Zakaz handlu w cztery niedziele w miesiącu byłby akceptowalny i można by rozszerzyć te przepisy z dwóch na cztery niedziele w miesiącu, ale trzeba respektować dotychczasowy kompromis - powiedział w piątek wicepremier Mateusz Morawiecki.
Projekt został skierowany do drugiego czytania. Jak dowiedziała się nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa w Kancelarii Sejmu, ma ono się odbyć 9 listopada.
Ile niedziel
Po poprawkach projekt zakłada, że handel ma być dozwolony w drugą i czwartą niedzielę miesiąca oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające pierwszy dzień Bożego Narodzenia.
Zdaniem wicepremiera Mateusza Morawieckiego akceptowalny byłby także zakaz handlu w cztery miesiące. - Rozumiem ten postulat (związkowców - red.), można się dogadać i jeśli o mnie chodzi, to można rozszerzyć na cztery niedziele. Ale kompromis to kompromis i nie będę załamywał rąk, jeśli będą to dwie niedziele w miesiącu - powiedział w piątek.
- Dla mnie dużo ważniejsze jest to żeby przedsiębiorcy i pracownicy zrozumieli, że jesteśmy w takiej fazie cyklu koniunkturalnego, gdzie brakuje nam wykwalifikowanych pracowników i zaczyna brakować również tych mniej wykwalifikowanych - dodał.
Ponadto, podkomisja poszerzyła także katalog placówek, które byłyby wyłączone z zakazu handlu w niedzielę. Zmieniła się też wysokość kary dla firm, które nie przestrzegałyby zakazu. Posłowie zaproponowali karę grzywny w wysokości od 1 tysiąca do 100 tysięcy złotych. Projekt ustawy dot. handlu w niedziele trafił do Sejmu jesienią ubiegłego roku jako inicjatywa obywatelska autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi między innymi NSZZ Solidarność. Jego pierwotna wersja zakładała zakaz handlu w niedziele w większości placówek handlowych, z pewnymi odstępstwami. Projekt w przyjętym w czwartek kształcie przewiduje wejście w życie ustawy 1 stycznia 2018 roku.
Autor: mb//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24