Inflacja w całym 2023 roku na pewno nie spadnie poniżej 13 procent, a w pesymistycznym scenariuszu w lutym może przekroczyć 20 procent - wynika z prognoz Konfederacji Lewiatan. Jej ekonomista Mariusz Zielonka przewiduje zarazem, że stopa bezrobocia utrzyma się poniżej 6 procent.
Analitycy organizacji reprezentującej interesy polskich przedsiębiorców prywatnych przewidują, że 2023 r. będzie się wiązać z dekoniunkturą w przemyśle, spadkiem konsumpcji i inwestycji. Jak wskazali, przed obniżeniem PKB polską gospodarkę mogłoby uchronić pozyskanie środków z Krajowego Programu Odbudowy.
- Jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się o wzroście gospodarczym w Polsce w 2023 roku od 1,5 procent do 2 procent. Teraz coraz częściej wspominamy o potencjalnej recesji i spadku PKB nawet o 1 procent w przyszłym roku. Ten pesymistyczny scenariusz może się zrealizować. Ratunkiem dla gospodarki mogą być środki z Krajowego Planu Odbudowy. Ich pozyskanie może w przyszłym roku dołożyć około 1 punktu procentowego do rodzimego PKB – ocenił ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka.
"Czeka nas ciężki czas, z możliwymi spadkami produkcji przemysłowej"
Według niego w nadchodzącym roku popyt konsumpcyjny spadnie zarówno w Polsce, jak i w Unii Europejskiej. - To szczególnie ważne, ponieważ nasze gospodarki są dość ściśle połączone - główny kierunek naszego eksportu to zachód, z Niemcami na czele. Wraz ze spadkami popytu przyjdzie poważne osłabienie koniunktury w rodzimym przemyśle - podkreślił.
Zdaniem eksperta "czeka nas ciężki czas, z możliwymi spadkami produkcji przemysłowej rok do roku". - Pragmatyzm firm z 2021 i 2022 roku stanie się problemem. Firmy w tym czasie nagromadziły niespotykaną do tej pory ilość zapasów. To one podbijają nasz PKB. Teraz brak produkcji i nowych zamówień przełoży się na wysokie koszty magazynowania i transportu tych towarów - zauważył.
Ekonomista wskazał, że przedsiębiorstwa nie są skłonne dokonywać nowych zakupów ze względu na nadal bardzo dużą niepewność. W jego opinii możliwe odbicie inwestycji nastąpi dopiero w momencie trwałego osłabienia tempa wzrostu cen lub zakończenia działań wojennych w Ukrainie.
Prognozy w sprawie inflacji
- Mimo zapowiedzi rządzących i NBP inflacja w 2023 roku nadal pozostanie dwucyfrowa. Wycofanie się z tarcz antyinflacyjnych przyniesie oczekiwany efekt - podbije inflację na początku przyszłego roku. W czarnym scenariuszu będziemy mówili prawdopodobnie o inflacji w lutym przekraczającej 20 procent. W całym roku nie uda się na pewno jej ograniczyć poniżej granicy 13 procent - ocenił Mariusz Zielonka.
Jak dodał, nic nie wskazuje, by przed końcem 2023 r. "miały miejsce jakiekolwiek bardziej radykalne ruchy Rady Polityki Pieniężnej". -Jeśli już będzie jakikolwiek ruch, to będzie on na początku października i to też bardziej kosmetyczny niż znaczący - stwierdził.
W opinii eksperta Konfederacji Lewiatan stosunkowo dobrze dekoniunkturę zniesie natomiast rynek pracy. - Zawirowania z napływem uchodźców z Ukrainy w 2022 roku wypełniały lukę w zatrudnieniu. Teraz, w czasach koniecznej redukcji kosztów, powroty obywateli Ukrainy ponownie wpływają na to, że na rynku pracy statystyki pozostaną w zasadzie bez zmian. Oznacza to, że nadal stopa bezrobocia rejestrowanego utrzyma się poniżej 6 procent w całym 2023 roku - podsumował.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock