Spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK) wybrała wariant inwestorski planowanej linii kolejowej dużych prędkości numer 170 Katowice - Ostrawa. Decyzję ogłoszono w środę w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. Inwestycja budzi kontrowersje. Przed budynkiem urzędu zgromadziło się około 200 protestujących, którzy mówili, że wybrany wariant spowoduje między innymi wyburzenie budynków wielorodzinnych w Mikołowie.
Jako rekomendowany eksperci CPK wskazali wariant W72, który przewiduje budowę nowych stacji kolejowych m.in. w Żorach Północnych i Mszanie, możliwość powstania terminala intermodalnego w Wodzisławiu Śląskim oraz nowe odcinki do Wodzisławia Śląskiego i centrum Jastrzębia-Zdroju czy łącznice, umożliwiające szybkie połączenia m.in. Rybnika i Żor z Katowicami.
- Projekt CPK zapewni włączenie do sieci kolejowej 90-tysięcznego Jastrzębia-Zdroju, czyli największego dziś miasta w Polsce bez dostępu do kolei. Powstaną nowe dworce i przystanki kolejowe, na przykład Jastrzębie-Zdrój Centrum i Zachód. W ten sposób nadrabiamy zaległości ostatnich dziesięcioleci. Dzięki inwestycjom CPK na Śląsku kolej obejmie swoim zasięgiem ponad 3,5 miliona mieszkańców tego regionu - mówił na konferencji prasowej w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała.
Wybór wariantu inwestorskiego to część prac nad tzw. Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego (STEŚ) inwestycji. STEŚ to etap przedprojektowy, mający wyłonić w drodze analizy wielokryterialnej postulowany wariant przebiegu odcinka przyszłej linii kolejowej nr 170 między przystankiem Katowice Piotrowice i granicą państwa, z łącznicami i odgałęzieniami.
Koordynator ds. odcinka Katowice - Ostrawa w pionie kolejowym CPK Maciej Pańczak tłumaczył, że w toku przygotowywania STEŚ wypracowano cztery warianty, poddane analizie wielokryterialnej. Wariant W72 najlepiej oceniono pod względem rozwojowym i ekologicznym, a wariant W73 - pod względem technicznym i ekonomicznym. Najlepszą średnią ocenę wyciągnięto dla W72.
Jak sygnalizował Horała, wybranie optymalnego wariantu na tym odcinku było wyzwaniem. Budowa Kolei Dużych Prędkości wymaga dotrzymania ściśle określonych parametrów technicznych, związanych m.in. z geometrią toru. Tymczasem w tym regionie znajdują się liczne obszary szkód górniczych, tereny cenne przyrodniczo, rozległe tereny zurbanizowane i wiodąca w pobliżu autostrada A1.
Ile domów mieszkalnych zostanie wyburzonych?
Maciej Pańczak mówił m.in. że podstawową różnicą W72 wobec pozostałych wariantów jest przebieg na terenie Mikołowa: linia nr 170 od Katowic Piotrowic do odgałęzienia przy granicy Mikołowa i Łazisk Górnych ma biec wzdłuż istniejącej jednotorowej linii nr 140 Katowice - Rybnik, która w odrębnym projekcie programu Kolej Plus ma być rozbudowywana do dwóch torów.
- Obok będzie linia Katowice - Ostrawa, która na tym odcinku, krótkim, nie będzie miała charakteru Kolei Dużych Prędkości, co jest ważne dla Mikołowa. Dopiero za Mikołowem zaczyna się odcinek kolei szybkiej - obrazował przedstawiciel CPK, uściślając, że prędkość projektowa szybkiego odcinka to - ze względu na ograniczenia terenowe - 250 km/h.
Pańczak akcentował, że wybrany wariant W72 zakłada najmniejszą z możliwych liczbę wyburzeń domów mieszkalnych - ok. 550, jak ocenił, mniejszą "o kilkaset" od pozostałych wariantów. Na etapie kolejnych prac liczba ta powinna się jeszcze zmniejszyć - mówił koordynator ds. odcinka Katowice - Ostrawa w pionie kolejowym CPK.
- Jesteśmy na etapie STEŚ, czyli zaprojektowaliśmy tę linię wstępnie i mamy linie rozgraniczające, które są narysowane po to, aby móc wycenić infrastrukturę. W przypadku Mikołowa wyburzenia wynikają w STEŚ nie z układu torowego linii, lecz wyłącznie z obiektów towarzyszących, jak drogi techniczne czy zbiorniki, których na pewno na dalszym etapie, kiedy będziemy tworzyć koncepcję programowo-przestrzenną, będziemy się starali unikać i będzie ich bardzo mało, albo w ogóle - wyjaśniał dziennikarzom.
- Stąd mówienie, że na terenie Mikołowa chodzi o 30 budynków mieszkalnych – tak jest, ale tylko na ten moment - zastrzegł. Uściślił, że na całym przebiegu linii wyburzenia dotyczą przede wszystkim budynków jednorodzinnych, ewentualnie większych, ale głównie dwurodzinnych.
Zakładana zdolność przewozowa linii 170 w ciągu doby to 83 pary pociągów pasażerskich i 7 par towarowych. Ruch towarowy ma być dopuszczony w formie lekkiej, pociągów kontenerowych, które mniej niszczą nawierzchnię kolejową, niż ciężkie składy. Odcinkiem północnym przez Mikołów mają jeździć tylko składy pasażerskie.
Protest mieszkańców
Podczas konferencji prasowej CPK słychać było protest przed urzędem wojewódzkim około 200 mieszkańców przeciw inwestycji. Byli z nimi samorządowcy i parlamentarzyści opozycji.
Jeden z protestujących, Tomasz Orłowski z Mikołowa, mówił dziennikarzom, że inwestycja związana z linią nr 170 jest "szkodliwa". - To jest inwestycja przeskalowana, szkodliwa gospodarczo, społecznie i środowiskowo. Nie ma żadnego jej wariantu, który byłby racjonalny i sensowny - ocenił Orłowski.
- Wariant niebieski (W72 - red.), który biegnie przez centrum Mikołowa powoduje wyburzenie budynków wielorodzinnych do tego stopnia, że 1,2 tysiąca mieszkańców idzie do lasu lub pod most, a cała dzielnica przemysłowa idzie do wyburzenia i kilka tysięcy osób traci swoje miejsca pracy - dodał.
Prace nad STEŚ koordynuje na zamówienie CPK firma Egis Poland. Maciej Pańczak sygnalizował, że po wyborze wariantu inwestorskiego i zakończeniu STEŚ, na lata 2023-2029 zakładane jest uzyskanie decyzji środowiskowej, lokalizacyjnej i rozpoczęcie robót budowlanych. Na tych etapach prowadzone będą kolejne konsultacje społeczne.
Spółka CPK podała w środę, że w konsultacjach społecznych i branżowych wypracowanych w ramach prac nad STEŚ wariantów linii 170 (trwających od lipca 2020 roku do lipca 2022 roku) odbyło się m.in. 30 spotkań z gminami, 35 konsultacji z mieszkańcami (online i stacjonarnych), wypełniono też 7035 ankiet.
Źródło: PAP