Jeżeli klient nie nosi maseczki, sklep powinien mieć możliwość niewpuszczenia go do lokalu i odmowy jego obsługi - podkreślili przedstawiciele branży centrów handlowych. Ich zdaniem konieczne są odpowiednie narzędzia prawne do egzekwowania obowiązujących zasad.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz zapowiedział zmiany w przepisach. - W trybie pilnym chcemy doprecyzować przepisy, między innymi tak, by właściciele sklepów mogli odmówić obsługi klientów, którzy nie przestrzegają obowiązku zasłaniania nosa i ust - powiedział.
Maseczki w sklepach
Przedsiębiorcy skupieni wokół Retail Institute zauważyli, że dzisiaj bezpieczeństwo, rozumiane jako odpowiedzialność za siebie i innych, staje się nie tylko nową normą oraz czynnikiem kształtującym postawy klientów centrów i sieci handlowych.
"Konieczne są prewencyjne działania policji i straży miejskiej w miejscach sprzedaży oraz wyposażenie pracowników galerii handlowych i sklepów, prowadzących działalność na ich terenie, w odpowiednie narzędzia do egzekwowania obowiązujących zasad" - podkreślili.
Przedsiębiorcy domagają się odpowiednich przepisów, które pozwolą im na zakazanie wstępu do obiektu i zaprzestanie obsługi klientów, odmawiających ubrania maseczki ochronnej, czy niezachowujących zasad społecznego dystansu.
Także według Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji powinno powstać prawo do odmowy obsługi klienta bez maski, jak również prawo do niewpuszczania takich osób do sklepu. "Zwracamy uwagę, że w żadnym wypadku nie może to być obowiązek nałożony na sklepy. Sklepy nie są w stanie samodzielnie wyegzekwować od klientów noszenia masek i oczekują pomocy właściwych organów w przypadkach, gdy dojdzie do agresywnej reakcji ze strony klienta" - podkreśliła prezes POHiD Renata Juszkiewicz.
POHiD postuluje usunięcie zapisu mówiącego, że nie jest konieczne okazanie zaświadczenia o stanie zdrowia klienta. Według organizacji, w takim przypadku prawo powinno nakazać osobom z problemami zdrowotnymi noszenie przyłbic.
Więcej klientów
Branża centrów handlowych - wynajmujący i najemcy skupieni wokół Retail Institute - poinformowała, że w 140 centrach monitorowanych przez tą organizację, systematycznie rośnie liczba klientów.
"W lipcu tego roku, liczba wizyt była niższa o 22 procent w porównaniu do wyników z 2019 roku. Sieci handlowe raportują również powolne odbudowywanie wyników sprzedaży, która choć nadal słabsza od zeszłorocznych wyników, pozostaje lepsza niż zakładano jeszcze w kwietniu" - wskazano.
Zwrócono jednak uwagę, że wzrost liczby zakażeń koronawirusem może jednak zniweczyć wysiłki branży handlowej. "Mimo zastosowania w centrach handlowych, a także sklepach, punktach usługowych czy restauracjach wymaganych prawem procedur i zasad sanitarnych, pracownicy galerii oraz personel sprzedający nie został wyposażony w narzędzia do skutecznego ich egzekwowania" - zauważono.
Sprzeczki między klientami
Przedsiębiorcy dlatego też apelują o skuteczne narzędzia do egzekwowania obecnych przepisów, jak i wprowadzenie nowych, które pozwolą na takie działanie. Prezes Retail Institute Anna Szmeja podkreśliła, że w sytuacji, w której z dnia na dzień odnotowujemy coraz większy przyrost zachorowań, zaufanie do postaw innych kupujących będzie fundamentalne dla przyszłości handlu.
"Niezbędne jest również przygotowanie wytycznych, pozwalających weryfikować osoby, którym stan zdrowia faktycznie nie pozwala nosić maseczki ochronnej, a dla których jest on wyłącznie wymówką, by nie zastosować się do zasad sanitarnych" - dodała.
Organizacja poinformowała ponadto, że sprzeczki między klientami bagatelizującymi wymogi sanitarne i kupującymi, którzy mają wysoką świadomość zagrożenia transmisji COVID-19, są coraz częstsze. "Mimo szkoleń oraz otrzymanych wytycznych od przełożonych, sprzedawcy często nie mogą lub nie potrafią właściwie zareagować w trudnych sytuacjach, obawiając się eskalacji konfliktu i zrażenia do siebie samych klientów" - wskazano.
Branża jest też zaniepokojona pomysłem nakładania na nich kar pieniężnych i mandatów, w sytuacji w której na terenie galerii czy sklepu kontroler sanepid napotkałby osobę bez maseczki.
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zrzesza 16 międzynarodowych sieci handlowych: Auchan, Carrefour, Castorama, Decathlon, E.Leclerc, Ikea, Biedronka, JYSK, Kaufland, Lidl, MediaMarktSaturn, Pepco, Schiever, Transgourmet, Tesco, Żabka. Firmy członkowskie stworzyły blisko 200 tysięcy miejsc pracy. Z kolei Retail Institute to ośrodek dialogu, badań i analiz oraz innowacji dla ekspertów z branży retail.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN