Złoty w poniedziałek o poranku umacnia się względem głównych walut. Mniej trzeba zapłacić za euro, dolara, franka i funta.
Złoty tracił w pierwszych godzinach poniedziałkowego handlu. Sytuacja zmieniła się około godziny 8.00, kiedy obserwowaliśmy odwrócenie trendu.
"Umocnieniu złotego sprzyja spadek awersji do ryzyka wynikający z uspokojenia sytuacji na rynkach finansowych po początkowym szoku związanym z wybuchem wojny w Ukrainie i serią sankcji nałożonych przez kraje Zachodu na Rosję" - ocenili w porannym komentarzu ekonomiści Credit Agricole, odnosząc się do notowań złotego w ostatnich dniach.
Jak wskazali, "w tym tygodniu złoty pozostawać będzie pod wpływem wojny w Ukrainie". "Istotna dla złotego będzie również publikacja krajowych danych o sprzedaży detalicznej. W przypadku realizacji naszej wyższej od konsensusu rynkowego prognozy dane mogą doprowadzić do lekkiego umocnienia złotego" - prognozują.
Ekonomiści Credit Agricole oczekiwali, że sprzedaż detaliczna zwiększyła się w lutym o 17,4 proc. rok do roku wobec wzrostu o 20,0 proc. w styczniu. Tymczasem konsensus rynkowy zakładał wzrost w lutym o 16,7 proc. rok do roku. Główny Urząd Statystyczny podał, że sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu w ujęciu rocznym o 16,5 proc.
W ocenie ekonomistów banku pozostałe dane z polskiej i światowej gospodarki nie będą miały istotnego wpływu na kurs złotego.
Notowania złotego
Około godziny 9.00 za euro trzeba było zapłacić niecałe 4,69 zł.
Dolar amerykański kosztował 4,24 zł.
Za franka szwajcarskiego trzeba było zapłacić około 4,55 zł.
Na parze GBP/PLN obserwowaliśmy poziom 5,58.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock