Przesyłki nadane do osób przebywających na kwarantannie zaczekają na poczcie do czasu zakończenia izolacji - przypomina Główny Inspektorat Sanitarny. W specjalnej kopercie mają natomiast dotrzeć do odbiorców renty i emerytury. Zwiększone środki ostrożności wprowadziły także inne firmy kurierskie.
"Jeżeli przebywasz na kwarantannie, Twoje przesyłki pocztowe będą czekały na Ciebie w placówce do zakończenia czasu izolacji. Pierwsza próba doręczenia nastąpi po zakończeniu kwarantanny. Nie dotyczy to przekazów pieniężnych, które zostaną dostarczone w specjalnej bezpiecznej kopercie" – przekazał w piątek GIS, powołując się na komunikaty Poczty Polskiej.
Zwiększone środki ostrożności
24 marca Poczta Polska poinformowała, że wstrzymuje doręczanie korespondencji pod adresy, gdzie przebywają osoby objęte kwarantanną.
Firma wyjaśniała, że w związku z ogłoszonym stanem epidemii, stosuje zwiększone środki ostrożności, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo pracownikom, klientom i partnerom biznesowym. Poczta informowała równocześnie, że w przypadku wypłat rent i emerytur dla osób objętych kwarantanną przygotowano procedurę przewidującą doręczenie w specjalnej kopercie i przekazanie z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Poczta informowała także, że jej klienci mogą skorzystać np. z możliwości przechowania przesyłki do czterech tygodni od pierwszej próby doręczenia. Standardowo przesyłki pozostają w placówkach maksymalnie 14 dni. Jeżeli chce się skorzystać z takiej usługi, odpowiedni formularz można złożyć przez stronę internetową. Poczta Polska dostarcza też przesyłki bezpośrednio do skrzynki oddawczej. Spółka umożliwia również przekierowanie przesyłki pod wskazany adres.
Nie tylko Poczta Polska
Specjalne środki ostrożności wdrażają także inne firmy kurierskie. Firma DHL informuje, że kurierzy otrzymali szczegółowe instrukcje dotyczące zachowania wzmożonych środków ostrożności w obecnej sytuacji. Wśród nich jest między innymi ograniczenie kontaktu fizycznego, np. poprzez niepodawanie dłoni na przywitanie.
Jak wynika z komunikatu DHL, odbiorcy paczek nie są już zobowiązani do składania podpisu na skanerze kurierskim, aby potwierdzić odbiór przesyłki. Konieczne jest jedynie podanie kurierowi nazwiska osoby odbierającej paczkę, które kurier sam wpisuje do systemu.
Także kurierzy DPD Polska nie są zobowiązani do pobrania podpisów. W polu przeznaczonym na nazwisko odbiorcy kurier może wpisać miejsce pozostawienia paczki np. "pod drzwiami", a w miejscu podpisu – skrót kurierski.
Nieodebrane przesyłki zamówione do paczkomatów InPost po 48 godzinach nie będą odsyłane do oddziału InPost, ale zostaną zwrócone bezpośrednio do nadawcy. W przypadku osób będących w kwarantannie sposób dostarczenia ma być zmieniony na "na bardziej bezpieczny dla kuriera".
Swoją usługę odbioru i nadawania paczek przeorganizowała także sieć Żabka. Teraz podczas przyjmowania i wydawania przesyłek obsługa sklepu nie ma konieczności poświadczania tej czynności podpisem na urządzeniu mobilnym. Sieć zachęca klientów, by paczki odbierali przy okazji dokonywania niezbędnych zakupów, by ograniczyć liczbę wizyt w sklepach.
Autor: mp / Źródło: PAP, tvn24bis.pl