W poniedziałek przed południem obserwujemy osłabianie złotego. To konsekwencja sytuacji na głównej parze walutowej, gdzie euro wyraźnie osłabia się do dolara amerykańskiego. Na parze EUR/USD ponownie jest testowany parytet. "Euro cały czas jest pod presją kryzysu energetycznego" - napisali w komentarzu analitycy Domu Maklerskiego TMS Brokers.
Przedstawiciele TMS Brokers zwrócili uwagę, że "siła dolara ponownie jest mocno eksponowana". "Główna para walutowa tym samym ponownie znalazła się poniżej parytetu. Psychologiczny poziom został naruszony. USD zyskuje m.in. ze względu na ostatnie wypowiedzi przedstawicieli Fed. Euro cały czas jest pod presją kryzysu energetycznego. Świat patrzy na Chiny, gdzie władze obniżają stopy w celu ratowania gospodarki przed recesją" - czytamy.
Euro, dolar, frank - notowania 22 sierpnia
W ocenie TMS Brokers "na rynku dominuje awersja do ryzyka", co faworyzuje amerykańską walutę.
Jak przypomniano, ostatni raz przełamanie parytetu na parze EUR/USD miało miejsce 14 lipca br. "Od tamtego czasy główna para walutowa wykonała korektę techniczną do 1,0360. (...) Prawie miesięczne wzrosty zostały zredukowane w ciągu 1,5 tygodnia" - wskazali analitycy.
Jacek Rzeźniczek, analityk stooq.pl, zauważył, że "słabe nastroje na rynkach potwierdza dalszy spadek głównej pary walutowej EUR/USD, który w konsekwencji prowadzi do ponownego testu parytetu".
W poniedziałek około godziny 11 za euro trzeba było zapłacić blisko 4,75 zł, za dolara amerykańskiego 4,74 zł, frank szwajcarski kosztował około 4,94 zł.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock