"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl
Czy sztuczna inteligencja przechytrzy tę ludzką?
Czy sztuczna inteligencja przechytrzy tę ludzką?TVN24
wideo 2/4
Czy sztuczna inteligencja przechytrzy tę ludzką?TVN24

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

Kiedy był dzieckiem, budował pojazdy z kół od pojemników na śmieci i kilku desek. Zjeżdżał na nich z górek w Łodzi. Pod koniec podstawówki zainteresował się elektroniką. Mówi, że prawdziwy przełom nastąpił, gdy jego kolega dostał ZX Spectrum, jeden z pierwszych komputerów domowych, produkowany od 1982 roku. Wtedy, zamiast grać z kolegami, poszedł prosto do księgarni szukać książek i materiałów, by dowiedzieć się, jak działa taki sprzęt. Tak zaczął swoją przygodę z programowaniem.

"Można było stworzyć produkt, nie mając pieniędzy"

W latach 90. stworzył grę Super Kulki. - Była prawie w każdym banku, w każdym urzędzie, pracownicy siedzieli przed komputerem i grali. Viralowo się rozprzestrzeniła. Jak w telewizyjnych wiadomościach pokazywali jakiś urząd, to na komputerach zawsze był widok z Super Kulek - wspomina Artur Majtczak, obecnie współzałożyciel, udziałowiec i szef zespołu programistów w ALLPlayer Group sp. z o.o. oraz badacz sztucznej inteligencji.

Gra Super Kulki

Wielu Polaków kojarzy też inną aplikację, za którą stoi. - Na końcówce lat 90-tych Polacy zaczęli masowo oglądać na komputerach filmy, które pobierali z torrentów, z sieci. Stworzyłem więc program ALLPlayer, odtwarzacz multimedialny, który umiał też wyświetlać napisy. Skontaktowałem się wtedy z redakcjami, które wydawały gazety o technologii. Niektóre z nich zgodziły się, aby dodawać płytę z moim programem - opowiada w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

W 2000 roku jego program miał 12 mln aktywnych użytkowników miesięcznie w całej Polsce. - Początkowo była to zabawa w domu, ale przy tak wielkiej popularności postanowiliśmy założyć firmę. Spotkałem sumiennych i wartościowych wspólników, Maćka, Marka, i założyliśmy spółkę ALLPlayer - wtrąca.

Założyciele firmy ALLPlayers, od lewej: Marek Cieśla, Artur Majtczak, Maciej MatuszewskiMateriał własny Artur Majtczak

Chodzi o Macieja Matuszewskiego, który zajął się sprawami organizacyjnymi i finansowymi oraz Marka Cieślę, który w tamtym czasie wrócił ze Stanów Zjednoczonych z wieloma kontaktami, które pomogły rozwijać się młodej polskiej firmie.

- Mieliśmy Super Kulki, więc jak ktoś wchodził na stronę je pobrać, to widział od razu ALLPlayera. I pobierał kolejny program. My z kolei zarabialiśmy na współpracach reklamowych. Czyli można było stworzyć produkt, nie mając pieniędzy - zwraca uwagę.

Dzisiaj - jak przyznaje - jest to niemożliwe, choćby dlatego, że konkurencja jest większa. - Trzeba wyłożyć pieniądze na reklamę, żeby się przebić, bo inaczej nikt naszego produktu nie znajdzie - mówi Majtczak.

Mimo upływu 25 lat, na przykład w serwisie DobreProgramy ALLPlayer nadal figuruje w czołówce listy najczęściej pobieranych aplikacji.

Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły

Z Arturem Majtczakiem spotykamy się w warszawskim Google Campus for Startups, na Demo Day. Jest to wydarzenie organizowane przez HugeTECH, na którym najczęściej młode technologiczne firmy szukają szansy na pozyskanie finansowania i przebicie się. W konkursie brały udział 24 spółki.

- Mimo że na rynku jesteśmy tyle lat, to w jakimś stopniu zaczynamy od początku, bo tak wygląda sektor innowacji. Trzeba ciągle szukać, być otwartym na nowe rozwiązania i nigdy się nie zatrzymywać - zaznacza Majtczak.

