Integracja spółek energetycznych jest nieunikniona. Uszanujemy prawa akcjonariuszy, pracowników i lokalnych społeczności - mówi "Pulsowi Biznesu" minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński.
Jak podkreśla, w interesie SP, jako głównego akcjonariusza, jest dalszy rozwój i powiększanie potencjału spółek, umacnianie grup kapitałowych.
Po co?
- Naszą intencją jest zainicjowanie procesu, którego celem jest wzmocnienie polskiego sektora energetycznego – zaznacza Karpiński. Rozumiem obawy akcjonariuszy mniejszościowych, pracowników czy lokalnych społeczności, ale mogę ich zapewnić: MSP nie przewiduje drogi na skróty – mówi minister.
Dlaczego?
Jak dodaje, wszelkie kluczowe i wrażliwe decyzje, dot. np. określania parytetów wymiany akcji, będą podejmowane w sposób zgodny z prawem i ugruntowaną już praktyką, wypracowaną przez 25 lat transformacji gospodarki. Szef MSP uspokaja też samorządowców. - W wyniku procesu integracji, który zaproponujemy, wszyscy jego uczestnicy zachowają swoją podmiotowość prawną. Spółki energetyczne, jako zakłady pracy, zleceniodawcy, organizatorzy i sponsorzy lokalnych beneficjentów zostaną więc na swoim miejscu. To dotyczy także wpływów z podatków – mówi.
Konsolidacja
W resorcie skarbu trwają prace nad koncepcją konsolidacji polskiej energetyki. Obecnie w Polsce działają cztery grupy energetyczne z udziałem skarbu państwa: PGE (58,39 proc. udziałów), Tauron (30,06 proc.), Energa (51,52 proc.) i Enea (51,5 proc.).
W mediach pojawiły się informacje, że resort w ramach konsolidacji sektora energetycznego planuje połączyć Polską Grupę Energetyczną z Energą, a Tauron Polską Energię z Eneą.
Autor: msz/ / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tauron