Każdy poważny inwestor chce wiedzieć, że nie będzie ofiarą jakiegoś arbitralnego władcy. A papierkiem lakmusowym dla każdego inwestora jest niezależność sądów - powiedział w programie "Kropka nad i" w TVN24 Leszek Balcerowicz, przewodniczący Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Leszek Balcerowicz mówił w programie "Kropka nad i" w TVN24, że premier Mateusz Morawiecki zakłamuje polską rzeczywistość. Jego zdaniem, słowa używane na przykład w stosunku do zmian w sądownictwie są "językiem totalitaryzmu".
Co z inwestycjami?
- Podła polityka wymaga podłej propagandy. A jednym z jej głównych realizatorów jest obecny premier Morawiecki - powiedział Balcerowicz i dodał, że jeżeli sądy są zależne od władzy politycznej, to reżim zbliża się do dyktatury. - Jarosław Kaczyński powiedział Polakom, że jego plan to budowa dyktatury w Polsce - dodał. Gość programu "Kropka nad i" mówi również, że jeszcze nie widać tego, że w Polsce jest mniej inwestycji zagranicznych ze względu na zmiany w sądownictwie. - Tego jeszcze nie widać, bo gospodarka rozwija się siłą rozpędu dzięki poprzednim rządom i niezłej koniunkturze w Europie Zachodniej, ale te szkody wyrządzane przez dotychczasową politykę będą dochodzić do władzy. Inwestorzy mają do wyboru ponad 100 krajów w świecie. I każdy poważny inwestor chce wiedzieć, że nie będzie ofiarą jakiegoś arbitralnego władcy. A papierkiem lakmusowym dla każdego jest niezależność sądów. To podważanie długofalowego rozwoju polskiej gospodarki - mówił Balcerowicz i dodał, że w tzw. planie Morawieckiego są konkretne zapowiedzi wzrostu poziomu inwestycji. - Rzeczywistość jest jednak odwrotna. (Premier - red.) zapowiedział, że inwestycje mają dojść do poziomu 25 proc. PKB w roku 2020. A inwestycje spadły do poziomu najniższego od 20 lat, czyli 17.6 procent - mówił profesor.
Dochody z VAT
Leszek Balcerowicz mówił również, że przyrost dochodów z VAT-u wynika przede wszystkim z poprawy koniunktury na zewnątrz kraju a nie tylko z uszczelnienia systemu podatkowego. - Morawiecki sam sobie przypisuje działania sił wyższych w stosunku do tego, co on sam może robić. Działania organów skarbowych wymagają pilnej obserwacji, bo jest pytanie: ile będzie trwała próba wyciskania z przedsiębiorców dodatkowych przychodów. Nie twierdzę, że tak jest, ale formułuję to jako ostrzeżenie - powiedział Balcerowicz.
Autor: msz//sta / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24