Federalny Sąd Najwyższy Brazylii (STF) nakazał wszczęcie śledztwa przeciwko jednemu z najbogatszych ludzi świata Elonowi Muskowi. Zdaniem sądu ma on łamać brazylijskie prawo, odmawiając blokowania niektórych kont na platformie X (dawniej Twitter), która jest jego własnością.
W cytowanym przez brazylijską prasę dokumencie STF wyjaśnia, że dochodzenie przeciwko Muskowi ma związek z działaniem "na szkodę ustawodawstwa" Brazylii. Dotyczy ono też ostatnich publikacji miliardera, który wzywał władze tego kraju do odwołania szefa brazylijskiego Federalnego Sądu Najwyższego Alexandre'a de Moraesa. STF uznał deklaracje Muska za groźby, określając je mianem "przestępczej manipulacji". Sąd wskazał też na fakt, że poza groźbami wobec de Moraesa, właściciel platformy X odmówił blokowania kont użytkowników, które brazylijski wymiar sprawiedliwości nakazał zamknąć.
Prezydent broni sędziego
Jak podaje Reuters, Moraes prowadzi dochodzenie w sprawie "cyfrowych bojówek", które oskarżono o rozpowszechnianie fałszywych wiadomości i przekazów nienawiści w czasie rządów byłego prawicowego prezydenta Jaira Bolsonaro, a także prowadzi dochodzenie w sprawie rzekomej próby zamachu stanu przeprowadzonej przez Bolsonaro.
Lewicowy rząd prezydenta Luiza Inacio Luli da Silvy wyraził poparcie dla Moraesa, a prokurator generalny Jorge Messias skrytykował Muska i wezwał do uregulowania sieci mediów społecznościowych, aby uniemożliwić zagranicznym platformom łamanie brazylijskiego prawa.
"Nie możemy żyć w społeczeństwie, w którym miliarderzy mieszkający za granicą mają kontrolę nad sieciami społecznościowymi i stawiają się w sytuacji ponad praworządnością, niestosowania się do nakazów sądu i grożenia naszym władzom" – Messias napisał w poście na X.
Musk twierdzi, że to cenzura
Musk twierdzi, że praktyka narzucana przez brazylijski wymiar sprawiedliwości jest "cenzurą", której jego firma nie zamierza stosować. Odrzucił też argumenty władz sądowniczych Brazylii jakoby wolność słowa w internecie zagrażała demokracji. Tymczasem zgodnie z decyzjami STF oraz Wyższego Sądu Wyborczego Brazylii (TSE) w przypadku niezastosowania się Muska do nakazu blokowania określonych użytkowników platformy X nałożona zostanie na miliardera kara w wysokości 100 tys. reali (17,7 tys. dolarów) za każde konto działające wbrew decyzji wymiaru sprawiedliwości. Elon Musk został uznany w lutym 2024 roku przez magazyn “Forbes” za drugiego najbogatszego człowieka na świecie z fortuną na poziomie 195 mld dolarów. Rok wcześniej właściciel platformy X i koncernu Tesla zajmował pozycję lidera.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images for The New York Times