Podczas wydarzenia firmy starały się o dofinansowanie w wysokości sześciuset tysięcy złotych z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. - Zdobyliśmy podczas Demo Day pierwsze miejsce. Prezentowaliśmy ALLPlayerShare, nowe, małe urządzenie, które rewolucjonizuje sposób przesyłania i zarządzania plikami - dopowiada.

Jak działa ten sprzęt? - Jesteśmy na wakacjach, filmujemy nasz wyjazd i wiemy, że złapaliśmy jakiś świetny moment na przykład w 11 minucie. Ten właśnie kawałek chcemy przesłać znajomym. W tej chwili system działa tak, że film trzeba wysłać na serwer, a odbiorca musi go ściągnąć, przesłuchać, znaleźć wybrane fragmenty. Trwa to długo, bo taki film będzie wielkości 15 GB. Natomiast korzystając z AllPlayerShare możemy przesłać link z tym materiałem od dokładnie wybranej minuty - wyjaśnia.

Urządzenie jest w tracie projektowania, ma być małe, będzie można je wszędzie zabrać ze sobą.

- To jest taki podręczny serwer, własny Netflix. Odbiorca może obejrzeć materiał w taki sposób, jak na platformie streamingowej. Nasze rozwiązanie ma też zastosowania w poradniach lekarskich, gdzie trzeba udostępniać pliki rentgenowskie, ale też tam, gdzie nagrywamy dronem, dla twórców treści w mediach społecznościowych czy w telewizji - wymienia Artur Majtczak.

Według niego wygrana wśród innych start-upów jest związana z przewagą doświadczenia. - Robiliśmy dużo rzeczy i nigdy nie było sytuacji, że w jakimś projekcie straciliśmy pieniądze - podkreśla.

- Widzę też, że często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły. Problem jest w tym, że jeżeli ktoś nie ma pojęcia o programowaniu, to nie wie, co jest możliwe, biorąc pod uwagę aktualną technologię - zauważa.

Pomysł spisany na kartce, miliony od inwestorów, test windy

Zdaniem Artura Majtczaka "innowacja bazuje na wiedzy i na doświadczeniu, stąd wiele start-upów w tym miejscu się wykłada". - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania. Nie ma szans, aby powstały ich produkty, właśnie ze względu na ograniczenia technologiczne - wyjaśnia współwłaściel ALLPlayera.

Jak mówi, młode osoby myślą, że mając pomysł na biznes spisany na kartce mogą udać się do aniołów biznesu, czyli inwestorów prywatnych i zawalczyć o milionowe dotacje.

- Albo że przejdą test windy. Jeśli w dwie minuty przekonają inwestora w windzie do swojego pomysłu, to dostają sto milionów dolarów. Kiedyś krążyły takie historie, ale nie wiem, czy dziś to by się udało. Teraz trzeba udowodnić, że nasz pomysł na biznes ma sens na dużo wcześniejszym etapie. Musimy pokazać, że potrafimy coś zrobić, że mamy dobry zespół i że jesteśmy w stanie w rzeczywistości stworzyć produkt - wyjaśnia Majtczak.

Jednocześnie zauważa, że zdobywanie finansowania na innowacyjne rozwiązania za pośrednictwem państwowych instytucji nie jest proste, bo to bardzo sformalizowany proces.

- W 2018 roku chcieliśmy stworzyć coś takiego jak ChatGPT. To było wtedy, kiedy nikt o takim chacie nie myślał. Miałem straszny problem, żeby siedem lat temu wytłumaczyć, na czym nasz pomysł polegał, czym jest sztuczna inteligencja - opowiada.

Jak wspomina, żeby złożyć wniosek do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, trzeba było przewidzieć, ile to rozwiązanie może zarobić.

- Było bardzo trudno przekonać kogokolwiek, że w ogóle sztuczna inteligencja jest komukolwiek potrzebna. Trafiliśmy też na okres, kiedy w NCBR działo się bardzo źle. Nie było łatwo przebić się z dobrym pomysłem, bo to były czasy, kiedy przebijały się pomysły kolegów powiązanych z instytucją - wskazuje Artur Majtczak.

