Od poniedziałku będziemy codziennie publikować komunikaty dotyczące stanu cyberbezpieczeństwa w Polsce - poinformował wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. W ten sposób odniósł się do nieprawdziwej depeszy o mobilizacji, która pojawiła się w serwisie Polskiej Agencji Prasowej.
Na piątkowej konferencji minister odniósł się do ataku hakerskiego na Polską Agencję Prasową, w wyniku którego w serwisie Agencji pojawiła się pochodząca spoza PAP depesza z nieprawdziwą treścią o rzekomej mobilizacji wojskowej w Polsce.
Komunikaty dotyczące cyberochrony
Gawkowski, jako pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, zapowiedział, że poczynając od przyszłego poniedziałku, będą codziennie publikowane komunikaty.
- Codziennie będę ogłaszał, w jakim jesteśmy miejscu, co się dzieje na tej mapie cyberochrony. Tak by obywatele (...) mieli świadomość, że państwo obejmuje cybertarczą całą Polskę, chroni nas i działa. Tak jak dzisiaj - w ciągu minut - zapowiedział.
Gawkowski podziękował również dziennikarzom, redakcjom i stacjom telewizyjnym za "niepodjęcie próby" i niepodawanie dalej fałszywej informacji.
"Polska na pierwszej linii"
Gawkowski podkreślił, że w ostatnich dniach cyberataki na nasz kraj, z dnia na dzień, zwiększały się w skali kraju o 100 proc. - Do eurowyborów będzie ich jeszcze więcej - podkreślił. - Polska jest na pierwszej linii walki z cyberatakami - dodał.
Według Gawkowskiego jest to część skoordynowanej akcji przeciwko wszystkim krajom UE przed wyborami do PE.
Wicepremier poinformował, że w nocy z czwartku na piątek zostały też udaremnione "ataki na infrastrukturę krytyczną w sektorze samorządowym". Zaznaczył, że były one "ukierunkowane przede wszystkim na część software'owo-hardware'ową, czyli urządzenia, które obsługują systemy w administracji samorządowej i w jednostkach podległych".
Po piątkowym cyberataku na Polską Agencję Prasową Gawkowski przerwał wizyty w terenie i wrócił do Warszawy, gdzie - jak powiedział - odbyły się pierwsze spotkania koordynacyjne.
Dodał, że jeszcze w piątek dojdzie do spotkania koordynacyjnego "w ramach zespołów cyberbezpieczeństwa, które odpowiadają za bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej".
Zaznaczył ponadto, że w ciągu dnia kilka razy rozmawiał z szefem MSWiA i koordynatorem służb specjalnych Tomaszem Siemoniakiem.
- Mamy też pierwsze informacje, które wskazują, skąd te pola niebezpieczeństwa się pojawiły. Są one związane ze złośliwym oprogramowaniem. Myślę, że w ciągu najbliższych godzin i dni będziemy wspólnie informowali, jak wygląda status cyberbezpieczeństwa - powiedział.
- Wszystko wskazuje na to, że doszło do ataku cybernetycznego, który miał wzbudzić panikę, wprowadzić dezinformację - powiedział wicepremier. Dodał, że atak oznaczony był "flagą rosyjską".
Czytaj też: Nieprawdziwa depesza o mobilizacji w serwisie PAP. Wicepremier: wszystko wskazuje na rosyjski cyberatak
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP