Sieć zapewniła, że "we wszystkich sklepach cały asortyment produktów najpilniejszej potrzeby dla osób poszkodowanych przez powódź jest i będzie dostępny".
Leroy Merlin o "próbach dezinformacji"
"Jesteśmy w bieżącym kontakcie z naszymi dostawcami i partnerami, aby zabezpieczyć dostęp do niezbędnych artykułów i zapewnić ciągłość dostaw. Jednocześnie podjęliśmy decyzję o czasowym zamrożeniu cen na najbardziej poszukiwane w tej chwili produkty. Oznacza to, że ceny te nie ulegną podwyższeniu, a czasowo w trakcie promocji mogą być nawet niższe" - czytamy.
Zaznaczono, że sieć nie akceptuje "prób dezinformacji, które mają na celu wprowadzenie klientów w błąd oraz naruszenie wizerunku".
Poinformowano, że firma jest "zmuszona podjąć odpowiednie kroki prawne wobec osób i podmiotów odpowiedzialnych za rozpowszechnianie tych nieprawdziwych i krzywdzących informacji".
"Prosimy o zaprzestanie dystrybuowania w przestrzeni publicznej zniesławiających Leroy Merlin fałszywych komunikatów" - czytamy.
Będą kontrole UOKiK
W ostatnich dniach Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zapowiedział kontrole, podczas których sprawdzi, czy w miejscach objętych powodzią dochodzi do zmów cenowych lub nadużywania pozycji dominującej. Za nieuczciwe praktyki przedsiębiorcom mogą grozić potężne kary finansowe.
W środę podczas posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk oznajmił, że w razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty.
O tym, że niektórzy przedsiębiorcy podnieśli ceny w związku z powodzią, informowały w piątek media.
Czytaj więcej: Ceny niektórych produktów wystrzeliły>>>
Autorka/Autor: mp/dap
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Pazdalski / Shutterstock.com