Na giełdzie w Tokio w czwartek doszło po raz pierwszy w historii do wstrzymania handlu na cały dzień z powodu awarii sprzętu. Trwają prace nad przywróceniem funkcjonowania systemów na jutrzejszą sesję.
"Zamrożone" zostały wszystkie transakcje kupna i sprzedaży akcji tysięcy firm na tej trzeciej co do wielkości giełdzie na świecie.
Japan Exchange Group Inc., operator giełdy w Tokio, poinformował, że problem wystąpił z powodu nieudanego przełączenia na kopie zapasowe po awarii sprzętu. Giełda wymienia sprzęt i pracuje nad przywróceniem swoich systemów na piątkową sesję.
Analitycy wskazują, że zamknięcie giełdy w Tokio może mieć negatywny wpływ na zaufanie inwestorów do systemów japońskiego rynku. Notowane poprzednio usterki na giełdzie w Tokio dotyczyły jedynie części dnia handlu.
- Jest to bardzo problematyczne, kiedy zdarzają się takie rzeczy. Wpływa to na zaufanie inwestorów do japońskiego rynku - mówi Ryuta Otsuka, strateg Toyo Securities Co. - To może zaważyć na notowaniach japońskich akcji - dodaje.
Po południu odbędzie się konferencja prasowa prezesa Tokyo Stock Exchange Koichiro Miyahary.
Inne rynki w regionie są zamknięte z powodu święta - tak jest w Chinach, Hongkongu, Korei Południowej i na Tajwanie.
Źródło: PAP