Amerykański koncern Chevron zakończy poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce - podał w sobotę Reuters. Agencja komentuje, że wbrew oczekiwaniom nie udało się przekształcić rynku dostaw energii w regionie.
Polski oddział drugiej co do wielkości firmy paliwowej w USA postanowił zakończyć poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce, gdyż kraj nie jest konkurencyjny w porównaniu do innych państw, w których działa firma - napisano w komunikacie.
W ostatnich latach Ministerstwo Środowiska wydało ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego w Polsce, m.in. dla firm: Chevron, PGNiG, Lotos i Orlen Upstream. Z Polski wycofała się jednak część firm, m.in. Exxon, Total i Marathon.
Przyjrzą się łupkom
Tydzień temu minister środowiska Maciej Grabowski podkreślił, że w tym roku pojawi się nowa ocena wielkości złóż gazu łupkowego w Polsce, oparta o informacje od inwestorów dokonujących odwiertów i prowadzących badania geologiczne. Przedstawione w 2012 roku szacunki dotyczące wielkości złóż gazu z łupków w Polsce charakteryzowała duża rozpiętość. - Teraz, dzięki temu, że mamy informacje z nowo wykonanych otworów, będziemy mogli ten bardzo szeroki szacunek zawęzić - powiedział minister. Nowe oceny - wyjaśnił - będą bazowały na informacjach przekazywanych Państwowemu Instytutowi Geologicznemu przez firmy prowadzące odwierty. Zapewnił, że szacunki będą gotowe jeszcze w tym roku. Grabowski nie podał jednak, kiedy mogłaby rozpocząć się w Polsce przemysłowa eksploatacja gazu z łupków.
Ustawa specjalna
Minister mówił też o przygotowywanej przez resort skarbu specustawie węglowodorowej. Zaznaczył, że wszystkie uwagi resortu środowiska w kwestii terminów konsultacji oraz działań na terenie parków narodowych i rezerwatów przyrody zostały uwzględnione. Projekt specustawy Ministerstwo Skarbu Państwa opublikowało we wrześniu. Według resortu odpowiada on na potrzeby inwestorów, przyspieszy i ułatwi procedury, którym podlega koncesjonowana działalność poszukiwawcza i wydobywcza, a propozycje wzorowane są na obowiązujących specustawach: drogowej, o inwestycjach w energetyce jądrowej i o gazoporcie. Projektowana ustawa ma pozwolić firmom na podstawie jednego aktu prawnego prowadzić prace związane z poszukiwaniem, rozpoznawaniem, wydobyciem i transportem węglowodorów. Tworząc ustawę resort miał m.in. na myśli ułatwienia dla inwestorów poszukujących gazu łupkowego w Polsce.
Szacunki sprzed lat
Raport Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego z marca 2012 roku szacował, że w skałach łupkowych na terenie Polski może znajdować się 346-768 mld m sześc. gazu potencjalnie opłacalnego w wydobyciu. Dokument zaznaczał jednocześnie, że ocena zasobów przemysłowych będzie możliwa dopiero po przeprowadzeniu testów produkcyjnych w co najmniej 100 zaplanowanych otworach. To według PIG-PIB dopiero pozwoli na określenie, gdzie na obszarze Polski występują warunki do wydobycia opłacalnego ekonomicznie. Choć pojawiają się sygnały, że inwestorom, którzy do tej pory nie uzyskali w swoich odwiertach tzw. przepływów przemysłowych, coraz trudniej uzyskać finansowanie swoich przedsięwzięć, Polska nadal pozostaje "absolutnym liderem" w Europie w poszukiwaniach gazu łupkowego - zwrócił uwagę Grabowski. Powiedział, że liczba odwiertów prowadzonych przez firmy posiadające koncesje poszukiwawczo-rozpoznawcze i prowadzące różnego typu badania geologiczne w 2014 r. utrzymała się na poziomie bliskim do 2013 roku. W 2013 roku inwestorzy poszukujący gazu łupkowego w Polsce wykonali 14 odwiertów, w 2014 roku - 15 - podał resort środowiska. Według ministerstwa pojawiają się jednak nowi inwestorzy, którzy np. przejmują firmy posiadające koncesje poszukiwawcze, albo składają nowe wnioski koncesyjne.
Autor: mn\kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock