częściej pojawiają się nabywcy z Polski.

Obcokrajowcy kupują coraz więcej. "Głównie za gotówkę"

Obcokrajowcy kupują coraz więcej. "Głównie za gotówkę"

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zaproponowała państwom Unii Europejskiej 19. pakiet sankcji wobec Rosji. Wśród tych propozycji znajduje się między innymi całkowity zakaz transakcji dla rosyjskich banków, objęcie Rosnieftu i Gazprom Nieftu zakazem transakcji, całkowity zakaz importu rosyjskiego LNG od 1 stycznia 2027 roku oraz rozszerzone restrykcje wobec tak zwanej rosyjskiej floty cieni.

Banki, karty kredytowe, gaz, statki. KE: idziemy po rosyjskie pieniądze

Banki, karty kredytowe, gaz, statki. KE: idziemy po rosyjskie pieniądze

Źródło:
PAP

Agencja Moody’s zmieniła perspektywę ratingu Polski ze stabilnej na negatywną. Jednocześnie utrzymała długoterminowe ratingi Polski na poziomie A2. Moody's to jedna z tzw. wielkiej trójki agencji ratingowych. Wcześniej perspektywę ratingu zmieniła również agencja Fitch.

Czołowa agencja zmienia perspektywę ratingu Polski

Czołowa agencja zmienia perspektywę ratingu Polski

Źródło:
PAP

W piątek rząd ogłosił swoje priorytety, wśród których znalazły się: poprawa konkurencyjności gospodarki, wsparcie rozwoju sztucznej inteligencji, bezpieczeństwo dostaw energii i stabilizacja jej cen, rozwój Centralnego Portu Komunikacyjnego, renesans kolei, deregulacja oraz ochrona ziemi rolnej i funkcji produkcyjnych wsi.

Plan rządu dla polskiej gospodarki. Znamy priorytety

Plan rządu dla polskiej gospodarki. Znamy priorytety

Źródło:
PAP

Piątkowe losowanie Eurojackpot nie przyniosło głównej wygranej. W Polsce odnotowano wygraną trzeciego stopnia w wysokości niemal 2,4 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 19 września 2025 roku.

Ponad dwa miliony złotych w Eurojackpot w Polsce

Ponad dwa miliony złotych w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W nadchodzącym tygodniu podwyżki cen paliw na stacjach będą kontynuowane - prognozują w piątek analitycy portalu e-petrol.pl. Ich zdaniem na razie nie ma ryzyka, że ceny paliw osiągną sześciozłotowe poziomy.

Podwyżki dla kierowców. Czy znów pojawi się "6" z przodu?

Podwyżki dla kierowców. Czy znów pojawi się "6" z przodu?

Źródło:
PAP

Władze Bali zakazują budowy nowych hoteli i restauracji na rolniczych terenach wyspy. To skutek ostatnich powodzi, w których życie straciło 18 osób. Eksperci uważają, że do tak tragicznych skutków kataklizmu przyczyniła się masowa turystyka.

Bali zakazuje budowy hoteli i restauracji

Bali zakazuje budowy hoteli i restauracji

Źródło:
"Guardian", tvn24.pl