Złoty w środę przed południem kontynuuje osłabianie względem euro i dolara amerykańskiego. Na parze EUR/PLN pojawił się poziom 4,45, tym samym "zniwelowano w jedną sesję pięć wcześniejszych sesji umocnienia" - wskazali ekonomiści Banku Millennium. Zdaniem części ekonomistów w najbliższym czasie złoty może kontynuować osłabienie.
W środę około godziny 10 za euro trzeba było zapłacić prawie 4,45 zł, za dolara amerykańskiego około 4,05 zł. Frank szwajcarski kosztował 4,61 zł. "Kurs EUR/PLN rozbudowuje zainicjowany wczoraj (we wtorek - red.) ruch wzrostowy motywowany zmianami rynkowego sentymentu do walut tej części Europy. Złoty osłabił się do poziomu 4,45, niwelując w jedną sesję pięć wcześniejszych sesji umocnienia" - wskazali ekonomiści Banku Millennium. W ich ocenie istnieje przestrzeń do wzrostu kursu do poziomu 4,47.
Euro, dolar - notowania złotego 02.08.23
Także zdaniem ekonomistów PKO BP złoty może kontynuować deprecjację. "Wtorkowe osłabienie złotego jest duże, na EUR/PLN powoduje ono powrót kursu powyżej technicznych oporów na 4,42, a na USD/PLN naruszenie lokalnego szczytu z końca lipca br. Są to techniczne ostrzeżenia przed możliwością kontynuacji wtorkowych trendów, tym bardziej, że środowe kalendarium jest w zasadzie puste, a co za tym idzie brak w nim czynników, które obecne nastroje mogłyby zmienić" - prognozują ekonomiści największego banku w Polsce.
"Tym samym w krótkim terminie ryzyko na wyższe poziomy EUR/PLN i USD/PLN wydaje się być asymetryczne, co może w takim horyzoncie wspierać ruchy odpowiednio w kierunku 4,47 oraz 4,08" - dodali.
"Biorąc pod uwagę wczorajsze tempo osłabienia złotego, lekki wzrost awersji do ryzyka na rynku globalnym oraz perspektywę pogorszenia nastrojów w regonie, nie wykluczamy, że EURPLN jeszcze w tym tygodniu wzrośnie powyżej 4,50" - wtóruje Departament Badań i Analiz Banku Gospodarstwa Krajowego.
Ekonomiści ING Banku Śląskiego zwrócili uwagę, że złoty stracił też na tle walut regionu. "Inwestorzy prawdopodobnie uznali, że obecne poziomy €/PLN są już za niskie i rozpoczęli budowę pozycji na osłabienie złotego na niskiej wakacyjnej płynności" - ocenili.
Przedstawiciele tego banku zakładają jednak, że wtorkowa korekta na parze EUR/PLN "znów okaże się krótkotrwała". "Fundamenty stojące za złotym pozostają sprzyjające (szczególnie nadwyżka w handlu zagranicznym), co może skłaniać także krótkoterminowych inwestorów do ponownego budowania pozycji na spadek €/PLN. Przy niskiej płynności w wakacje nawet małe zmiany pozycji mogą skutkować podwyższoną zmiennością €/PLN. Oczekujemy, że w tym miesiącu €/PLN ponownie przetestuje 4,40, a tymczasowe wyłamanie poniżej tego poziomu jest nadal prawdopodobne" - napisali ekonomiści ING Banku Śląskiego.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock