Nie udało się znaleźć nabywcy dla będącej w upadłości fabryki Autosan z Sanoka (Podkarpackie). W czwartym już przetargu nie wpłynęła żadna oferta - poinformował w piątek syndyk masy upadłościowej sanockiej firmy Ludwik Noworolski. W przetargu cena wywoławcza wynosiła 40 mln zł.
Noworolski dodał, że ogłoszony zostanie kolejny, piąty już przetarg. Jego rozstrzygnięcie zaplanowano na 14 kwietnia br. - Cena wywoławcza wyniesie 37 mln zł. Nie zmienią się warunki przetargowe, czyli zakład będzie sprzedawany w całości, z wyłączeniem zapasów, za które nabywca będzie musiał zapłacić dodatkowo. Kolejnym warunkiem będzie kontynuacja produkcji autobusów - powiedział syndyk.
Ciągle próbują
W pierwszym przetargu, ogłoszonym w maju 2014 r., cena wywoławcza wynosiła ponad 56 mln zł. Jednak nikt nie zdecydował się wtedy złożyć oferty. W drugim przetargu cena została obniżona do 50 mln zł. Wpłynęła co prawda jedna oferta, została jednak odrzucona, bo oferent nie wpłacił wadium. W trzecim przetargu na sprzedaż Autosanu cena wywoławcza wynosiła 48 mln zł, nie wpłynęła w nim jednak żadna oferta. Autosan jest w upadłości likwidacyjnej od początku października 2013 r. Wniosek o upadłość zgłosił ówczesny zarząd spółki. Obecnie na linii produkcyjnej znajduje się 20 autobusów. Autosan produkuje też części do tramwajów oraz kabiny do pociągów. W ub.r. zakład sprzedał 50 autobusów; obecnie zatrudnia ok. 360 osób. Autosan S.A. jest jedną z najstarszych fabryk w Polsce; jej początki sięgają 1832 r. Od 2001 r. firma zaczęła projektować i produkować elementy pojazdów szynowych, zwłaszcza nadwozia szynobusów i tramwajów; współpracowała m.in. z firmami PESA Bydgoszcz, NEWAG z Nowego Sącza oraz z Poznańskimi Zakładami Naprawczymi Taboru Kolejowego.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: autosan.eu