Najbliższa niedziela 24 maja będzie objęta zakazem handlu. Oznacza to, że otwarte mogą być tylko sklepy, w których za ladą staną ich właściciele.
Najbliższa niedziela bez zakazu handlu wypada dopiero 28 czerwca. Zgodnie z przepisami do końca 2020 roku handlować będzie można jeszcze w cztery niedziele: w ostatnią niedzielę czerwca i sierpnia, a także w dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie.
Handel w niedziele
Branża domaga się jednak przywrócenia handlu w niedziele, co zwiększyłoby czas na zakupy i pozwoliło uniknąć kolejek. W środę do tego postulatu odniosła się wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
- Wydaje się, że na dziś jeszcze nie ma takiej potrzeby, żeby mówić o niedzielach (handlowych - red.). Wiem, że to jest postulat; często go słyszę, żebyśmy przywracali niedziele handlowe. Ale tak, jak powtarzamy: obserwujemy gospodarkę, zobaczmy, co się wydarzy po miesiącu odmrożenia, w jakim będziemy punkcie, czy nie wrócimy do dyskusji o niedzielach - zasygnalizowała szefowa MR w internetowej sesji Europejskiego Kongresu Gospodarczego. - Ale na pewno dziś to za wcześnie, by o tym mówić - oceniła Jadwiga Emilewicz.
Ograniczenia handlowe
Należy pamiętać, że w związku z epidemią nadal obowiązują ograniczenia handlowe. W galeriach handlowych oraz sklepach (w galeriach i poza galeriami) obowiązuje zasada: nie więcej niż 1 osoba na 15 metrów kwadratowych powierzchni, na której odbywa się handel lub są świadczone usługi.
Wyjątek stanowią stacje benzynowe, gdzie obowiązuje zasada: maksymalnie 4 osoby na jedno stanowisko kasowe. Na terenie targowiska czy bazaru również może przebywać maksymalnie tyle osób, ile wynosi liczba punktów handlowych pomnożona przez 4.
Placówki handlowe mają obowiązek zapewnić klientom rękawiczki jednorazowe lub środki do dezynfekcji rąk.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock