Giełda Papierów Wartościowych w Moskwie nie otworzy się w poniedziałek - poinformował rosyjski bank centralny. Wcześniej zdecydowano o podniesieniu stóp procentowych z 9,5 do 20 procent. W poniedziałek kurs rubla w stosunku do dolara amerykańskiego spadł o prawie 30 procent - podała agencja Reutera.
Przedstawiciele banku centralnego informowali wcześniej, że poniedziałkowa sesja rozpocznie się o godzinie 10 czasu moskiewskiego (o godzinie 8 czasu polskiego), czyli z trzygodzinnym opóźnieniem. Tak się jednak nie stało.
Następnie pojawiła się informacja, że rosyjski bank centralny ogłosi swoją decyzję o rozpoczęciu handlu o godzinie 13.00 czasu moskiewskiego. "Jeśli Bank Rosji podejmie pozytywną decyzję, handel rozpocznie się o godzinie 15.00 czasu moskiewskiego" - mogliśmy przeczytać w komunikacie.
Ostatecznie zapadła decyzja, że moskiewska giełda w poniedziałek pozostanie zamknięta.
Stopy procentowe w Rosji
Wcześniej w poniedziałek rosyjski bank centralny podniósł główną stopę procentową z 9,5 do 20 proc. "Warunki zewnętrzne dla rosyjskiej gospodarki drastycznie się zmieniły - podkreślił w oświadczeniu bank centralny. Dodano, że podwyżka stóp "zapewni wzrost oprocentowania depozytów do poziomu niezbędnego do zrekompensowania zwiększonej deprecjacji i ryzyka inflacji".
Agencja Reutera podała, że w poniedziałek kurs rubla w stosunku do dolara amerykańskiego spadł o prawie 30 proc., osiągając najniższy poziom w historii.
Rosyjski bank centralny ogłosił również w niedzielę szereg działań mających na celu wsparcie rynku krajowego. Rosja stara się opanować rosnące skutki ostrych sankcji nałożonych przez Zachód w odwecie za inwazję na Ukrainę. Jak wynika z wewnętrznego dokumentu, Centralny Bank Federacji Rosyjskiej nakazał profesjonalnym uczestnikom rynku akcji wstrzymanie od poniedziałku rano realizacji wszystkich zleceń sprzedaży rosyjskich papierów wartościowych przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne.
Źródło: Reuters, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock