Złoty w piątek o poranku zyskuje względem głównych walut. "Pomimo jastrzębiego Fedu i mocniejszego dolara złoty nie tylko trzymał się na powierzchni, ale wręcz zdołał się umocnić" - napisali w porannym komentarzu ekonomiści Banku Pekao.
"Gracze rynkowi i inwestorzy pozytywnie nastawieni do złotego mogą czuć satysfakcję po wczorajszej sesji. Pomimo jastrzębiego Fedu i mocniejszego dolara złoty nie tylko trzymał się na powierzchni, ale wręcz zdołał się umocnić. Wydaje się zatem, że póki co większość negatywnych wieści jest już tutaj wyceniona i można się przymierzać do poziomów poniżej 4,70 na EUR-PLN" - napisali ekonomiści Banku Pekao.
Euro, dolar, frank - notowania 4 listopada 2022
W piątek o godzinie 11 euro kosztowało 4,69 zł, dolar amerykański 4,79 zł, a frank szwajcarski około 4,75 zł.
Jak wskazali ekonomiści Banku Pekao, oczekiwania dotyczące wznowienia cyklu podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej mają "pewien wpływ na wycenę złotego". "Reakcja na spodziewaną przez nas odmowę ze strony Rady może być dość żywiołowa" - ocenili.
Posiedzenie RPP odbędzie się w środę, 9 listopada.
Ekonomiści Banku Millennium zwrócili uwagę, że "co prawda silna bariera techniczna 4,6888 (na parze EUR/PLN - red.) nie została trwale przełamana, to dzisiejsze poranne ataki na nią udowadniają raz jeszcze, iż trend umocnienia złotego jest wyjątkowo silny". "Przypomnijmy, iż w miesiąc polska waluta umocniła się do euro o ponad 20 groszy stając się w tym czasie jedną z najlepiej radzących sobie walut na świecie" - dodali.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock