Członkini RPP: nie padł żaden argument, który stanowiłby przesłankę do podjęcia tej decyzji

Źródło:
TVN24 Biznes
Stopy procentowe. Tyrowicz: nie padł żaden argument za taką obniżką
Stopy procentowe. Tyrowicz: nie padł żaden argument za taką obniżkąTVN24
wideo 2/4
Stopy procentowe. Tyrowicz: nie padł żaden argument za taką podwyżką TVN24

Nie schodzimy z inflacją do celu, nie realizujemy mandatu, taka jest smutna prawda - powiedziała w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24 profesor Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej. Dodała, że podczas posiedzenia RPP nie padł żaden argument, który stanowiłby przesłankę do podjęcia decyzji o obniżce stóp procentowych o 75 punktów bazowych.

- Wszystkie dane, którymi dysponujemy w Narodowym Banku Polskim, wskazują, że nie dochodzimy do celu inflacyjnego do końca roku 2025. Co więcej, wskazują, że nie dochodzimy do górnego pasma odchyleń od celu inflacyjnego do końca 2025 r. - powiedziała Tyrowicz.

- Nie mamy lepszych danych, nie schodzimy z inflacją do celu, nie realizujemy mandatu. Taka jest smutna prawda - dodała.

Cel inflacyjny polskiego banku centralnego to 2,5 proc. z przedziałem odchyleń +/- 1 pkt proc.

Nie mamy szybkiej ścieżki dezinflacji

- Mamy trochę plusów i trochę minusów. W mojej ocenie plusy dodatnie nie przeważają plusów ujemnych - wskazała prof. Tyrowicz. - Mamy relatywnie gorsze niż zakładano dane z gospodarki realnej za drugi kwartał. Dla części osób to jest sygnał do tego, że gospodarka już bardzo mocno zwolniła. Dlaczego ja nie uważam tego za przekonujący sygnał? Dlatego, że po pierwsze obserwowaliśmy już zachowanie wielu innych miar, teraz mamy tylko dane z całej gospodarki. To nie jest żadna nowa wiadomość, jest tylko troszeczkę gorzej niż zakładała grupa analityków Narodowego Banku Polskiego. Ale nie jest to tak, że oczekiwaliśmy, że będzie wielki plus, a jest wielki minus - powiedziała członkini RPP.

Prof. Tyrowicz wskazała, że "nie mieliśmy szybszego niż zakładany przez ten zespół spadku inflacji".

- Żeby można było potraktować dane z gospodarki realnej jako jakiś sygnał tego, że gospodarka jest na szybszej ścieżce dezinflacji, to powinniśmy byli obserwować wcześniej szybką ścieżkę dezinflacji, a teraz tylko dowiedzieć się, dlaczego. Tymczasem teraz to nie nastąpiło. Mamy trochę niższe dane z gospodarki niż zakładał zespół analityków Narodowego Banku Polskiego, ale nie mamy szybkiej ścieżki dezinflacji - powiedziała ekonomistka.

Decyzja inna niż spodziewały się rynki

- Rynki oczekują, że FED (bank centralny Stanów Zjednoczonych - red.) będzie obniżał stopy procentowe od marca 2022 roku. I Amerykański Bank Centralny konsekwentnie podnosi stopy procentowe. Po iluś miesiącach tego, jak ich odpowiednik naszej Rady Polityki Pieniężnej podejmował decyzje o podwyżkach, po jakimś czasie wreszcie usłyszeli "higher for longer", czyli, że stopy procentowe będą wyżej przez dłuższy czas. I wreszcie przestali się spodziewać obniżek. Rynki nie są od tego, żeby wiedzieć co jest dobre albo złe, tylko żeby zarabiać na tym, co się ludziom wydaje - wskazała prof. Tyrowicz. Ekonomistka pytana o to, czy obniżka stóp procentowych zakłóci proces dochodzenia do celu inflacyjnego odpowiedziała, że "ona w ogóle wstrzymuje nas na tej drodze". Na pytanie o to, czy może być tak, że to odbije inflację w górę Tyrowicz odpowiedziała: "co ja mogę wiedzieć o tym dzisiaj, co się wydarzy w przyszłości". - Mamy jakąś ścieżkę centralną, mamy jakieś rozkłady prawdopodobieństw, bo to jest wszystko statystyka. Nie ma innej możliwości, przyszłość się jeszcze nie wydarzyła, możemy korzystać tylko z metod statystycznych. Wiemy z prognozy, że z prawdopodobieństwem 14 proc. inflacja zacznie się podnosić już w roku 2023. Ścieżka centralna jest cały czas delikatnie w dół. Tylko, że to jest delikatnie w dół i w żaden sposób nie zbiega do 2,5 procenta, ani nawet do 3 procent, żeby nie wiem, co się wydarzyło - wskazała.

Jak zauważyła członkini Rady Polityki Pieniężnej, żadna z analiz nie była oszacowana przy założeniu niższych stóp procentowych niż 6,75.

- Mieliśmy jakieś inne, które wskazywały na to, że gdybyśmy obniżali stopy procentowe, to przesuwamy ścieżkę inflacji aż o 0,8 punktu procentowego w dół. Czyli jak kiedyś nam się wydawało, że będziemy zbiegać do 3,6 i 3,7, to teraz zbiegamy do 4,5. Do końca 2025 roku. Oczywiście to są tylko liczby, które ja podaję, żebyście państwo zrozumieli o jakim spektrum mówimy. To nie jest tak, że to jest moja prognoza na koniec 2025 roku. To jest prognoza zespołu analityków Narodowego Banku Polskiego, ale ona pokazuje w jakiej przestrzeni się poruszamy. Żaden z tych scenariuszy nie pokazuje zbiegania inflacji do celu - tłumaczyła.

Inne banki podejmują inne decyzje

Gdy Konrad Piasecki zwrócił uwagę, że inne banki centralne raczej utrzymują wysokie stopy procentowe, to prof. Tyrowicz odpowiedziała, że "inne banki centralne mają dużo bardziej zakotwiczone oczekiwania inflacyjne, co oznacza, że ludzie oczekują, że inflacja będzie spadała bardziej niż w Polsce".

- W Polsce, jak zapytamy konsumentów jakiej inflacji oczekują, to oczekują mniej więcej dwa razy wyższej inflacji, niż wskazują prognozy analityków rozmaitych instytucji. Więc cały czas nie wierzą, przy swoich decyzjach konsumenckich, w ten proces dezinflacji - wskazała ekonomistka.

Nie padł żaden argument

Członkini Rady Polityki Pieniężnej zapytana o to, dlaczego doszło do obniżki o 3/4 punktu procentowego odpowiedziała, że "nie ma zielonego pojęcia".

- Nie padł żaden argument, który można było interpretować za tym, że 3/4, a nie 1/4 lub pół. Nie to, że nie padł żaden przekonujący argument. Nie padł żaden argument, który by stanowił przesłankę do podjęcia tej decyzji - odpowiedziała Tyrowicz.

- Materiały analityczne jednoznacznie wskazywały, że - gdyby je traktować poważnie - to nie ma przesłanek do obniżania stóp procentowych - dodała.

Stopa referencyjna NBPPAP/Maciej Zieliński

"Forma teatru"

Prof. Tyrowicz, pytana, jak wyglądał przebieg Rady, stwierdziła, że "to jest jakaś forma teatru". - Mamy porozpisywane role. Nie wchodząc za bardzo w szczegóły to jest tak, że strzela strzelba i napięcie zaczyna stopniowo narastać. W tym sensie, że od początku mniej więcej wiadomo, kto do czego zmierza. Te całe wypowiedzi, które padają ze strony poszczególnych członków Rady służą zameldowaniu się, a nie przekazaniu jakiejś rozsądnej argumentacji ekonomicznej - powiedziała prof. Tyrowicz.

Na pytanie Konrada Piaseckiego o to, czy "zameldowanie się" ma służyć okazaniu lojalności prezesowi NBP członkini Rady odpowiedziała, że "jesteśmy w strefie moich domysłów i interpretacji". - Staram się słuchać tych wypowiedzi względnie na czysto, w sensie bez jakichś emocji. Jak nie ma żadnych argumentów, a jednocześnie jest wiele deklaracji lojalności, to nie wiem jak to inaczej traktować - wyjaśniła.

Ta decyzja nie ma sensu jako walka z recesją

Na pytanie Konrada Piaseckiego o to, czy decyzja Rady nie jest próbą ratowania Polski przed recesją ekonomistka stanowczo zaprzeczyła.

- Mamy spadek spożycia gospodarstw domowych, czyli polskie rodziny wydają coraz mniej rok do roku w kategoriach realnych od trzech kwartałów. Spodziewamy się od dawna, że tak będzie jeszcze przez dwa kwartały. Nie ma w tej sprawie nic nowego. Gdybyśmy chcieli obniżać stopy procentowe, żeby zająć się tą metryką należałoby to zrobić te trzy kwartały temu, albo wtedy kiedy prognozy zaczęły pokazywać te wskaźniki. To jest nierozsądne rozumowanie. To, co byłoby rozsądne, gdybyśmy się skupili na tym, jak wydobyć nas z inflacji - wskazała członkini RPP.

"Od środy tego celu nie realizujemy jeszcze bardziej"

Gdy Konrad Piasecki zapytał o to, "co w takim razie stoi za tą decyzją? Przesłanki ekonomiczne, przesłanki ambicjonalne, czy raczej polityka i potrzeba wyborcza?" prof. Tyrowicz podkreśliła, że ekonomicznych przesłanek nie ma, ale nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, bo "nie siedzi w głowach tych osób, więc nie wie czym się kierowały".

- Mamy jedno proste zadanie, nie tysiąc różnych zadań, jedno proste zadanie. Sprowadzić inflację do celu. Takie zadanie daje nam ustawa, czy komuś to się podoba, czy nie. To się rozwiązuje w inny sposób, a nie przez odchodzenie od tego mandatu. I my tego mandatu nie realizujemy, nie realizowaliśmy go do środy, kiedy stopy procentowe nie sprowadzały nas do celu, a od środy nie realizujemy go jeszcze bardziej. Ja nie wiem, jak prościej to powiedzieć - stwierdziła ekonomistka.

Czemu ABW jest w NBP

Członkini RPP pytana o to, wyciek jakich danych z NBP ma tropić Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego powiedziała, że "pan prezes ma w zwyczaju raz na jakiś czas ogłaszać, że gdzieś coś się wydarzyło i on poinformował ABW".

- To zazwyczaj na tym się kończy. Jeśli jest jakieś śledztwo o wycieku, o którym nas nie poinformowano, to ono nie dotyczy nas. Albo dotyczy nas i nam nie powiedział. Nam powiedział do tej pory o dwóch sprawach. Jedna była 11 miesięcy temu i absolutnie nic się w tej sprawie nie dzieje. Gdyby chodziło o naruszenie tajemnicy państwowej należałoby domniemywać, że jednak ABW podejmie żwawsze działania. Druga jest sprzed kilku miesięcy. Panu prezesowi się wydaje, że jak on nie chce, by ludzie o czymś wiedzieli, to to jest samo z siebie tajne. To nie jest taki stan prawa w Polsce - wskazała.

Ekonomistka powiedziała, że nie ma czegoś takiego jak tajny wewnętrzny materiał analityczny. - Tam nie ma żadnej klauzuli, żadnego gryfu, to jest wszystko powszechnie dostępna informacja na temat polskiej gospodarki. Ona może nie być powszechnie dostępna przed Radą, ale nie ma czegoś takiego jak tajny materiał analityczny. To jest jakiś absurd. To wszystko jest replikowane z tych samych danych, to jest aberracja w głowie - powiedziała prof. Tyrowicz.

Zaskakująca decyzja RPP

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zdecydowała się w środę obniżyć stopy procentowe NBP o 75 punktów bazowych. Oznacza to, że stopa referencyjna spadnie do poziomu 6,00 procent.

Większość ekonomistów największych banków w Polsce spodziewała się obniżki stóp procentowych, jednak w mniejszej skali - o 25 punktów bazowych. 

Rada Polityki Pieniężnej - składPAP/Maciej Zieliński

Autorka/Autor:JW

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Rozszerzenie sieci dróg objętych elektronicznym systemem poboru opłat zakładają założenia projektu, które opublikowano w wykazie prac legislacyjnych rządu. Dodano, że chodzi o autostrady i drogi ekspresowe oddane do użytku po 2017 roku.

System poboru opłat ma objąć autostrady i ekspresówki oddane po 2017 roku. Nowy plan rządu

System poboru opłat ma objąć autostrady i ekspresówki oddane po 2017 roku. Nowy plan rządu

Źródło:
PAP

Zyski Ryanaira obniżył się o prawie połowę w drugim kwartale 2024 roku, ponieważ ceny biletów spadły o 15 procent rok do roku. Zwiększa to obawy o słabe lato dla europejskich linii lotniczych w miarę wygasania boomu po pandemii COVID-19 - wskazał Reuters.

