- Oczekiwania dużej części młodych osób, którym wmówiono, że jak pójdą na studia i uzyskają formalny tytuł, to praca będzie na nich czekać, rozjeżdżają się z rzeczywistością - tak w TVN24 Biznes i Świat sytuację młodych ludzi na rynku pracy w Polsce ocenił Rafał Antczak, wiceprezes Deloitte.
Jego zdaniem "jeżeli porównujemy sytuację młodych, to ona generalnie na całym świecie jest dużo trudniejsza, niż była 20 lat temu".
- Głównie dlatego, że jest większa konkurencja. Na rynki weszli młodzi Chińczycy, Hindusi i tak można wymieniać jeszcze wiele krajów, które się otworzyły na zagraniczną konkurencję i konkurują kosztami pracy. Polska jest w związku z tym z jednej strony dociskana przez koszty pracy z krajów bardzo biednych, a z drugiej strony przez koszty pracy krajów bogatych, w których praca jest lepiej zorganizowana, wyposażona w kapitał - podkreślił Antczak. I dodał: - Jeżeli porównamy się z Niemcami, to poziom bezrobocia wśród młodych w Niemczech jest trzykrotnie niższy niż w Polsce. Z kolei w Hiszpanii, Grecji czy Włoszech jest dwa razy wyższy. My jesteśmy dokładnie pośrodku.
Ważna kwestia
Antczak zwrócił uwagę na jeszcze inną ważną kwestię - edukację. - Formalna edukacja w Polsce jest na bardzo kiepskim poziomie. Staży wymaga się właśnie dlatego, że studia słabo przygotowują. Oczekiwania dużej części młodych osób, którym wmówiono, że jak pójdą na studia i zdobędą formalny tytuł, to praca będzie na nich czekać, rozjeżdżają się - powiedział ekspert.
- Kwestia umów śmieciowych to pochodna tego, czego dwadzieścia parę lat temu w Polsce nie udało się zrobić, czyli zderegulować rynek pracy. Związki zawodowe, które zajmują dość silną pozycję nie pozwoliły na zderegulowanie rynku pracy, więc pracodawcy zrobili to, do czego zmusiła ich konkurencja - ocenił. - Nie mam zamiaru bronić pracodawców, bo są oni różni - dobrzy i źli. Można nadziać się na pracodawcę, który wykorzystuje pracownika i na takiego, który nie będzie tego robił. Pamiętajmy, że pracodawca przede wszystkim dba o interes firmy - podkreślił.
Autor: mn / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat