mBank odwołał się od decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który nałożył na instytucję 6,5 mln złotych kary. Bank - choć nie zgadza się z karą - zwróci też niesłusznie pobrane odsetki klientom.
Działania urzędu miały związek z umocnieniem franka szwajcarskiego wobec złotego, które nastąpiło na początku ubiegłego roku i miało wpływ na wzrost wysokości rat kredytów hipotecznych we frankach.
Równolegle nastąpił spadek poniżej zera wartości wskaźnika LIBOR uwzględnianego przy obliczaniu oprocentowania tych kredytów, co z kolei powinno spowodować obniżenie wysokości rat kredytów. W niektórych przypadkach ujemny LIBOR doprowadził do spadku oprocentowania kredytu poniżej zera, jednak nie wszystkie banki uwzględniały ujemne oprocentowanie, choć w umowach kredytowych sposób ustalania oprocentowania określony został jako suma stawki bazowej LIBOR i marży kredytu.
W połowie stycznia tego roku UOKiK ukarał mBank za to, że rozliczając umowy kredytowe we frankach szwajcarskich nie uwzględniał ujemnego oprocentowania i nałożył na niego karę 6,5 mln złotych. Urząd nakazał też usunąć skutki stwierdzonego naruszenia, czyli oddać kredytobiorcom pieniądze za niesłusznie pobrane odsetki.
Zadłużony nie mógł zarabiać
Teraz mBank poinformował, że odwołuje się od decyzji i kary UOKiK, bo "uwzględniał i uwzględnia ujemny LIBOR w oprocentowaniu kredytów opartych na stałej marży, co jest zgodne z tzw. sześciopakiem Związku Banków Polskich". Tłumaczy też, że "jeśli suma ujemnego LIBOR-u i marży wynosiła mniej niż zero, oprocentowanie kredytu pozostawało na poziomie 0 proc.". "Takie działanie wynikało z prawnej niedopuszczalności ustalenia w umowie kredytu, że kredytobiorca jest uprawniony do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału udostępnionego przez bank. Zgodnie z prawem, umowa kredytu jest odpłatna. Z tego powodu bank zdecydował się odwołać od decyzji UOKiK" - czytamy w komunikacie mBanku.
Oddadzą pieniądze
Bank poinformował również, że w lutym 2016 roku bank spełni świadczenie pieniężne za 2015 rok w postaci obniżenia kapitału kredytu o indywidualnie wyliczoną kwotę na rzecz klientów, których dotyczy kwestia ujemnego oprocentowania. Oznacza to, że klientom zostaną zwrócone niesłusznie - zdaniem UOKiK - pobrane pieniądze, a właściwie ich zadłużenie wobec banku zostanie zmniejszone. mBank podkreśla jednocześnie, że od początku prezentuje to samo stanowisko w sprawie ujemnego oprocentowania. "Założenie, że kredytobiorca jest uprawniony do wynagrodzenia od banku za korzystanie z udostępnionego przez bank kapitału, jest prawnie niedopuszczalne" - czytamy w komunikacie.
Jak ujemny LIBOR wpłynie na wysokość raty kredytu? Wyjaśniamy.
Autor: msz//km / Źródło: tvn24bis.pl,