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Źródło:
Reuters, "Guardian"

W 2023 roku liczba ludności w Polsce zmniejszyła się o 129 819 osób. Spadek liczby ludności zanotowano w 14 województwach i w 270 powiatach - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Tak spadła liczba ludności w Polsce w 2023 roku

Tak spadła liczba ludności w Polsce w 2023 roku

Źródło:
PAP

Dodatkowe 20 milionów złotych przeznaczone na program "Podróże z klasą" wyczerpano w cztery minuty - przekazał resort edukacji. MEN podał także, że zarejestrowano 752 nowe wnioski, a łącznie na program w tej edycji zostanie przeznaczone 80 milionów złotych.

"Podróże z klasą". Dodatkowe środki wyczerpano w cztery minuty

"Podróże z klasą". Dodatkowe środki wyczerpano w cztery minuty

Źródło:
PAP

Produkcja budowlano-montażowa w czerwcu spadła o 8,9 procent rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 5 procent - podał Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści oceniają, że spadek aktywności budownictwa to między innymi efekt cyklicznego przestoju w inwestycjach współfinansowanych przez Unię Europejską.

Słabe dane z budowlanki. "Sektor w fazie recesji"

Słabe dane z budowlanki. "Sektor w fazie recesji"

Źródło:
PAP

"Oszuści na niebezpiecznych stronach wyłudzają dane logowania do bankowości elektronicznej oraz informacje o kartach płatniczych" - przestrzega Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego na portalu X (dawniej Twitter).

Oszuści podszywają się pod bank

Oszuści podszywają się pod bank

Źródło:
PAP

Kilkunastu mieszkańców terenów pod lotnisko w Baranowie zgłosiło w ostatnich dniach chęć sprzedaży swoich nieruchomości - podała spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK).

CPK: nowi chętni na sprzedaż gruntów pod lotnisko w Baranowie     

CPK: nowi chętni na sprzedaż gruntów pod lotnisko w Baranowie     

Źródło:
PAP

Jednym z najlepiej opłacanych stanowisk jest specjalista pełniący funkcję chief information officera w sektorze IT. Taki pracownik może liczyć na miesięczną pensję w wysokości nawet 70 tysięcy złotych - wynika raportu płacowego firmy Antal. Na wysokie wynagrodzenia mogą liczyć również dyrektorzy finansowi, specjaliści w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), czy kierownicy do spraw marketingu.

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych na miesiąc. Nowy raport

Źródło:
PAP

W ciągu siedmiu godzin po niedzielnej rezygnacji prezydenta USA Joe Bidena z walki o reelekcję, drobni darczyńcy wpłacili niemal 47 milionów dolarów na konta zbierającej fundusze dla Partii Demokratycznej organizacji non-profit ActBlue.

47 milionów dolarów w siedem godzin. "Największa jednodniowa zbiórka w bieżącej kampanii"

47 milionów dolarów w siedem godzin. "Największa jednodniowa zbiórka w bieżącej kampanii"

Źródło:
PAP

Minister finansów Andrzej Domański poinformował na antenie TOK FM, że jego resort będzie prowadził rozmowy z Ministerstwem Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwem Przemysłu na temat cen prądu w 2025 roku i ewentualnych dalszych rozwiązań osłonowych.

Minister o rachunkach na "akceptowanym poziomie"

Minister o rachunkach na "akceptowanym poziomie"

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto padła szóstka. Wartość głównej wygranej to dwa miliony złotych. Totalizator Sportowy poinformował, gdzie kupiono szczęśliwy los.

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Szóstka w Lotto. Wiadomo, gdzie padła wygrana

Źródło:
tvn24.pl

Inwestorzy oceniają skutki rezygnacji Joe Bidena z kandydowania na urząd prezydenta USA. Na giełdach w Azji przeważają spadki. Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną. Dolar pozostaje stabilny. W ocenie ekonomistów decyzja Bidena zwiększa niepewność na rynkach, co nie sprzyja walutom rynków wschodzących.

Rynki reagują na decyzję Bidena. "To oznacza większą niepewność"

Rynki reagują na decyzję Bidena. "To oznacza większą niepewność"

Źródło:
PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w czerwcu 2024 roku wzrosła o 4,4 procent w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,3 procent - podał Główny Urząd Statystyczny.

Sprzedaż detaliczna w czerwcu. Nowe dane ze sklepów

Sprzedaż detaliczna w czerwcu. Nowe dane ze sklepów

Źródło:
PAP

Płace rosną, ale brakuje rąk do pracy. - Z pracownikami jest problem, szczególnie tymi sezonowymi - mówi właściciel sieci hoteli nad morzem. Specjaliści mówią o napiętej sytuacji, a problem może się jeszcze pogłębiać.

Problemy z pracownikami sezonowymi. "Zrezygnowałam, moja psychika jest ważniejsza"

Problemy z pracownikami sezonowymi. "Zrezygnowałam, moja psychika jest ważniejsza"

Źródło:
tvn24.pl

Z ulgi dla samotnie wychowujących dzieci może skorzystać ten rodzic, który jest zaangażowany w wychowanie dzieci w większym stopniu - pisze poniedziałkowy "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na wyjaśnienia resortu finansów.

"To uprawnia do zastosowania preferencyjnego rozliczenia". Głos resortu finansów

"To uprawnia do zastosowania preferencyjnego rozliczenia". Głos resortu finansów

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Majorki demonstrowali w niedzielę swoje niezadowolenie z turystyfikacji wyspy. Kilkanaście tysięcy osób wzięła udział w proteście, podczas którego wykrzykiwano hasła wymierzone w turystów, np. "Wracajcie do domów!" czy "Oddajcie nam Majorkę!". Postulują między innymi ograniczenie miejsc noclegowych.

Mieszkańcy Majorki do turystów: "Wracajcie do domów!", "wasz luksus, nasza męka"

Mieszkańcy Majorki do turystów: "Wracajcie do domów!", "wasz luksus, nasza męka"

Źródło:
PAP

Od 1 sierpnia 2024 roku Polskie Linie Lotnicze LOT tymczasowo zawieszają możliwość transportu psów na pokładzie samolotu oraz w luku bagażowym na rejsach do Stanów Zjednoczonych. Powodem są nowe przepisy wprowadzone w USA.

Pies nie poleci. Ważne zmiany dla podróżujących samolotem

Pies nie poleci. Ważne zmiany dla podróżujących samolotem

Źródło:
tvn24.pl

W szansę na uzyskanie kredytu hipotecznego wierzy zaledwie co czwarty tak zwany gniazdownik - wynika z raportu Otodom. Jednak, jak wynika z badania, 40 procent z nich patrzy w przyszłość pozytywnie, licząc na pomoc w sfinansowaniu lokum, a także na zmiany na rynku.

Gniazdownicy nie widzą szans na kredyt

Gniazdownicy nie widzą szans na kredyt

Źródło:
PAP

Władze hiszpańskiego miasta Calpe zakazały turystom "rezerwowania" miejsc na plaży poprzez zostawianie tam krzeseł, parasoli czy leżaków. Plażowiczom, którzy nie zastosują się do nowych regulacji, grozi kara w wysokości 250 euro, czyli około 1070 złotych.

Będą kary za "rezerwowanie" miejsc na plaży. Władze ostrzegają turystów

Będą kary za "rezerwowanie" miejsc na plaży. Władze ostrzegają turystów

Źródło:
CNN

Wymóg posiadania polskiego prawa jazdy przez kierowców tak zwanych taksówek na aplikację z jednej strony może pozytywnie wpłynąć na bezpieczeństwo, ale z drugiej spowodować powstanie problemów społecznych - przekazał Maciej Mysona z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Jak informuje Uber, po zmianie przepisów odeszło 30 procent kierowców, co wpłynęło na wzrost cen i dłuższy czas oczekiwania.

Odeszło 30 procent kierowców. Ekspert o zagrożeniach

Odeszło 30 procent kierowców. Ekspert o zagrożeniach

Źródło:
PAP

Za opóźniony lub odwołany lot przysługuje rekompensata w wysokości od 250 do 600 euro, natomiast przy opóźnieniach pociągu kwota 25 lub 50 procent ceny biletu - wyjaśnia Renata Yanisiv, koordynator ECK Polska. W przypadku noclegów reklamować można każdą niezgodność z umową lub ofertą hotelu.

Odwołany lub opóźniony lot? Należy ci się odszkodowanie

Odwołany lub opóźniony lot? Należy ci się odszkodowanie

Źródło:
PAP

Mieszkanka Żarowa w województwie dolnośląskim padła ofiarą oszustwa po wystawieniu na sprzedaż dziecięcej hulajnogi. 47-latka uwierzyła oszustom podszywającym się pod pracowników portalu ogłoszeniowego, w wyniku czego straciła spore oszczędności. Policja przypomina, by w trakcie transakcji internetowych zachować ostrożność oraz rozwagę.

Chciała sprzedać hulajnogę, straciła 18 tysięcy złotych

Chciała sprzedać hulajnogę, straciła 18 tysięcy złotych

Źródło:
PAP, KPP w Świdnicy