19,5 mln złotych na budowę ciepłowni geotermalnej w Toruniu dostanie spółka związana z fundacją ojca Tadeusza Rydzyka. Umowa została podpisana w listopadzie. Odkąd PiS wygrało wybory, ministerstwa i państwowe agencje są bardzo szczodre dla redemptorysty.
"PiS już płaci ojcu Tadeuszowi Rydzykowi za dymisję Jana Szyszki" – napisał we wtorek „Fakt” sugerując, że miejsce w zarządzie Krajowej Spółki Cukrowej, które objął kilka dni temu Andrzej Jaworski, były poseł PiS i były wiceprezes PZU, to „sygnał, że PiS chce udobruchać dyrektora Radia Maryja w związku z planowaną dymisją ministra środowiska”. A Jan Szyszko to częsty gość programów Radia Maryja i Telewizji Trwam, sojusznik ojca Rydzyka nie ukrywający poparcia dla działań redemptorysty.
Projekt geotermia
Przykładem może być głośny już projekt toruńskiej geotermii lansowany przez ojca Rydzyka i popierany przez ministra. Na początku listopada Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (podległy ministrowi środowiska) poinformował, że zawarł już pierwsze umowy na rozbudowę systemów geotermalnych. Geotermia Toruń, spółka kontrolowana przez założoną przez ojca Rydzyka fundację Lux Veritatis, dostanie 19,5 mln złotych unijnego wsparcia na budowę ciepłowni geotermalnej. Na większą pomoc będą mogły liczyć tylko dwa projekty (na dziewięć zaakceptowanych) – ze Stargardu i Olsztyna. W sumie toruńska geotermia kosztować ma 40,3 mln złotych.
W ubiegłym roku Lux Veritatis i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podpisały również ugodę, na mocy której fundacja dostanie 26 mln złotych odszkodowania za wcześniejsze cofnięcie dofinansowania projektu geotermii toruńskiej, o którym zdecydował poprzedni rząd. Sprawa trafiła do sądu, a stronom udało się dojść do porozumienia dopiero po wyborach i zwycięstwie PiS.
W ogóle od tego momentu ministerstwa i instytucje państwowe są bardziej szczodre dla imperium ojca Rydzyka.
Batalia Watchdog Polska
Na jak duże wsparcie od państwowych instytucji może liczyć redemptorysta, próbowała dowiedzieć się Sieć Obywatelska Watchdog Polska, która do fundacji Lex Veritatis wystąpiła z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej. Watchdog pytała o to, które przedsięwzięcia organizowane pod szyldem fundacji były finansowane z publicznych pieniędzy i na co konkretnie wydano środki.
Fundacja najpierw w ogóle nie odpowiadała na wniosek, a później odniosła się do pierwszego wątku – dotyczącego dofinansowania z publicznych pieniędzy. Sprawa trafiła do sądu. Z sentencji wciąż nieprawomocnego jeszcze wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie dowiadujemy się, że sąd stwierdził, iż bezczynność fundacji ojca Rydzyka „miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa”. Lux Veritatis ma zapłacić karę grzywny (tysiąc złotych). Musi też udzielić brakujących odpowiedzi.
Zanim poznamy listę i szczegóły wydatków Lux Veritatis, przypomnijmy, ile publicznych pieniędzy (i od kogo) dostała fundacja.
Kilka przykładów:
Ministerstwo Obrony Narodowej w 2016 roku za emisję 70 spotów o szczycie NATO w Warszawie zapłaciło ponad 102 tys. złotych;
Ministerstwo Zdrowia zapłaciło w 2016 roku 225 tys. złotych za emisję i produkcję spotów oraz programów dotyczących profilaktyki raka piersi i szyjki macicy;
Narodowe Centrum Kultury w tym samym roku za trzy odcinki programu „Chrzest – moja nadzieja” zapłaciło 70,6 tys. złotych;
Ministerstwo Spraw Zagranicznych dołożyło 200 tys. złotych na Kaplicę Pamięci w Toruniu, projekt upamiętniający Polaków ratujących Żydów w czasie II wojny światowej;
w tym roku fundacja mogła liczyć też na pieniądze z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które na telewizyjną kampanię o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wydało 188 tys. złotych.
Łącznie ok. 845 tys. złotych do fundacji ojca Rydzyka trafiło w ostatnich latach z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Środki przeznaczone były przede wszystkim na promocję i emisję audycji skierowanych do rolników.
Z zestawienia wynika, że do końca kwietnia publiczne instytucje przelały na konto Lux Veritatis ponad 1,6 mln złotych.
Interpelacje posła Witczaka
Jeszcze inną kwotę podaje Mariusz Witczak, poseł Platformy Obywatelskiej, który wysłał do wszystkich ministerstw interpelację odnośnie dofinansowania przez poszczególne resorty inicjatyw związanych z redemptorystą.
Z uzyskanych odpowiedzi wynika, że wsparcie w ostatnich dwóch latach mogło wynieść nawet 6,4 mln złotych.
Autor: sta//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24