Palermo, stolica Sycylii, mierzy się z potężnym kryzysem śmieciowym. Te zalegają na chodnikach i ulicach. Problem jest szczególnie dotkliwy z powodu panujących tam upałów i suszy. Śmieci i odpady są podpalane w nocy na ulicach.
Pożary wybuchają w kilku dzielnicach stolicy włoskiej wyspy, gdzie piętrzą się góry niewywożonych śmieci, blokujące też przejazd samochodów.
Dodatkowym problemem są trudności z wodą.
Kryzys śmieciowy w Palermo
Przyczyną obecnego, zaostrzającego się kryzysu śmieciowego przy prawie 40-stopniowych upałach jest zbyt niska liczba pracowników nowego zakładu komunalnego, utworzonego po rozwiązaniu poprzedniej firmy. Zatrudnianie kolejnych osób ma potrwać jeszcze kilka tygodni.
Poza tym nie ma już miejsca na miejskim wysypisku i trwa oczekiwanie, aż władze regionu zgodzą się na użycie nowego terenu.
Burmistrz Palermo Roberto Lagalla przyznał, że uprzątnięcie miasta nie nastąpi szybko.
Władze Sycylii uspokajają
Niech turyści bez obaw przyjeżdżają na Sycylię – zaapelował w sobotę gubernator tego regionu Renato Schifani w związku z informacjami o suszy na wyspie i problemach z wodą w niektórych rejonach. Jak dodał, najlepszym dementi są wypowiedzi przedstawicieli branży turystycznej oraz dane dotyczące rekordowej liczby pasażerów przybywających na lotniska na wyspie. Tak szef władz odniósł się do doniesień o kłopotach z wodą w niektórych miastach oraz problemach w rolnictwie na tym tle. Do miejscowości, w których brakuje wody jest ona dowożona cysternami. Na wyspę przypłynął też statek z jej dużym transportem.
Turyści mogą podróżować bez obaw
Przewodniczący władz regionu zapewnił: "Turyści mogą przyjeżdżać na Sycylię z absolutnym spokojem, bez obaw o dostępność wody". - Nikt - dodał Schifani - nie ukrywa, że zmagamy się z okresem suszy, który ma niewiele precedensów, ale zarząd regionu podejmuje wszelkie wysiłki, by zagwarantować dostępność wody - mówił.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Leisa Tyler/LightRocket via Getty Images