Zysk koncernu naftowego Saudi Aramco spadł w drugim kwartale 2020 roku o 73 procent w porównaniu z tym samym okresem 2019 roku i wyniósł 6,6 miliarda dolarów (około 24,6 miliarda złotych). Według firmy słabsze wyniki "są efektem niskich cen ropy" oraz "malejących marż na produktach naftowych" - informuje Bloomberg.
CNBC zwraca uwagę, że po pierwszym półroczu zysk kontrolowanego przez państwo giganta naftowego wyniósł 23,2 mld dol. (ok. 86 mld zł), czyli o połowę mniej niż po pierwszych sześciu miesiącach roku ubiegłego, gdy było to 46,9 mld dol. (ok. 175 mld zł).
Dywidenda
Jak podaje Bloomberg, Saudi Aramco wciąż planuje wypłatę 18,75 mld dol. (ok. 70 mld zł) dywidendy. Pieniądze te trafią w większości do budżetu państwa, które jest głównym udziałowcem największego eksportera ropy na świecie.
Portal podkreśla, że sprzedaż ropy, która w tym roku spadła o jedną trzecią, jest jednym z najważniejszych źródeł przychodu Arabii Saudyjskiej. Deficyt państwa ma przekroczyć 12 proc. rocznego Produktu Krajowego Brutto - pisze Bloomberg, powołując się na dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Jak zauważa CNBC, wyniki zostały podane tydzień po tym, jak Saudi Aramco przestało być najwyżej wycenianą spółką na świecie i zostało pod tym względem wyprzedzone przez amerykańską firmę technologiczną Apple. Wyniki finansowe odzwierciedlają szok, jakiego doznały rynki energetyczne w drugim kwartale tego roku - dodaje CNBC.
- Spadek popytu i niższe ceny ropy odbiły się na wynikach - stwierdził cytowany przez CNBC prezes Aramco Amin Nasser.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: https://www.saudiaramco.com