Historie firm, które starały się o dotacje w NCBR: "Jesteśmy sfrustrowani i rozgoryczeni", "zaufaliśmy, że pieniądze będą lada dzień"

Coś większego niż ChatGPT

Poczuł ukłucie, kiedy dowiedział się, że ChatGPT został wprowadzony na rynek przez inny zespół. - Wciąż jednak uważam, że to genialna sprawa i mamy pomysł, jak zrobić coś większego niż ChatGPT - mówi z przekonaniem.

I wyjaśnia, że jego głównym celem jest stworzenie AGI, czyli silnej sztucznej inteligencji. - Powstanie ChataGPT właściwie tylko skraca moją drogę do celu, bo zrealizowany jest już jeden z wymaganych komponentów. ChatGPT to wspaniały, ale jednak tylko model językowy, mający niewiele wspólnego z inteligencją - stwierdza.

Wraz ze swoim zespołem Majtczak stworzył SaraAI. - To projekt silnej sztucznej inteligencji, oparty na wieloletnich obserwacjach, ale także już też testach poszczególnych modułów oprogramowania. Wzorujący się oczywiście na zasadach działania naszego mózgu, interpretacji słów w wirtualnym świecie - wyjaśnia programista.

Gdzie szukać finansowania?

Dopytujemy o to, gdzie start-upy powinny szukać pieniędzy na realizacje innowacyjnych pomysłów? - Najlepiej mieć własne środki na start, aby chociaż projekt rozpocząć, pokazać jakieś rozwiązanie. Później warto zgłaszać się do akceleratorów i inkubatorów, gdzie spotykamy mentorów, a także przyszłych inwestorów - odpowiada Majtczak.

Odnosi się też do crowdfoundingu, czyli zrzutek. Mówi, że kiedyś wystarczył fajny chwytliwy pomysł i można było uzbierać "naprawdę godne pieniądze na rozwój produktu". - Teraz nadal jest to jeden z łatwiejszych sposobów na zebranie środków, jednak wymaga od nas wyłożenia na reklamę bardziej setek niż dziesiątek tysięcy złotych - wylicza Artur Majtczak.

Wśród opcji na szukanie finansowania wymienia również aniołów biznesu, fundusze venture capital oraz instytucje państwowe, takie jak Polski Fundusz Rozwoju, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Agencję Rozwoju Przemysłu czy Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości.

- Jeden na dziesięć start-upów przetrwa pierwsze dwa lata. Z tych, co przetrwają, nieliczne staną się tak zwanymi jednorożcami (start-up wyceniany na ponad jeden miliard dolarów - przyp. red). Jednak warto próbować, bez tego nie byłoby: Booksy, ZnanyLekarz.pl, Allegro, CD Projekt czy wielu innych znanych polskich firm - uśmiecha się twórca ALLPlayera.

Brak kompetencji i rozpoznania rynku

Z raportu "Rynek akceleracji w Polsce" przygotowanego przez NCBR i Antal wynika, że w Polsce jest ponad 3,3 tys. start-upów. Często kojarzone z nowymi technologiami, pomysłami lub produktami, które mogą zmieniać istniejący rynek lub tworzyć nowe dziedziny gospodarki. 

Większość z nich to młode firmy, które funkcjonują na rynku przez krótki okres, do pięciu lat. Prawie 20 proc. start-upów działa dłużej niż pięć lat. Powyżej 10 lat funkcjonuje zaledwie 3 proc. firm.

Ze statystyk wynika, że najwięcej start-upów ma siedziby w województwach dolnośląskim i mazowieckim, po ok. 20 proc..

Daniel Dereniowski, prezes HugeTECH wyjaśnia naszej redakcji, że jednym z większych problemów, z którymi borykają się młode firmy technologiczne, są braki kompetencyjne w zespole.

- Każdy zespół powinien posiadać osoby o predyspozycjach technicznych, technologicznych, sprzedażowych i zarządczych. Z naszych obserwacji wynika, że w zespołach brakuje wiedzy na temat rynku i tego jak działa konkurencja. Trudność sprawia im też, aby w zrozumiały sposób opowiadać klientom i inwestorom o swoim pomyśle - wymienia Daniel Dereniowski.

350 milionów złotych dla firm

Rozwój start-upów wiąże się z koniecznością pozyskiwania pieniędzy na inwestycje. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości.

