Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku utrzymują się nadal poniżej 50 dolarów. Podaż surowca rośnie - wskazują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na kwiecień, na giełdzie paliw w Nowym Jorku, jest wyceniana po 49,17 dolarów. Z kolei Brent na giełdzie paliw w Londynie wyceniana jest na 58,82 dolarów za baryłkę.
W środę po 16.30 Departament Energii USA (DoE) opublikuje swój cotygodniowy raport o stanie zapasów paliw w USA.
Analitycy spodziewają się, że w ub. tygodniu zapasy ropy wzrosły o 4 mln baryłek. Zapasy surowca w USA rosły przez poprzednie 6 tygodni i wynoszą obecnie rekordowe 425,6 mln baryłek.
Duże zapasy
We wtorek niezależny Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim raporcie na Twitterze, że zapasy ropy w USA wzrosły w ub. tygodniu o 8,9 mln baryłek. API podał też, że zapasy ropy w Cushing, punkcie przesyłowym WTI, wzrosły w minionym tygodniu o 2,4 mln baryłek. Zapasy ropy w USA są teraz o 20 proc. wyższe niż wynosi średnia dla tego okresu roku. - Postępujący wzrost zapasów ropy w USA to wyraźny powód słabych notowań na giełdach paliw - mówi Michael McCarthy, główny strateg CMC Markets w Sydney. - Jesteśmy teraz pośrodku stabilnego przedziału notowań ropy. Potrzebujemy albo przełamania 45 dolarów za baryłkę WTI, albo przekroczenia 55 dolarów - dodaje. We wtorek WTI na NYMEX w Nowym Jorku staniała o 17 centów, a Brent w Londynie staniała o 24 centy. Różnica cen WTI/Brent wynosi obecnie 9,62 dolarów. W USA ropa staniała od początku 2015 r. o 7,7 proc.
Autor: mn / Źródło: PAP