Złoty w środę przed południem osłabia się względem głównych walut. O blisko trzy grosze więcej niż we wtorek trzeba zapłacić za euro i dolara amerykańskiego. Drożeje też frank szwajcarski.
W środę około godziny 10.15 za euro trzeba było zapłacić 4,70 zł. To poziom niewidziany na parze EUR/PLN od 15 grudnia br. W środę przed południem więcej trzeba też zapłacić za dolara amerykańskiego - około 4,43 zł, i franka szwajcarskiego - 4,76 zł.
"Złoty kolejny dzień z rzędu osłabia się. EUR/PLN rośnie powyżej 4,70 a USD/PLN nad 4,42. Z kolei para EUR/USD jest handlowana w okolicach 1,0640" - czytamy w porannym komentarzu Oanda TMS Brokers.
Euro, dolar, frank - notowania 28 grudnia 2022
Konrad Ryczko, analityk Domu Maklerskiego BOŚ napisał w porannym komentarzu o "zaskakującym osłabieniu złotego". "Poranny, środowy handel na rynku FX przynosi podtrzymanie słabości PLN, pomimo relatywnej stabilizacji kwotowań eurodolara" - zwrócił uwagę.
Jego zdaniem "ostatnie godziny handlu na rynkach były dość specyficzne". "Widoczny był wyraźnie impuls podażowy, częściowo wynikający z ponownie słabszego zachowania amerykańskiego sektora technologicznego na giełdach. Równocześnie eurodolar pozostawał raczej stabilny. Dziwić więc może impuls deprecjacyjny na złotym" - zauważył Ryczko.
W jego ocenie "częściowo można to pewnie tłumaczyć zamykaniem pozycji przed końcem roku przez inwestorów, przy relatywnie płytkim i mało aktywnym rynku".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock