Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało tak zwaną tablicę alimentacyjną, która ma trafić do wszystkich sądów apelacyjnych w kraju. To narzędzie ma pomóc sędziom w podejmowaniu orzeczeń w sprawach o alimenty i zakłada się, że pomoże w skróceniu czasu trwania postępowań. Jak podało Radio Zet, po fali krytyki MS rozważa zmiany w tablicy alimentacyjnej.
Tablica - jak podał resort - nie stanowi źródła prawa ani nie ogranicza ustawowego zakresu swobodnej oceny sądu - decyzja o zasądzeniu alimentów oraz ich wysokości każdorazowo należy wyłącznie do sądu. Tablicę otrzymają prezesi wszystkich sądów apelacyjnych.
MS pokazało tablicę alimentacyjną
Wartości w tabeli odzwierciedlają szacunkowe miesięczne koszty zaspokojenia podstawowych potrzeb osoby uprawnionej, takich jak: wyżywienie, mieszkanie, edukacja, kultura, zdrowie, higiena, transport, łączność i inne uzasadnione wydatki.
- Tablica alimentacyjna będzie realnym wsparciem dla sędziego przy ustalaniu wysokości alimentów – ułatwi ocenę sytuacji i pozwoli zachować większą przewidywalność orzeczeń. Jednocześnie nie ograniczy niezależności sędziowskiej - nadal możliwe będzie indywidualne podejście do każdej sprawy, z uwzględnieniem jej specyfiki i wyjątkowych okoliczności – wskazał, cytowany w komunikacie resortu, minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
"Tablica będzie także ważnym narzędziem"
Narzędzie ma poprawić sytuację zarówno rodziców, jak i dzieci, wspierając ich w osiąganiu sprawiedliwego porozumienia bez konieczności angażowania sądu.
- Tablica będzie także ważnym narzędziem dla stron postępowania - zwiększy przejrzystość, ułatwi mediacje i pomoże osiągnąć porozumienie bez konieczności angażowania sądu. Dla rodziców oznacza to większą przewidywalność oraz mniejsze napięcia związane z ustalaniem alimentów, a dla dzieci - szybsze zapewnienie odpowiedniego wsparcia finansowego - podkreśliła wiceministra Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.
Ministerstwo zwróciło uwagę, że wprowadzenie tablicy alimentacyjnej stanowi odpowiedź na wieloletnie postulaty środowisk sędziowskich, rodzicielskich oraz organizacji pozarządowych. Celem jej opracowania jest m.in. ułatwienie pracy sędziów, mediatorów i stron postępowania poprzez wskazanie typowych przedziałów świadczeń alimentacyjnych, skrócenie czasu trwania postępowań o alimenty oraz ułatwienie zawierania ugód przed mediatorem, zwiększenie transparentności i ujednolicenie zasad i metod wyliczeń, co wzmacnia zaufanie do orzecznictwa rodzinnego.
Co zawiera tablica alimentacyjna
Tablica alimentacyjna zawiera modelowe kwoty miesięcznych świadczeń, wyliczone na podstawie trzech kluczowych zmiennych: dochodu osoby zobowiązanej do płacenia alimentów, wieku dziecka oraz liczby dzieci, wobec których osoba ta ma obowiązek alimentacyjny.
MS wskazało, przyjęty system oparty jest na progresywnym modelu – wysokość alimentów rośnie wraz z dochodem zobowiązanego oraz wiekiem dziecka. Punktem wyjścia jest tzw. kwota bazowa, którą ustalono w odpowiadająca 70 proc. minimum socjalnego na dziecko za 2024 rok, ustalonego przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS).
Na jej podstawie wyliczane są wysokości świadczeń w podziale na pięć grup wiekowych dzieci: 0–7 lat, 8–11 lat, 12–15 lat, 16–18 lat oraz powyżej 18. roku życia. Następnie, kwoty wzrastają o 12,5 proc. dla każdej wyższej grupy wiekowej dziecka, 10 proc. co każde 800 zł wzrostu dochodu (do 8300 zł), a powyżej – 15 proc. za każde 800 zł dodatkowego dochodu.
W przypadku większej liczby dzieci, świadczenie przypadające na jedno dziecko proporcjonalnie maleje (maksymalnie do 85 proc. dla trojga i więcej dzieci), ale nieznacznie, ponieważ potrzeby dzieci pozostają niezmienne niezależnie od liczby rodzeństwa.
Indywidualnie i bez działania wstecz
Ministerstwo zaznaczyło, że tablica nie odbiera sędziom rodzinnym możliwości dostosowania wysokości alimentów do potrzeb konkretnego dziecka oraz możliwości finansowych rodzica. MS podkreśliło, że każda sprawa oceniana jest indywidualnie. Sąd może bowiem podwyższyć lub obniżyć alimenty – uwzględniając osobisty wkład rodzica w wychowanie, np. codzienną opiekę, pomoc w nauce czy wizyty u lekarza.
Tablica odnosi się do tzw. sytuacji modelowej, czyli układu, gdy dziecko mieszka z jednym rodzicem, a z drugim ma regularny kontakt (np. weekendy).
Resort zaznaczył, że tablica nie wpływa na wcześniej zasądzone alimenty. Może natomiast być argumentem w sprawach o zmianę ich wysokości – pod warunkiem istotnej zmiany okoliczności. Samo opublikowanie tablicy nie stanowi takiej podstawy.
Tablica alimentacyjna będzie aktualizowana corocznie, po publikacji danych o minimum socjalnym przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS). Ministerstwo przyjęło minimum socjalne jako najbardziej miarodajny wskaźnik poziomu usprawiedliwionych potrzeb dziecka, ponieważ jego wartość pozostaje względnie jednolita w skali całego kraju.
OTO TABLICA ALIMENTACYJNA OPUBLIKOWANA PRZEZ RESORT SPRAWIEDLIWOŚCI:
MS rozważa zmiany w tablicach alimentacyjnych
"Kwoty jakie znalazły się w tablicach wywołały oburzenie ekonomistów, prawników, organizacji pozarządowych i zwykłych internautów. Na krytykę odpowiada Michał Kubalski - zastępca dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych w Ministerstwie Sprawiedliwości" - napisało w czwartkowe popołudnie Radio Zet.
- Tablice nie są źródłem prawa. To instrument, który wskazuje pewne progi i ma być pomocny dla sądu - powiedział Radiu Zet Kubalski.
Dodał też: - Nie mogę się zgodzić z tym, że kwoty są absurdalne. Ale nie wchodząc w tą dyskusję, przyjmujemy wszelką krytykę. Będziemy się przyglądać temu, czy nie należałoby zmienić sposobu obliczania kwoty bazowej oraz czy nie wziąć jako podstawy jednak dochodów netto.
Kiedy tablica alimentacyjna zostanie zmieniona? - Ta decyzja będzie należała do kierownictwa, a kierownictwo uległo zmianie - wskazał Kubalski.
Źródło: PAP, Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: BartlomiejMagierowski / Shutterstock.com