Nie ma dnia bez informacji o nowych możliwościach sztucznej inteligencji. Niektóre z rozwiązań, w których AI się wykorzystuje, potrafią zaskoczyć. Jak na przykład projektowanie indywidualnych perfum pod konkretną osobę.
O swoich doświadczeniach z perfumami zaprojektowanymi przez sztuczną inteligencję pisze dziennikarka internetowego serwisu Cnet. Z projektu, za którym stoi holenderska firma EveryHuman, skorzystała przy okazji wystawy VivaTech, która odbyła się miesiąc temu w Paryżu
"Wypełniłam kwestionariusz online, a następnie przesłałam go do holenderskiej firmy (...) EveryHuman. Następnie obserwowałam, jak trzy małe butelki podróżowały wzdłuż zautomatyzowanej linii produkcyjnej, zatrzymując się regularnie pod różnymi pojemnikami z płynem, skąd do butelek kroplami wprowadzano różne składniki każdego zapachu. Gdy dotarły do końca kolejki, zostały zapakowane do kartonowego pojemnika, żebym mogła zabrać je do domu" - opisuje dziennikarka, dodając później, że w ten sposób powstały trzy zapachy skomponowane przez algorytm pod konkretną osobę.
Taka ciekawostka i przyjemność kosztuje 25 dolarów, ok. 100 zł, i dostępna jest w Londynie, Wiedniu, Dubaju i holenderskim mieście Breda.
Pytania z elementem terapii
"Quiz EveryHuman rozpoczyna się od zadania Ci pytań o to, gdzie dorastałeś i co lubisz robić dla zabawy — innymi słowy, klasyczna rozmowa na pierwszej randce" - zauważa dziennikarka. "Ale szybko sprowadza się to do tego, że oceniasz na ruchomej skali różne swoje cechy (takie jak to, jak jesteś rozmowny lub wyrozumiały), co wprowadza znaczną niejednoznaczność do procesu i sprawia wrażenie, jakbyś szybko wkraczał na terytorium terapii" - dodaje.
O opinie na temat zapachów poprosiła swojego męża. O jednym z nich stwierdził z kamienną twarzą, że "to tak jakbym wąchał ciebie, ale jednocześnie trzymałabyś torbę orzechów". Pozostałe sprawiły na partnerze dziennikarki nieco lepsze wrażenie, ale jak sama zauważyła, to co najbardziej podobało się jej, nie do końca podobało się jemu.
"Jeśli kiedykolwiek eksperymentowaliście ze sztuczną inteligencją w jakimkolwiek kontekście, to wiecie, że czasami wszystko wychodzi dobrze, a innym razem całkowicie do niczego. Ogólnie rzecz biorąc, nie jestem pewna, czy nowość polegająca na projektowaniu perfum za pomocą algorytmu w pełni spełnia pokładane w niej nadzieje — ale to nie znaczy, że niczego mnie to nie nauczyło" - napisała dziennikarka Cnet, wskazując, że kluczowym składnikiem perfum, z których korzysta teraz, a które spodobały się jej najbardziej z przedstawionych przez algorytm, jest klasyczna wanilia.
Źródło: Cnet
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock