Korekta na giełdzie - co to jest i kiedy występuje?

●     Korekta na giełdzie to spadek cen akcji po trwającym wzroście, a później powrót do poprzedniego trendu. ●     Na korekty na giełdzie w ostatnim czasie wpływała między innymi globalna pandemia wywołana przez koronawirusa. ●     Korekta to nie jedyne pojęcie odnoszące się do spadków, inne to bessa czy flash crash. ●     Korekta to zjawisko naturalne na rynkach.

Jak podaje biuro prasowe Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, korekta na giełdzie oznacza sytuację, w której dochodzi do spadku cen poszczególnych akcji po długotrwałym wzroście, a następnie następuje powrót do poprzednich poziomów cenowych i do trendu wzrostowego.

Zwykle korekta trwa od kilku dni do paru miesięcy. W tym czasie może w różnej intensywności dotyczyć skali spadków, długości trwania ruchu cen, a także kształtu kursu na wykresie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Korekta na giełdzie to sytuacja występująca na rynkach na całym świecie. Oczywiście korektę można zaobserwować także na akcjach pojedynczej spółki, ale o korekcie na giełdzie mówimy przede wszystkim, gdy odnosi się większej ich liczby firm i szerzej - do sytuacji na rynku giełdowym. Widać to na różnych indeksach giełdowych, które pokazują wartości wyliczone na podstawie wyceny akcji wybranych firm (z konkretnej branży lub największych podmiotów).

Sama korekta na giełdzie jest zjawiskiem naturalnym, ale o jej występowaniu mogą decydować różne czynniki. Jednym z nich jest na przykład zbyt szybki wzrost cen w trakcie "hossy" (długotrwały trend wzrostowy). Jeżeli jest większy popyt na dane akcje, to może to prowadzić do wzrostu wartości spółki lub spółek. Wraz z tak utrzymującym się trendem posiadacze udziałów mogą je sprzedać, by osiągnąć zysk. A wtedy następuje spadek wartości akcji.

Inną z przyczyn korekty jest sytuacja wewnętrzna spółek. Nieudane inwestycje, zmiany w strukturze, fuzje, a także problemy finansowe czy negatywne informacje o firmie na przykład w mediach mogą prowadzić do spadków wartości akcji.

Wpływ na zmiany na jednej giełdzie mogą mieć również spadki czy wzrosty na innych, większych giełdach na całym świecie. Ale nie tylko. Zmiany mogą być dyktowane także czynnikami politycznymi, na przykład wyborami prezydenckimi czy parlamentarnymi. We wrześniu 2016 roku nowojorskie giełdy zareagowały spadkami po debacie ówczesnych kandydatów na fotel prezydenta USA – Hillary Clinton i Donalda Trumpa.

Korektę mogą stymulować także globalne wydarzenia. W lutym 2020 roku same obawy o to, że koronawirus może rozprzestrzenić się na cały świat spowodowały spadki na giełdach w Europie i USA.

Z kolei w Polsce 12 marca 2020 roku odnotowano historyczne spadki na GPW - WIG20 zmalał wówczas o 13,28 procent. Był to największy dzienny spadek w historii tego indeksu, który został uruchomiony w kwietniu 1994 roku. Powrót do poziomu sprzed spadku - ok. 2100 punktów - zajął w sumie kilka miesięcy (w ty czasie odnotowano jeszcze spadki związane z jesienną falą epidemii).

Ostatnie tygodnie to poprawa sytuacji, a nawet historyczne poziomy niektórych indeksów. 30 sierpnia Warszawski Indeks Giełdowy (WIG) po raz pierwszy przebił poziom 70 tysięcy punktów.

Jedną z głównych cech korekty jest to, że ma charakter przerwy w dłuższym trendzie. Tym odróżnia się od innych zjawisk opisujących spadki.

Jednym z nich jest bessa nazywana także rynkiem niedźwiedzia. Charakteryzuje się długotrwałym trendem spadkowym, który trwa dłużej niż kilka miesięcy. Zjawisko to obejmuje cały rynek.

Innym terminem odnoszącym się do negatywnych zmian jest flash crash, czyli gwałtowny spadek cen. Jest nagły i krótkotrwały, a zaraz po jego wystąpieniu ceny bardzo szybko osiągają poprzedni poziom. Najczęściej spowodowany jest błędnym zleceniem wynikającym z awarii lub ludzką pomyłką.

Źródła: - Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie - PAP - tvn24.pl - "Giełda. Podstawy inwestowania", Adam Zaremba