Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Ryszard Petru po przepracowaniu Wigilii w Biedronce
Ryszard Petru po przepracowaniu Wigilii w Biedronce
wideo 2/13
Ryszard Petru po przepracowaniu Wigilii w Biedronce

Ryszard Petru, poseł na Sejm, dotrzymał słowa i w Wigilię stawił się do pracy w jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka. W rozmowie z dziennikarzami przyznawał, że była to praca "normalnie ciężka", do tego pod "presją czasową". Jednak zdania odnośnie pracy w Wigilię nie zmienił. Wcześniej przekonywał, że "tu nie chodzi o politykę", a ma być to gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

Ryszard Petru jak zapowiedział, tak zrobił i stawił się do pracy w jednej z warszawskich Biedronek. Swoją pracę relacjonował w mediach społecznościowych, a także przed kamerami i mikrofonami mediów. Poseł był od rana w pracy i miał szereg obowiązków, między innymi obsługę kasy, układanie towarów na półkach czy obsługę pieca do wypiekania pieczywa.

- Szanowni Państwo, spędziłem dzisiaj dzień pracy w tejże Biedronce, na warszawskim Wilanowie. Byłem tutaj o 6:15, 6.20. Byłem na kasie, rozkładałem towar, poprawiałem też warzywa, owoce. Potem na przykład na zapleczu "współwypiekałem" chleb czy też inne pieczywa. Wkładałem również do takiej prasy specjalnej różnego rodzaju tekturę, aby została zgnieciona. Byłem też na kasie samoobsługowej, gdzie trzeba na przykład pomagać ludziom, którzy mają problem z przejściem przez tę kasę. Lub też muszę zatwierdzić zakup alkoholu przez osoby, które oczywiście muszą się wylegitymować z odpowiednim dowodem – tak podsumował swój dzień pracy w Wigilię Bożego Narodzenia poseł Ryszard Petru. - To jest forma zwrócenia uwagi na prawdziwe problemy, na problem pracy jako taki – dodał.

Petru w BiedroncePAP

W wystąpieniu do mediów zauważył, że "ważne jest też to, że na zapleczu tego sklepu jest masa producentów różnych towarów, którzy dzisiaj sprzedają".

- Zamykamy sklep, ta na przykład żywność, która jest jednodniowa, musi być zutylizowana. Już będzie niewykorzystana, nie może poczekać przez dwa dni świąt – dodał.

Poseł pytany o swoje wrażenia po dniu spędzonym w pracy w dyskoncie, odpowiedział, że praca ta "nie była bardzo ciężka, ale była normalnie ciężka".

- Jestem zmęczony po tych w sumie prawie ośmiu godzinach, ale nie mogę powiedzieć, że jestem wykończony. Oczywiście miałem też taryfę ulgową, ale z drugiej strony były media, które zabierały trochę czasu – powiedział poseł. - Każdy taki gest zaczyna jakiś temat (…). Jak ktoś mówi, że dajemy prezenty typu wolna Wigilia, to pamiętajmy, że ktoś inny na tym straci. Teraz są na przykład ci, którzy produkują tego dnia i tego towaru, który by produkowali za rok, gdyby Andrzej Duda podpisał ustawę, już nie sprzedadzą – podsumował.

Poseł zna kod na kajzerkę

Pytany o swoje wrażenia po przepracowaniu tego dnia w sklepie Biedronki, poseł jeszcze raz podkreślił, że "najtrudniejsza (...) była taka presja czasowa".

- Jak jest kilku klientów, stoi do kasy, mają dużo, oczekują, że szybko ich się obsłuży. Natomiast zawsze istnieje ryzyko, że szybka obsługa może spowodować błąd. Na przykład w rozpoznaniu, który towar, na przykład jakie pieczywo jest jakie. Czyli ryzyko albo można niewłaściwie wydać. Zrobiliśmy podsumowanie. Miałem małą superatę, chyba dwa złote superaty wyszło. Jeżeli chodzi o tempo obsługi, klientom mam też dane, nie jest takie złe. Mogę powiedzieć też, że wiem, jaki jest kod na kajzerkę. 50 to jest kod na KSR-kę. Ale przyznam, że cały software jest bardzo przyjazny, czyli wybieramy i nie jest to bardzo trudne w obsłudze - powiedział poseł. - Na szczęście praca jest zmienna, czyli nie siedzi się cały czas na kasie, przechodzimy na inne czynności, dzięki temu nie ma tego efektu znużenia. Ale to jest praca, która wymaga skupienia. Trzeba do niej przyjść w miarę wypoczętym, żeby ją dobrze wykonać - zaznaczył Petru.