Luiza Nowicka z departamentu komunikacji podaje, że w 2024 roku PARP w ramach programów Platformy Startowe dla nowych pomysłów oraz Startup Booster Poland przyznał dofinansowanie dla start-upów w kwocie 350,8 mln zł.  W 2025 roku te programy będą kontynuowane.  

"Przyznane zostanie 70 mln zł dofinansowania na programy wsparcia dla start-upów oraz ogłoszone zostaną konkursy na kolejne 60 mln zł" - czytamy w w odpowiedzi na pytania tvn24.pl.

Skontaktowaliśmy się również z NCBR. Do czasu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytania odnośnie przekazanych dotacji dla firm w 2024 roku.

Czytaj też: Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:Joanna Rubin-Sobolewska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Rząd Chin rozważa zwolnienie części towarów z USA z ceł w wysokości 125 procent - podały źródła Reutersa. Chiński resort spraw zagranicznych nie potwierdził tych informacji.

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump przekazał w rozmowie z magazynem "Time", że umowy handlowe są oczekiwane za trzy do czterech tygodni. Zaznaczył, że USA prowadzą rozmowy z Chinami na temat umowy celnej, choć Pekin zaprzecza.

Donald Trump: uważam to za stratę

Donald Trump: uważam to za stratę

Źródło:
PAP

Od maja turyści w Salzburgu będą mogli korzystać z darmowej komunikacji miejskiej. Warunkiem jest zameldowanie się w obiekcie turystycznym. Bilet Mobilności Gościnnej ma promować ekologiczne środki transportu.

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Źródło:
PAP

Rata kredytu z oprocentowaniem zmiennym na 500 tysięcy złotych może spaść nawet o ponad 700 złotych. Dlaczego? Instytucje finansowe spodziewają się, że wskaźnik WIBOR 3M za dziewięć miesięcy może wynieść tylko 3,64 procent. Wszystko przez gołębie głosy płynące z Rady Polityki Pieniężnej i banku centralnego. Pierwsze spadki rat mają się jednak pojawić już w przyszłym miesiącu - wynika z analizy Rankomat.pl. Z kolei w przypadku kredytów z oprocentowaniem stałym na spadek raty często trzeba będzie poczekać kilka lat.

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Źródło:
tvn24.pl

W lutym 2025 roku Polacy byli drugą najliczniejszą grupą turystów z Unii Europejskiej na Maderze - podają lokalne władze. Rosnąca popularność wyspy sprawiła, że po raz pierwszy w historii Polacy zagłosują tam w wyborach prezydenckich.

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Źródło:
PAP

Agencja Rozwoju Przemysłu chce przejąć spółkę Skarbu Państwa - Fabrykę Przewodów Energetycznych z siedzibą w Będzinie. Taką informację podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny wstrzymał na terenie całego kraju obrót produktem leczniczym o nazwie Clatra. Powodem jest stwierdzenie wady jakościowej. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Choć sama kara Komisji Europejskiej dla Apple i Mety nie jest zaskoczeniem, to jej relatywnie niska wysokość wydaje się być związana z napięciami w relacjach transatlantyckich - oceniła Aleksandra Wójtowicz, analityczka do spraw cyfrowych Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

Źródło:
PAP

Rząd na posiedzeniu 6 maja zajmie się ułatwieniem procedury rozwodowej - przekazał w czwartek premier Donald Tusk podczas spotkania ze stroną społeczną w sprawie deregulacji. Według propozycji małżeństwo mógłby rozwiązać, po spełnieniu określonych warunków, urzędnik stanu cywilnego lub notariusz.

Szykują się zmiany w rozwodach

Szykują się zmiany w rozwodach

Źródło:
PAP

Kalifornia została czwartą co do wielkości gospodarką na świecie - oświadczył gubernator tego amerykańskiego stanu Gavin Newsom, cytowany w piątek przez stację BBC. W 2024 roku kalifornijski PKB wyniósł 4,10 bln dolarów. To więcej niż PKB Japonii, które wynosiło 4,01 bln dolarów.

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Źródło:
PAP

To na pewno nie jest czas na takie zmiany - mówi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk, odnosząc się do pomysłu wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. - Przyjmując takie przepisy zakładamy po prostu, że firmy muszą pogodzić z się ze spadkiem efektywności produkcyjnej, czyli mniejszymi przychodami lub muszą zatrudnić dodatkowe osoby - dodała.

