Według prognoz, przedstawionych w Senacie przez premiera Mateusza Morawieckiego, recesja w Niemczech wyniesie nawet minus 10 procent, a w USA - minus 16 procent. - To jest nieporównywalne z czymkolwiek, przynajmniej od 1930 roku - podkreślił szef rządu.
- Światowa gospodarka, która jest w stanie zamrożenia, sparaliżowania, a nasza również uległa zamrożeniu, w ślad za rygorami sanitarno-epidemiologicznymi - ona musi z tego stanu względnego uśpienia być gotowa do powrotu na ścieżkę wzrostu tak szybko, jak to możliwe - powiedział premier w poniedziałek w Senacie.
Przekonywał, że "kiedy ten kryzys zdrowotny przekształca się na naszych oczach w kryzys gospodarczy, gospodarczo-społeczny, ważne jest to, żeby zapewnić maksymalne możliwe dla budżetu, a minimalne konieczne dla przedsiębiorców i pracowników mechanizmy przetrwania i odbudowy ich potencjału ekonomicznego".
Recesja w Niemczech i USA
Morawiecki podał również, że prognozy dla gospodarki niemieckiej wykazują, że jej recesja wyniesie prawdopodobnie -5 lub -10 proc. - W takiej recesji ja nie pamiętam, żeby była niemiecka gospodarka - zauważył.
Zwrócił również uwagę, że Niemcy są głównym partnerem Polski, do których trafia 27 proc. polskich eksportowanych produktów i usług.
Premier wskazywał też na obliczenia recesji w Stanach Zjednoczonych, gdzie, jak podał, mówi się, że w drugim kwartale może sięgnąć średnio -16 proc.
Jego zdaniem "to recesja o charakterze nieporównywalnym z czymkolwiek od przynajmniej roku 1929, 1930".
Dodał, że o zasiłek dla bezrobotnych zgłosiło się w USA 3,4 mln obywateli. - Poprzedni rekord był w 1982 roku, gdy było to 800 tysięcy ludzi, czyli ponad cztery razy mniej - zauważył Morawiecki.
Premier wskazał także, iż prognozy na ten i przyszły rok dla gospodarki m.in. Włoch i Hiszpanii są dramatyczne. - W przypadku, jeżeli 80 procent naszego eksportu idzie do tych krajów, do Europy Zachodniej, możemy sobie wyobrazić, co to oznacza dla polskich eksporterów, a to jest około 45 procent polskiego PKB - przekonywał.
Ocenił jednocześnie, że ten kryzys ma charakterystyczną specyfikę. - Poszarpał już i niestety z każdym dniem niczym rak toczy coraz bardziej struktury gospodarcze, rwie łańcuchy dostaw, produkcji, linie technologiczne. Po prostu niszczy to, co przedsiębiorcy z mozołem budowali w różnych krajach świata przez lata - zaznaczył.
Autor: kris/ToL / Źródło: PAP