Z wnioskiem o rozstrzygnięcie zagadnień prawnych dotyczących tak zwanych kredytów walutowych zwróciła się do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego pierwsza prezes SN sędzia Małgorzata Manowska – przekazał sędzia Aleksander Stępkowski. Izba ma zająć się wnioskiem 25 marca 2021 roku.
Wniosek pierwszej prezes SN obejmuje sześć pytań, w których poruszana jest m.in. kwestia przewalutowania kredytu. Jak podkreślono, odpowiedzi na przedstawione pytania powinny w kompleksowy sposób "rozstrzygnąć najpoważniejsze kontrowersje", jakie ujawniły się na tle praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych.
- Jak wszyscy wiemy, najwięcej uwagi poświęcane jest tak zwanym kredytom frankowym – powiedział na piątkowym briefingu rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski.
"Dotyczą rozstrzygnięcia wątpliwości"
- Pierwsze trzy pytania dotyczą rozstrzygnięcia wątpliwości co do sytuacji, w której istotne postanowienia umowy kredytu zostaną uznane za niedozwolone postanowienia, za tak zwane klauzule abuzywne – tłumaczył Stępkowski.
I prezes SN zapytała, czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
W razie przeczącej odpowiedzi na to pytanie Izba Cywilna będzie musiała zająć się kwestią, czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie. Osobno rozpatrywana będzie kwestia kredytu indeksowanego, a osobno – kwestia kredytu denominowanego.
Kolejne trzy pytania odnoszą się do sytuacji, w której stwierdzona zostałaby nieważność lub bezskuteczność umowy. Pierwsze z nich dotyczy tego, czy w przypadku konieczności zwrotu świadczeń należy stosować tzw. teorię salda, według której obowiązek zwrotu obciąża tylko tę stronę, która uzyskała większą korzyść, czy też teorię dwóch kondykcji, zgodnie z którą zwroty dokonywane są niezależnie przez dwie strony.
I prezes SN zapytała również, czy termin przedawnienia się roszczeń banku, który udzielił kredytu, biegnie od momentu, w którym ten dokonał wypłaty. Ostatnia kwestia dotyczy tego, czy w przypadku zwrotu nienależnych świadczeń jedna ze stron może domagać się tzw. wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych, z których druga strona korzystała w czasie, kiedy umowa nie była jeszcze kwestionowana.
"To powinno przełożyć się na sprawność"
Pytany, jakie konsekwencje będzie miała podjęta uchwała, sędzia Stępkowski wskazał, że "przede wszystkim sądy będą wiedziały, jak orzekać". - Będą wiedziały, jakie jest stanowisko Sądu Najwyższego i będą mogły kierować się tym stanowiskiem przy rozstrzyganiu sporu między poszczególnymi stronami. To powinno przełożyć się na sprawność i szybkość postępowań sądowych – wskazał. Jak dodał, uchwała podjęta przez całą Izbę SN ma moc zasady prawnej i zacznie obowiązywać zaraz po jej podjęciu.
- W tej chwili, jeżeli posłużymy się przykładem warszawskiego sądu okręgowego, bodajże 50 procent wpływu, który odnotuje ten sąd, są to sprawy frankowe – wskazał sędzia, podkreślając, że stanowią one "duży problem orzeczniczy", zwłaszcza w większych miastach.
Sędzia nie był w stanie stwierdzić, czy uchwała Izby Cywilnej może doprowadzić do wznowienia części ze spraw. - Wykluczyć tego nie można, ale też jest możliwość występowania chociażby ze skargą nadzwyczajną, są różnorakie możliwości – wszystko zależy od okoliczności konkretnej sprawy – podkreślił.
Posiedzeniu, które zgodnie z zarządzeniem I prezes SN ma odbyć się 25 marca, będzie przewodniczyć ona sama. Na sprawozdawcę wyznaczono sędzię Joannę Misztal-Konecką. Ze względu na "społeczną doniosłość zagadnienia" I prezes SN zwróciła się do prezesa Izby Cywilnej o rozważenie wyznaczenia drugiego sprawozdawcy.
Propozycja KNF
Przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski zaproponował bankom w grudniu 2020 roku, by przedstawiły klientom atrakcyjne dla nich warunki ugód w sprawie kredytów frankowych. Nadzorca chce, by banki wychodziły z propozycjami pozasądowych ugód, które byłyby dla klientów banków realną alternatywą do ścieżki sądowej.
Jak poinformowało w piątek biuro prasowe PKO BP, przed Sądem Okręgowym w Warszawie została zawarta pierwsza, pilotażowa ugoda pomiędzy frankowiczami a PKO Bankiem Polskim. Jest zgodna z propozycją przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock