Ministerstwo Finansów pracuje nad "testem przedsiębiorcy", który odsieje biznes od samozatrudnienia - informuje w środę "Rzeczpospolita".
Według dziennika fiskus "niechętnym okiem" patrzy na jednoosobową działalność gospodarczą. W jego ocenie to jeden z problemów polskiego systemu podatkowego.
Pozorna działalność gospodarcza?
Jak czytamy w gazecie, zdaniem wiceministra finansów Filipa Świtały, wiele takich firm rozlicza się z fiskusem w ramach liniowej 19–proc. stawki PIT. "Co więcej, płacą oni minimalne zryczałtowane składki na ubezpieczenia społeczne. Zdaniem Świtały duża część takich przedsiębiorców tylko pozornie prowadzi działalność gospodarczą" - dowiadujemy się z dziennika.
– Pracują dla jednej firmy i wystawiają na jej rzecz jedną fakturę miesięcznie. Co więcej, często mają zakaz pracy na rzecz innych firm. Nie znam prawdziwych przedsiębiorców, którzy godziliby się na zakaz konkurencji - mówi cytowany przez "Rz" minister Świtała.
Dalej dowiadujemy się z gazety, że Ministerstwo Finansów pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. "Wrócił zgłaszany już kiedyś pomysł podzielenia ustawy o PIT na dwa oddzielne akty prawne. Jeden miałby objąć podatników, którzy uzyskują dochody z pracy, emerytur, rent i innej działalności wykonywanej osobiście. Drugi – osoby, które prowadzą działalność gospodarczą" - pisze "Rzeczpospolita".
– Pracujemy nad "testem przedsiębiorcy", który miałby określić, kto jest prawdziwym przedsiębiorcą, a kto nim nie jest – mówi cytowany przez dziennik Maciej Żukowski, dyrektor Departamentu Podatków Dochodowych w MF.
Autor: kris / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock