Ile trzeba zapłacić za euro, dolara i franka

Złoty się osłabia
Maciej Samcik o skutkach wojny dla rosyjskiej gospodarki
Źródło: TVN24
Złoty w środę wieczorem znajduje się blisko poziomów z otwarcia notowań. Narodowy Bank Polski w ciągu kilkudziesięciu godzin po raz drugi interweniował na rynku walutowym. Pomoc złotemu zapowiedziało również Ministerstwo Finansów.

Od rosyjskiego ataku na Ukrainę złoty jest pod silną presją. W środę w ciągu dnia obserwowaliśmy mocne osłabienie polskiej waluty. W środę przed godziną 14 kurs euro w złotych zbliżał się do 4,83, a kurs dolara do 4,35 zł.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Euro, dolar, frank, funt - notowania 2 marca

Około godziny 14 pojawił się komunikat Ministerstwa Finansów, w którym resort zapowiedział, że "środki walutowe znajdujące się w jego dyspozycji będą wymieniane przede wszystkim na rynku walutowym w odpowiedniej skali". "Wymiana tych środków w NBP będzie miała charakter uzupełniający" - dodano.

Narodowy Bank Polski w środę około godziny 16 poinformował, że "dokonał sprzedaży pewnej ilości walut obcych za złote". Była to druga w ciągu kilkudziesięciu godzin interwencja banku centralnego na rynku walutowym.

W reakcji na to osłabienie złotego wyhamowało, a w notowaniach względem głównych walut obserwowaliśmy poziomy poniżej środowych szczytów. Około godziny 20.15 euro kosztowało 4,76 zł, dolar amerykański 4,27 zł, frank szwajcarski niecałe 4,65 zł, a funt brytyjski 5,72 zł.

Zobacz także: