Nietypowy wirus zaatakował Facebooka. Przez krótki okres wiele żyjących użytkowników zostało oznaczonych w serwisie jako zmarłych. Wśród "ofiar" błędu znalazł się sam szef Facebooka Mark Zuckerberg.
Niektórzy użytkownicy logując się w piątek na swoje konto na Facebooku przecierali oczy ze zdumienia. Serwis uznał ich bowiem za osoby zmarłe, a ich profile otrzymały status In memoriam. Facebook wyświetla je po przekazaniu mu informacji o śmierci użytkownika.
"Uśmierceni" użytkownicy byli zmuszeni natychmiast aktualizować swoje statusy, aby uspokoić przerażone rodziny i przyjaciół oraz poinformować ich, że jednak nie zeszli z ziemskiego padołu.
"Potworny błąd"
Wirus nie oszczędził nawet szefa Facebooka Marka Zuckerberga. "Mamy nadzieję, że ci, którzy kochali Marka znajdą pocieszenie w rzeczach, którymi dzielą się inni, by pamiętać i celebrować jego życie" - wiadomość o takiej treści można było przeczytać na jego profilu.
"Przez krótki czas dziś rano wiadomość przeznaczona dla kont In memoriam wyświetlała się także na innych profilach. Był to potworny błąd, który już naprawiliśmy. Bardzo nam przykro z tego powodu. Staraliśmy się naprawić błąd najszybciej, jak to możliwe" - poinformował Facebook.
Don\\\\\\\\\\\\\\\\\\'t Panic! It was a #Facebook Bug that Declared Millions of Users Dead, Including Mark Zuckerberg! https://t.co/Qlq0cGFyld #glitch #tech pic.twitter.com/RsKEIBW8Wl
— The Hacker News (@TheHackersNews) 12 listopada 2016
Konto ze statusem "In memoriam" to miejsce, w którym znajomi i rodzina mogą dzielić się ze sobą wspomnieniami o zmarłej osobie. Facebook wprowadził tą funkcję w 2015 roku. Dzięki niej rodzina i przyjaciele mogą dzielić się wspomnieniami dotyczącymi zmarłego, a także przeglądać wszystkie treści, które kiedyś udostępnił.
Uwaga na wirus na Facebooku (2016-10-05) :
Autor: tol//ms / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock