Kompania Węglowa, która wiosną ma przekazać 11 kopalń do spółki Polska Grupa Górnicza, w nowej formule działania chce uelastycznić system pracy i płac, wiążąc ich wysokość z wynikami spółki. To główny powód wypowiedzenia porozumienia, zawartego ze związkami ponad pół roku temu.
W czwartek zarząd Kompanii wypowiedział zawarte w lipcu ubiegłego roku porozumienie, gwarantujące górnikom niezmienność warunków zatrudnienia - pracy i płacy - przez rok od przejścia do innego podmiotu. W piątek przedstawiciele spółki wyjaśnili powody takiej decyzji. Przeciwni zmianom są związkowcy, którzy jednak deklarują chęć rozmów o nowym układzie zbiorowym pracy.
Trudna sytuacja
Rzecznik Kompanii Tomasz Głogowski przypomniał w piątek, że termin powstania Polskiej Grupy Górniczej (PGG) znacznie odbiega od pierwotnych zamierzeń, a w ostatnim półroczu sytuacja w otoczeniu rynkowym spółki nadal się pogarszała - ceny węgla energetycznego na rynku europejskim spadły prawie o jedną czwartą, z ok. 58 do 45 USD za tonę miałów o kaloryczności 25 megadżuli na kilogram. Żadna z dostępnych prognoz nie przewiduje wzrostu cen w najbliższych latach, co wymusza oszczędności.
- Aktualnie brak podstaw do prognozowania istotnego wzrostu cen węgla w kraju i na świecie w perspektywie najbliższych lat. Upływ czasu i trudna sytuacja spółki nie pozwala na kontynuowanie obecnych systemów płacowych przez kolejne 12 miesięcy. Potrzebne są szybkie działania i uelastycznienie systemu pracy i płac z uzależnieniem od osiąganych wyników - wyjaśnił rzecznik, tłumacząc przyczyny wypowiedzenia porozumienia przez KW i PGG.
Obietnice rządu, oczekiwania branży
Podpisany w lipcu ubiegłego roku dokument precyzował zapisy wcześniejszego porozumienia, zawartego między ówczesnym rządem a stroną związkową w styczniu zeszłego roku. Uzgodniono wówczas, że przejście pracowników zatrudnionych w KW do tzw. Nowej Kompanii Węglowej (dziś – Polskiej Grupy Górniczej) odbędzie się w trybie artykułu 23 prim Kodeksu Pracy, czyli z zachowaniem dotychczasowych warunków pracy i wynagrodzenia. W lipcu strony uzgodniły dodatkowo, że warunki te pozostaną niezmienione do czasu zawarcia zakładowego układu zbiorowego pracy, jednak nie dłużej niż przez rok od dnia przejścia pracowników do nowego podmiotu.
Przedstawiciele Kompanii zaznaczają, że samo wypowiedzenie porozumienia niczego nie zmienia w obecnych warunkach zatrudnienia, a pracodawca proponuje stronie społecznej niezwłoczne rozpoczęcie negocjacji w sprawie zawarcia nowego porozumienia jeszcze przed powstaniem Polskiej Grupy Górniczej. Związkowcy już w ubiegłym roku deklarowali chęć przystąpienia do takich rozmów, nalegali jednak, aby do czasu ich pozytywnego zakończenia obowiązywały dotychczasowe warunki pracy i płacy.
Miejsca pracy
Zarząd KW zapewnia, że priorytetem jest dla niego ochrona miejsc pracy w 11 kopalniach spółki. Nie ukrywa przy tym, że najbliższe dwa-trzy lata będą dla górnictwa bardzo trudne. - Spodziewana jest nadprodukcja surowca, silna konkurencja i w efekcie możliwy jest dalszy spadek cen węgla. Spółka nie może wobec takich zagrożeń przejść obojętnie - wskazał Głogowski.
Dlatego - argumentuje spółka - aby pozyskać inwestorów, którzy dokapitalizują firmę, konieczna jest poprawa wyników finansowych i redukcja kosztów, w tym oszczędności w kosztach pracy. Zarząd zaproponował m.in. rozłożenie na raty dodatkowej nagrody rocznej, tzw. czternastej pensji, za 2015 rok, ponieważ przed powstaniem i dokapitalizowaniem PGG Kompania nie będzie miała środków na terminową wypłatę całej nagrody.
Co z czternastką?
Sprawa wypłaty "czternastki" oraz proponowane przez zarząd działania, skutkujące w przyszłości zmniejszeniem średniego wynagrodzenia górników, mają być tematem poniedziałkowego spotkania związkowców z zarządem firmy, przy udziale wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego.
W załączniku do porozumienia ze stycznia ubiegłego roku zapisano m.in., że podstawą do rokowań nowego układu zbiorowego pracy dla nowego podmiotu będą dotychczasowe zapisy porozumień zbiorowych obowiązujących w Kompanii. Stron uzgodniły wówczas także, że przedmiotem negocjacji będzie zmiana organizacji czasu pracy, m.in. w zakresie wprowadzenia 6-dniowego tygodnia pracy w spółce, przy zagwarantowanym 5-dniowym tygodniu pracy górników.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami przedstawicieli Ministerstwa Energii, przeniesienie 11 kopalń Kompanii do Polskiej Grupy Górniczej powinno nastąpić wiosną tego roku. Udziałowcami firmy będą: katowicki Węglokoks, Towarzystwo Finansowe Silesia i być może inne podmioty, np. z sektora energetycznego czy finansowego – dotychczas nie podano czy i jakie podmioty byłyby tym zainteresowane.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock