Prawo i Sprawiedliwość proponuje, by 10 września ustanowić Narodowym Dniem Wspomnienia Gehenny Polskich Dzieci Wojny. Poselski projekt ustawy w sprawie nowego święta państwowego jest już w Sejmie.
Na stronach Sejmu opublikowano poselski projekt ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Wspomnienia Gehenny Polskich Dzieci Wojny. Projekt został skierowany do opinii Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu oraz Biura Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu.
Projekt został wniesiony przez grupę posłów PiS. Jak czytamy, przedstawicielem wnioskodawców jest Jacek Kurzępa (PiS).
Zdaniem autorów projektu "Gehenna Polskich Dzieci Wojny, związana z okrucieństwem II wojny światowej ze strony obu totalitaryzmów: niemieckiego i sowieckiego, niewystarczająco jest obecna w świadomości współczesnych Polaków". "Dzieci stały się najbardziej bezbronnymi ofiarami zdehumanizowanych celów zbrodniarzy. Zamiarem okupantów było zniszczenie biologiczne Narodu Polskiego, zniewolenie go i pozbawienie autonomii oraz wolności. W tym celu wykorzystywano różne metody okrucieństwa, w szczególności wobec dzieci" - wskazano w uzasadnieniu dołączonym do projektu.
PiS proponuje nowe święto państwowe
Przytoczono przy tym dane, z których wynika, że pod okupacją niemiecką śmierć poniosło ok. 6 milionów polskiej ludności, w tym ok. 3 milionów obywateli narodowości żydowskiej i ok. 3 milionów narodowości polskiej. "Zginęło wówczas 2,2 miliona dzieci, w tym milion dzieci żydowskich. Kilkaset tysięcy zostało okaleczonych fizycznie i psychicznie przez niemieckich okupantów, a prawie 1,6 miliona dzieci zostało osieroconych" - czytamy.
Dlaczego nowe święto państwowe ma zostać ustanowione 10 września? Autorzy projektu zwrócili, że data nawiązuje do przeprowadzonych w 1943 roku przez okupacyjne władze niemieckie masowych aresztowań dzieci w wielkopolskiej miejscowości Mosina. "Tak zwana sprawa mosińska (niem. Sache Moschin) stanowiła swoiste przedłużenie aresztowań, będących następstwem ujęcia i egzekucji członków Związku Odwetu Okręgu Poznań ZWZ-AK zgrupowanych wokół doktora Franciszka Witaszka. Akcja obejmowała aresztowania przez niemiecką Tajną Policję Państwową (Gestapo) kilkuset polskich mieszkańców podpoznańskiej Mosiny i okolic w związku z oskarżeniem ich o działalność skierowaną przeciwko III Rzeszy" - wyjaśniono.
Jak wskazano w uzasadnieniu, ujęci mieszkańcy Mosiny stali się następnie ofiarami m.in. obozów w: Żabikowie, KL Auschwitz, KL Dachau, KL Mauthausen. "Aresztowania przebiegały w roku 1943, a ich apogeum nastąpiło 9 września tego roku. 10 września 1943 r., doszło do zatrzymania dzieci kilkudziesięciu osób aresztowanych dzień wcześniej. Co najmniej 43 spośród nich zostało następnie osadzonych jako tak zwane Terroristenkinder w niemieckim obozie koncentracyjnym dla dzieci polskich w Łodzi (Polen-Jugendverwahrlager Litzmannstadt), stając się współwięźniami dzieci pochodzących także z innych regionów okupowanej Polski, m.in. ze Śląska, Zamojszczyzny, Polski Centralnej (Łodzi, Warszawy) czy Małopolski (Kraków)" - czytamy.
W ocenie wnioskodawców "wybór daty 10 września jako terminu obchodów Narodowego Dnia Dzieci Wojny odpowiadałby przesłance celowości nowo ustanowionego święta państwowego, szczególnie w szeroko rozumianym wymiarze edukacyjnym i wychowawczym". "Pozwalałby na prezentację problematyki martyrologii dzieci polskich w obrębie systemu edukacji szkolnej oraz w przestrzeni medialnej, jako jeden z najważniejszych aspektów represji okupantów wobec Polaków w okresie II wojny światowej" - wskazali autorzy projektu.
Zdaniem wnioskodawców parlament, ustanawiając dzień 10 września Narodowym Dniem Wspomnienia Gehenny Polskich Dzieci Wojny, "oddaje hołd wszystkim obywatelom polskim, w tym szczególności dzieciom zamordowanym i skrzywdzonym przez okupantów podczas II Wojny Światowej".
Ustawa - w przypadku jej przyjęcia - ma wejść w życie w terminie 14 dni od dnia ogłoszenia. W projekcie nie ma informacji, aby 10 września - po wejściu w życie proponowanego święta państwowego - miałby być dniem wolnym od pracy.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24