Australijski gigant wydobywczy BHP poinformował o redukcji wydobycia gazu łupkowego o 40 proc.. To nie jedyna spółka z branży, która zapowiedziała cięcia. Przyczyną są spadające ceny ropy naftowej na światowych rynkach, zmniejszające opłacalność kosztownego wydobycia z łupków.
- Szybko odpowiadamy na spadek cen. Przed końcem obecnego roku podatkowego (kończy się we wrześniu) ograniczymy wydobycie o około 40 proc. - powiedział Andrew Mackenzie, prezes BHP. - BHP nadal będzie monitorował sytuację - dodał Mackenzie. Taka wypowiedź sugeruje, że możliwe są kolejne korekty w przyjętym programie.
Będą masowe zwolnienia pracowników?
Cięcia wcześniej zapowiedział inny gigant, firma Baker Hughes. Mówi się o 7000 zatrudnionych, którzy mogą zostać zwolnieni w wyniku ograniczeń wydobycia. Baker Hughes potwierdza, że spodziewa się znaczącego spadku liczby platform wiertniczych w USA. Jak dodatkowo informuje Bloomberg, spółka Halliburton, która zgodziła się na połączenie z Baker Hughes w listopadzie ubiegłego roku, poinformowała, że również spodziewa się cięć.
Już w ostatni czwartek, w odpowiedzi na spadek cen ropy naftowej, inna spółka z branży, Schlumberger, zapowiedziała zwolnienie 9 tys. osób.
Spadki cen ropy to efekt zbyt dużej ilości surowca na rynkach światowych.
Autor: mb / Źródło: Business Insider
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu