Rewolucja w portfelach mieszkańców Wielkiej Brytanii staje się faktem. We wtorek do obiegu wchodzi nowa, 12-boczna moneta o wartości jednego funta. Choć większość sprzedawców twierdzi, że jest przygotowana na zmianę, to mogą występować problemy z płatnością za parking lub bilet na pociąg.
Sklepy, banki i operatorzy automatów mieli prawie trzy lata na przygotowanie się do zmian.
Jak pisze CNN Money, londyńskie metro wydało około 250 tys. funtów na modernizację ponad 1000 automatów biletowych. Duże sieci sklepów spożywczych, jak choćby Tesco, zmodernizowały swoje samoobsługowe automaty. Na nowe monety są także gotowe sklepowe wózki w sieci Sainsbury's.
Tak różowo sytuacja nie będzie jednak wyglądała dla podróżujących pociągami podmiejskimi w stolicy Wielkiej Brytanii. Sieć lokalnych połączeń London Overground nadal ma bowiem 49 maszyn, które muszą zostać wymienione, aby móc przyjmować nowe monety.
Problemy mogą występować także z parkometrami. Według brytyjskiego stowarzyszenia parkingowego co najmniej jedna na osiem maszyn do parkowania będzie miała problemy z przyjmowaniem nowego bilonu. Branża szacuje, że koszt dostosowania maszyn do nowych wymogów to kwota rzędu około 50 milionów funtów.
Co ze starymi monetami
Royal Mint o nowej monecie poinformował na początku 2014 roku. Zgodnie z zapowiedziami, pieniądz będzie przede wszystkim trudny do podrobienia, co ma pomóc w wyeliminowaniu oszustw.
Obecnie wiele jednofuntówek jest bowiem fałszywych - szacuje się, że jest tak w przypadku 2,5 proc. wszystkich starych monet o wartości 1 funta.
Sklepy przestaną przyjmować stare monety jednofuntowe 15 października. Klienci będą mogli je jednak zanieść do swojego banku.
Autor: jb / Źródło: CNN Money
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock