Policja zabezpieczyła w jednym z lombardów laptopa, który prawdopodobnie został wcześniej przekazany rodzicowi w ramach programu "Laptop dla ucznia" - podało w mediach społecznościowych Ministerstwo Cyfryzacji. W ramach rządowego programu dzieci czwartych klas szkół podstawowych otrzymały w tym roku przenośne komputery. Według przepisów nie mogą być one sprzedane przez okres pięciu lat.
Jak podało w mediach społecznościowych Ministerstwo Cyfryzacji, w jednym z lombardów policja zabezpieczyła laptopa, który prawdopodobnie został wcześniej przekazany rodzicowi w ramach programu "Laptop dla ucznia".
"Widoczne na obudowie zabezpieczenie w postaci grawerunku sprawiło, że informacja o nielegalnej próbie sprzedaży bardzo szybko trafiła do odpowiednich służb, a sprzęt był w sprzedaży zaledwie kilka godzin" - poinformował resort.
Ministerstwo zadeklarowało, że od startu programu monitoruje rynek i aukcje internetowe. "Będziemy stanowczo reagować na wszystkie nieprawidłowości" - podkreślono.
"Opiekunowie czwartoklasistów, którzy dostali laptopy, nie mają prawa ich sprzedawać" - przypomniał resort.
Laptopy dla uczniów
Zgodnie z uchwaloną w maju przez Sejm ustawą o wsparciu kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli co roku – począwszy od roku szkolnego 2023/2024 – kolejne roczniki uczniów klas IV szkół podstawowych publicznych i niepublicznych otrzymają bezpłatnie laptopy.
Są one kupowane centralnie, następnie trafią do organów prowadzących szkoły, a potem do uczniów. Następnie przekazywane są rodzicom lub opiekunom prawnym ucznia na podstawie umowy na własność albo umowy użyczenia zgodnie z ich preferencjami.
Laptopy otrzymane przez uczniów nie będą mogły być zbyte przez okres 5 lat. Nie będą podlegały także egzekucji komorniczej oraz opodatkowaniu. Po 5 latach ograniczenia w dysponowaniu sprzętem przestają obowiązywać.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: OlegRi/Shutterstock