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Koncern Apple planuje przenieść montaż wszystkich iPhone'ów sprzedawanych w USA z Chin do Indii już w 2026 roku - informuje gazeta "Financial Times". Decyzja ta wynika z zaostrzenia wojny handlowej między Pekinem a Waszyngtonem.

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Źródło:
PAP

PKO BP, Bank Pekao, ING Bank Śląski, mBank, Nest Bank - te banki zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach mogą pojawić się trudności z płatnościami online, a także płatnościami BLIK.

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Źródło:
tvn24.pl

Rosnącą popularność elektronicznych rozliczeń z fiskusem "Twój e-PIT" bezwzględnie wykorzystują cyberprzestępcy - wynika z badania przeprowadzonego przez serwis ChronPESEL.pl i Krajowy Rejestr Długów. Oszuści podszywają się pod urzędy skarbowe, Ministerstwo Finansów czy Krajową Administrację Skarbową pod pretekstem zwrotu nadpłaty podatku. "Ich celem jest przejęcie milionów numerów PESEL" - alarmują autorzy raportu.

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Źródło:
tvn24.pl

Za rządów PiS stadnina w Janowie Podlaskim straciła najlepsze konie i zasoby genetyczne - stwierdził wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak. Dodał, że odbudowa hodowli koni arabskich jest procesem, który zajmie kilka lat.

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

Źródło:
PAP

Szef francuskiego resortu gospodarki Eric Lombard ocenił, że Unia Europejska i USA są "jeszcze daleko od porozumienia" w sprawie ceł. Dodał jednak, że spotkania z amerykańskimi przedstawicielami są "ciepłe".

"Mamy nadzieję, że ten wpływ wewnątrz kraju popchnie administrację"

"Mamy nadzieję, że ten wpływ wewnątrz kraju popchnie administrację"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Finansów ostrzega przed oszustami podszywającymi się pod oficjalne serwisy, takie jak Twój e-PIT, e-TOLL czy e-Urząd Skarbowy. Cyberprzestępcy próbują wyłudzić dane podatników za pomocą SMS-ów, e-maili i fałszywych stron.

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

Źródło:
PAP

- Na rynkach utrzymuje się nerwowość - uważa Hubert Stojanowski, dyrektor do spraw inwestycji klientów z Domu Inwestycyjnego Xelion. Jego zdaniem "sytuacja jest daleka od normalnej".

Nerwowo na rynkach. "To najgorszy możliwy scenariusz"

Nerwowo na rynkach. "To najgorszy możliwy scenariusz"

Źródło:
PAP

- Niszczymy markę, którą są USA - uważa prezes firmy inwestycyjnej Citadel Ken Griffin. Miliarder wcześniej wspierał Donalda Trumpa i przekazywał niezwykle hojne datki na kampanie republikanów - opisuje portal stacji CNN.

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Źródło:
CNN

Jeżeli nadal trwałaby wojna celna i handlowa, to i w Polsce rozpocznie się większa fala drożyzny i inflacji. - Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my - stwierdził w rozmowie z tvn24.pl prof. dr hab. Bogdan Góralczyk, politolog, sinolog, dyplomata. - Czeka nas dużo niepewności - dodał Piotr Dzierżanowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

Źródło:
TVN24+

W najbliższym czasie para EUR/PLN może kolejny raz testować poziom 4,30 - uważa ekonomista Cezary Chrapek. Według niego na rynku długu możliwa jest korekta rentowności obligacji w górę.

"Jesteśmy już na tyle nisko, że trudno byłoby iść jeszcze niżej"

"Jesteśmy już na tyle nisko, że trudno byłoby iść jeszcze niżej"

Źródło:
PAP

Migranci to bardzo ważny czynnik, który stabilizuje sytuację gospodarczą - powiedział prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) Zbigniew Derdziuk w rozmowie z TVN24 BiS. Zwrócił uwagę, że cudzoziemcy zasilają składkami system emerytalny i wpływają na rozwój gospodarczy.

Prezes ZUS: to obciążenie będzie duże

Prezes ZUS: to obciążenie będzie duże

Źródło:
TVN24 BiS