Lotnisko Schiphol w Amsterdamie pogrążone w chaosie. Holenderskie linie lotnicze KLM odwołały część lotów w czasie trwającego długiego weekendu z powodu przepełnienia w porcie. Utrudnienia dotkną także pasażerów, którzy mieli zaplanowane rejsy na poniedziałek.
W Holandii trwa długi weekend. Powodem jest przypadający 6 czerwca Poniedziałek Zielonoświątkowy. Towarzyszy jednak temu chaos na lotnisku Schiphol w Amsterdamie. Z powodu przepełnienia w porcie w czasie trwającego długiego weekendu odwoływanych jest nawet do 50 lotów dziennie. Podobnie ma być w poniedziałek.
Linie KLM przekazały, że pasażerowie, których dotkną utrudnienia, będą przenoszeni na inne rejsy. Władze lotniska w Amsterdamie dodatkowo poprosiły pasażerów o przybycie na miejsce na 4 godziny przed planowanym odlotem.
Na lotnisku Schiphol brakuje pracowników
Tylko w sobotę swoje plany musiało zmienić tysiące pasażerów. Jak podał holenderski przewoźnik, z powodu niekorzystnej pogody i opóźnień na lotnisku wiele samolotów nie mogło lądować ani startować, przez co "znaczna liczba lotów KLM w sobotę była opóźniona lub została odwołana".
Z kolei według szefa związku zawodowego FNV na Schiphol Joosta van Doesburga powodem utrudnień "jest chroniczny brak personelu". Chodzi o ochroniarzy, agentów odprawy oraz techników lotniczych. Jego zdaniem lotnisko od wielu tygodni boryka się z poważnymi problemami.
Agencja Reutera zwróciła uwagę, że władze portu na początku tego tygodnia zgodziły się na podwyżkę wynagrodzeń pracowników w okresie letnim. Zapowiedziano również zatrudnienie większej liczby osób.
Lotnisko Schiphol w Amsterdamie to trzeci port w Europie pod względem natężenia ruchu lotniczego, po paryskim porcie Charlesa de Gaulle'a i londyńskim Heathrow.
Źródło: Reuters, PAP