W 2018 r. koncern Fiat Chrysler Automobiles (FCA) uruchomi w Bielsku-Białej produkcję dwóch nowych silników benzynowych - poinformowała w czwartek firma. Nowe silniki mają korzystać z innowacyjnych rozwiązań i spełniać wyśrubowane normy ekologiczne.
Chodzi o trzycylindrowy silnik o pojemności 1 litra oraz - w przyszłości - czterocylindrowy silnik o pojemności 1,3 litra. - Jednostki te należą do nowej globalnej rodziny małych silników FCA o nazwie FireFly. Te małe, ale mocne jednostki charakteryzują się najwyższym w swoich segmentach momentem obrotowym, niskim zużyciem paliwa oraz zredukowaną emisją CO2 - poinformowała w czwartek rzeczniczka FCA w Polsce Beata Dziekanowska.
Silniki benzynowe
Przedstawiciele FCA zapewniają, że nowe silniki będą wysoko zaawansowane technologicznie i mają być odpowiedzią na proekologiczną politykę Unii Europejskiej. Produkcja zostanie uruchomiona za niespełna dwa lata w bielskiej fabryce FCA Powertrain, gdzie obecnie wytwarzane są silniki wysokoprężne Multijet 1,3 oraz dwucylindrowe silniki benzynowe 0.9 TwinAir. FCA nie podał prognozowanych kosztów przedsięwzięcia - formalnie będzie to kontynuacja prowadzonej już w Bielsku-Białej inwestycji.
Wicepremier Mateusz Morawiecki w rozmowie z PAP wskazał jednak, że łącznie Fiat ma zainwestować do 250 mln euro, w pierwszej fazie - w najbliższych miesiącach - 100 mln euro. Zdaniem szefa Ministerstwa Finansów i Rozwoju inwestycja ma ogromny potencjał, "nawet do znacząco ponad 1 mld zł".
Gdy ponad sześć lat temu Fiat uruchamiał w Bielsku produkcję silnika TwinAir, koszty przygotowania i wdrożenia jego produkcji szacowano na ok. 350 mln euro. Teraz bielska fabryka rozpocznie przygotowania do produkcji kolejnych silników. - Produkcja nowych silników zaprojektowanych przez FCA została powierzona zakładowi w Bielsku-Białej z uwagi na doświadczenie, know-how oraz wyniki osiągnięte przy produkcji dwucylindrowego silnika benzynowego - powiedziała rzeczniczka.
Morawiecki o inwestycji
Zdaniem wicepremiera Mateusza Morawieckiego nowa inwestycja Fiata w Bielsku-Białej wpisuje się w tworzenie wielkiego klastra motoryzacyjnego. - Niedługo Polska ma szansę wyprzedzić Czechy, jeśli chodzi o łączną produkcję przemysłu motoryzacyjnego - powiedział PAP.
- To będą supernowoczesne silniki produkowane w Bielsku-Białej. Potencjalnie inwestycja bardzo wysoka, kolejna z której bardzo się cieszę, bo ona wiąże się z podniesieniem poziomu technologicznego, z zaawansowanymi produktami, z zatrudnieniem dla naszych inżynierów, którzy inaczej musieliby wyjeżdżać za granicę - ocenił w czwartek wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że to inwestycja nie w wielkim mieście, ale średnim. - To jest tworzenie wielkiego klastra motoryzacyjnego. Właściwie, niedługo mamy szansę wyprzedzić Czechy, jeśli chodzi o łączną produkcję przemysłu motoryzacyjnego - uważa wicepremier.
Liczba pracowników
W ub. roku produkcja w bielskiej fabryce sięgnęła 405 tys. egzemplarzy silników, a plan na 2016 rok zakłada wyprodukowanie ok. 420 tys. sztuk. Wielkość produkcji po rozpoczęciu w 2018 r. wytwarzania nowych silników, będzie zależna od zapotrzebowania. FCA zakłada, że obecna roczna wielkość produkcji w bielskim zakładzie będzie co najmniej utrzymana. Uruchomienie produkcji nowych silników w Bielsku-Białej ma być kolejnym etapem rozwoju i unowocześniania jednostek benzynowych oferowanych przez FCA. Silniki z Bielska montowane są obecnie nie tylko w samochodach wytwarzanych przez ten koncern, ale także w modelach innych producentów, jak General Motors czy Tata. Obecnie silniki z Bielska-Białej są stosowane w samochodach FCA: fiat 500, 500 L, 500 X, fiorino, qubo, strada, panda, punto, doblo, alfa romeo MiTo, lancia ypsilon, a także w oplach corsa i meriva oraz modelu vista, wytwarzanym przez koncern Tata. Na razie nie wiadomo, w jakich modelach montowane będą nowe silniki. Bielska fabryka FCA Powertrain zatrudnia obecnie ponad tysiąc osób. Koncern nie podał, na ile nowa inwestycja może wpłynąć na wielkość zatrudnienia. Uruchomienie wiosną 2010 r. produkcji silników TwinAir w Bielsku-Białej otrzymało pomoc publiczną, z czym wiązały się m.in. warunki związane z zatrudnieniem.
Fabryka w Bielsku-Białej
W 2009 r. rząd przyjął czteroletni program wsparcia finansowego dla uruchomienia produkcji małych silników benzynowych w Bielsku-Białej. Inwestor deklarował wówczas, że zainwestuje ponad 673 mln zł, utrzyma produkcję przez pięć lat i stworzy 400 miejsc pracy; później wymagany pułap zatrudnienia zmniejszono do 280 osób. Korzenie bielskiego zakładu sięgają XIX wieku. Od lat 50. Ub. wieku produkowano tam m.in. silniki do samochodów Syrena i silniki do łodzi; od lat 70. także "maluchy" i silniki do nich, a później fiata cinquecento. Od 2003 r. zakład wytwarza silnik multijet 1,3, którego do lutego br. wyprodukowano już 6 mln egzemplarzy. Po 2000 r. bielska fabryka była wspólną własnością Fiata i General Motors (po 50 proc. udziałów), jednak w toku przygotowań do produkcji silnika twinair Fiat odkupił udziały GM. Obecnie zakład FCA Powertrain w Bielsku-Białej należy w 100 procentach do grupy FCA.
W październiku informowaliśmy o inwestycji koncernu Mercedes-Benz w Jaworze na Dolnym Śląsku. Gośćmi programu "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS byli Rafał Orłowski oraz Sławomir Majman (13.10.2016):
Autor: mb//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: FCA