Poseł Ryszard Petru miał szereg obowiązkówPAP

Petru wciąż jest za pracującymi Wigiliami

Ryszard Petru pytany o to, czy nie zmienił swojego nastawiania do pracy w Wigilię, odpowiedział, że nie, bo widzi, "ile też produktów jest produkowanych".

Na przykład to pieczywo, te paszteciki, te ciastka, które są produkowane w piekarni. One tu przyjeżdżają w formie zamrożonej, żeby je wypiec w tym miejscu. No to ktoś to tworzy te ciastka, pieczywo, te paszteciki i zarabia na tym właśnie. Na warzywach, na owocach, na różnych rodzajów warzyw, produkcjach, które sprzedajemy. Jest cała logistyka, która na tym zarabia. Pamiętajmy, że to nie jest tylko sama sprzedaż. Oczywiście mam świadomość, że te zarobki nie są bardzo wysokie. Dostałem dzisiaj 29 zł brutto za godzinę. Ale powiedzmy sobie szczerze, to też się przekłada potem na ceny kupowanych produktów – powiedział poseł do dziennikarzy zgromadzonych przed sklepem Biedronki.

"Szanowni Państwo, praca jest ważna. Z pracy tworzy się dobrobyt. Trzeba i odpoczywać, i pracować. Ta proporcja musi być właściwa. Nie dajmy się zwariować tym, którzy mówią, że stać nas na więcej odpoczynku. Odpoczynku powinno być tyle, abyśmy mogli też mieć czas zapracować na dobre spędzenie wolnego czasu" - zaapelował poseł.

Poseł KP Polska 2050-TD Ryszard Petru podczas pracy na kasie w jednym ze sklepów w WarszawiePAP

Polacy potrzebują tego dnia...

- Mam to samo zdanie - powiedział dopytywany poseł. - Nie byłem zwolennikiem wprowadzenia tego rozwiązania (wolna od pracy Wigilia - przyp. red.). Ale w momencie, kiedy w ramach kompromisu wypracowaliśmy rozwiązanie, że dodatkowy dzień handlowy w przyszłym grudniu będzie dodatkową niedzielę, uważam, że to jest kompromis, który był realny w tym Sejmie - wskazał.

Poseł podczas pracy w dyskoncie odniósł także wrażenie, że "Polacy potrzebują szczególnie w dużych miastach tego dodatkowego dnia na zakupy".

- Byli ci tacy, którzy robili małe zakupy, ale byli tacy z olbrzymimi koszykami po 300 zł. I tam śledzie były, barszcze oczywiście, mandarynki, banany non stop się pojawiały. Dużo było pieczywa. Czyli to jest sygnał, że Polacy naprawdę potrzebują tego dnia. Szczególnie w dużych miastach, kiedy jest mniej czasu na zrobienie dokładnych zakupów przed świętami - powiedział Petru.

Poseł odniósł się do krytycznych uwag pod jego adresem.

- Widziałem tą pracę, oczywiście może ktoś mnie zarzuci, że to jest jeden dzień, ale to chyba jest więcej niż na przykład oglądanie piekarni rano przez polityków. Jednak to wykonanie było pracy prawdziwe. Musiałem się na tym skupić i na kasie, i na kasie samobsługowej, i na wypieczeniu pieczywa, i na prasowaniu tektury, i na końcu na sprzątaniu, żeby tę pracę wykonać dobrze - powiedział.

Petru w Biedronce miał szereg obowiązków

- Trudno mi oceniać po niesamowitych trzech godzinach pracy - mówił na gorąco Petru pytany przez Jana Piotrowskiego, reportera TVN24. - Praca jest zmienna, czyli to nie jest tylko kasa, to jest wypiek pieczywa, rozkładanie owoców, warzyw. Ważne jest to, że oprócz tej pracy sprzedawcy trzeba pamiętać o tym, że ktoś to wcześniej produkuje, wszystko, co sprzedajemy - podkreślał poseł.

- Na razie jeszcze nie jestem zmęczony, aczkolwiek jest stres, nie chciałbym się pomylić, a łatwo się pomylić – powiedział Ryszard Petru, zapytany o to, jak wygląda jego praca dzisiaj, przez reportera TVN24.

Petru zapytany o to, jaki element jest najtrudniejszy, wskazał, że to "presja czasowa".

- Gdybym nie miał presji czasowej, tobym spokojnie mógł powoli robić, a wszyscy oczekują: "zrób to szybciej". No i wtedy ryzyko jest pomyłki, a jeszcze dobrze nie znam na pamięć całego tego rozkładu produktów, ale kasa jest dosyć intuicyjna. W sensie są zdjęcia towarów, tylko musi pan szybko tę bułkę znaleźć, którą trzeba. To wymaga jakiegoś tam napięcia. Tu na przykład ważne jest (przy wykładaniu paczkowanych sałat - przyp. red.), żeby daty sprawdzić, krótszy termin do spożycia na początku, dłuższy dalej, no i trzeba się na tym skupić, nie wolno robić tego byle jak - powiedział poseł.

Ryszard Petru pytany o to, czy podoba mu się ta praca, odpowiedział, że "oczywiście to jest coś nowego".

- Część polityków odwiedza piekarnię rano na 15-20 minut, a tutaj jest jednak 8-godzinna praca. Ktoś może zarzucić, że "a nie dlaczego miesiąc", no wydaje mi się, że to jest lepsze niż 15 minut, prawda? Czyli dużo więcej wiem i mam większą świadomość – powiedział Petru. - Odzież, którą dostałem na przykład, to jest ciekawe, no te buty, to jest polska firma, która to produkuje, są takie, że jak mi coś spadnie, to ma mi to chronić. Podobnie te rękawiczki, które mają chronić przed, nie wiem, zadrapaniem czy uszkodzeniem – dodał.

Petru w pracy

Ryszard Petru przekazał w piątek, że podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów. W poniedziałek, za pośrednictwem mediów społecznościowych, Petru zaprosił wszystkich na zakupy do jednego z dyskontów.

O szczegółach swojej pracy opowiedział również w poniedziałkowej rozmowie z Radiem Zet. Przekonywał, że zdecydował się na taki krok, ponieważ jest to "pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna". - Robię to, ponieważ byłem pytany, czy będę w stanie. To jest forma pokazania, że jestem w stanie - dodał. - Tu nie chodzi o politykę, ale takie realne doświadczenie – zadeklarował.

Dopytywany, czy jego praca na kasie będzie transmitowana na żywo, odparł, że "nie będzie robił tego osobiście", ale "kilka takich transmisji się pojawi".

We wtorek, 24 grudnia, w portalu X, dawniej Twitter, po godzinie 7 pojawił się wpis na profilu posła ze zdjęciem z zaplecza jednego ze sklepów sieci Biedronka. Widać na nim posła w pracowniczej bluzie.

Po kilkunastu minutach na koncie posła pojawił się kolejny wpis ze zdjęciem i opisem: "zaczynam od wypieku chleba".

Na adres redakcji dostaliśmy także zdjęcie nadesłane przez czytelnika, który spotkał posła na zakupach.

Poseł Ryszard Petru w warszawskim supermarkecieKontakt24/ Marciniak

Umowa i stawka

Poseł przekazał też, że adres dyskontu, w którym będzie pracował, poda we wtorek, ale zaznaczył, że będzie to "na południu Warszawy, po lewej stronie Wisły". Dodał, że jego praca potrwa do godziny 13. - Mam stawkę godzinową 29 złotych i podpisaną umowę - mówił, zaznaczając, że "będzie robił to, co każdy kasjer w sklepie (...) wykładać towar, przygotowywać i wykładać pieczywo".

Poseł Ryszard Petru pracuje w Wigilię w BiedronceTVN24

Petru poinformował też, że ubrania, które otrzyma od pracodawcy, przekaże na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. O przeznaczeniu swojego wynagrodzenia za pracę jeszcze nie zdecydował.

Zdaniem posła prezydent Andrzej Duda "jest niezadowolony z tego, że w zamian za Wigilię wolną, będzie dodatkowy dzień pracy". - Wolna Wigilia za rok będzie uciążliwa dla wielu Polaków, przyzwyczajonych do zakupów - małych, ale jednak w Wigilię - dodał i podkreślił, że prezydent nie powinien podpisywać ustawy.

Petru i jego pracownicza plakietaTVN24

Dyskusja w sprawie wolnej Wigilii

Dyskusja na temat ustanowienia 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych jeszcze w tym roku, wywołała sporą dyskusję. Petru konsekwentnie sprzeciwiał się tej propozycji.

W reakcji na to stanowisko OPZZ Konfederacja Pracy wystąpiła do zarządu spółki o możliwość zatrudnienia Petru w warszawskim Kauflandzie na Bemowie. "Chcemy, aby pan poseł poznał specyfikę pracy w handlu i zmierzył się z trudem, jaki doświadczają na co dzień pracownice i pracownicy marketów" - podkreślono w piśmie skierowanym do zarządu spółki.

Ryszard Petru za pośrednictwem mediów społecznościowych w listopadzie ogłosił, że czeka na propozycje w tej sprawie, a w ubiegłym tygodniu poinformował, że podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów.

Decyzja parlamentu, czekanie na prezydenta

W listopadzie Sejm uchwalił nowelizację przewidującą ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych, dla których teraz, zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta, Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14. Nowela przewiduje też, że od 2025 r. trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe. Sejm przyjął również poprawkę Senatu, która zakłada, że w grudniu pracownik handlu nie będzie mógł pracować więcej niż dwie niedziele.

W ostatnim czasie prezydent Andrzej Duda wskazywał, że jest za tym, by Wigilia była dniem wolnym od pracy, ale w uchwalonej przez parlament ustawie doszło do "istotnych modyfikacji" względem początkowego projektu. Wyraził ubolewanie nad tym, że pomimo wprowadzenia wolnej Wigilii trzy niedziele poprzedzające święto mają być dla handlu dniami pracującymi.

Prezydent pytany w poniedziałek w RMF FM, czy podpisze ustawę, podkreślił, że odbył spotkanie ze stroną społeczną, podczas którego zgłoszono szereg zastrzeżeń. Jak tłumaczył, głosy popierające ustawę, jak i te będące przeciwko niej, podzieliły się prawie po równo. 

Autorka/Autor:jw/ams

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Podatek od nadmiarowych zysków banków to zły pomysł - stwierdził szef resortu aktywów państwowych Jakub Jaworowski. W minionym tygodniu za wprowadzeniem takiej daniny opowiedziała się ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Spór w rządzie o nowy podatek. "Zły pomysł"

Spór w rządzie o nowy podatek. "Zły pomysł"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

31 marca odwołano wszystkie odloty z lotniska w Brukseli ze względu na ogólnokrajowy strajk generalny - podały władze lotniska. Belgijskie związki zawodowe sprzeciwiają się reformie emerytur i rynku pracy.

Ogólnokrajowy strajk. Utrudnienia i odwołane loty

Ogólnokrajowy strajk. Utrudnienia i odwołane loty

Źródło:
PAP

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wskazało zmiany w taryfikatorze mandatów. Propozycja przekazana do resortu sprawiedliwości dotyczy tych wykroczeń, których jest najwięcej, są najpoważniejsze w skutkach lub stawki za nie się zdezaktualizowały.

Wyższe kary. Propozycja resortu

Wyższe kary. Propozycja resortu

Źródło:
PAP

Oszuści wysyłają maile, podszywając się pod funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji. Informują w nich o rzekomym "zajęciu komputera" przez służby.

Podają się za policjantów. Ostrzeżenie

Podają się za policjantów. Ostrzeżenie

Źródło:
PAP

Eksperci z WSB Merito i Grupy Blix uważają, że przed świętami nie należy spodziewać się znacznych podwyżek cen jaj ani gwałtownego wzrostu popytu spowodowanego paniką konsumentów obawiających się dalszych wzrostów. Według nich, analizując promocje, widać jednak dużą niepewność sieci handlowych w tej sprawie.

Nowy król promocji. "Widzimy już teraz dużą niepewność"

Nowy król promocji. "Widzimy już teraz dużą niepewność"

Źródło:
PAP

Mam takie wrażenie, i to mnie bardzo cieszy, że ponad politycznymi podziałami wszyscy widzą potrzebę deregulacji - powiedział w rozmowie z dziennikarzami Rafał Brzoska. Stwierdził, że "liczba absurdów biurokratycznych jest przytłaczająca". Prezes InPostu poinformował, że stronie rządowej przekazanych zostało pierwszych 111 propozycji deregulacyjnych. - Myślę, że jest to możliwe załatwienie części spraw w maju, przed przerwą wakacyjną - powiedział premier Donald Tusk.

Brzoska: liczba biurokratycznych absurdów jest przytłaczająca

Brzoska: liczba biurokratycznych absurdów jest przytłaczająca

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Firma Meta wycofała skargi na decyzje Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) w sprawie deepfake'ów z Rafałem Brzoską i Omeną Mensah. Spółka, zgodnie z postanowieniem, powinna wstrzymać wyświetlanie fałszywych reklam na Instagramie oraz Facebooku.

Meta wycofała skargi w sprawie Brzoski i Mensah     

Meta wycofała skargi w sprawie Brzoski i Mensah     

Źródło:
PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lutym 2025 roku spadła o 0,5 procent w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 6 procent- podał Główny Urząd Statystyczny. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w ubiegłym miesiącu wzrosła o 0,6 procent rok do roku.

"Ups, konsument chyba wylądował". Najnowsze dane ze sklepów

"Ups, konsument chyba wylądował". Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
PAP

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej, poinformowała w poniedziałek, że skierowała wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy ministerstwa likwidującej Fundusz Kościelny.

"Dość czekania". Jest wniosek w sprawie Funduszu Kościelnego

"Dość czekania". Jest wniosek w sprawie Funduszu Kościelnego

Źródło:
PAP

Do angielskiej wsi Bibury wjedzie mniej autokarów - podaje BBC. Taki ma być efekt ograniczeń zapowiadanych przez tamtejsze władze samorządowe, które chcą w ten sposób walczyć z nadmierną turystyką.

Angielska wieś ma dość turystów. "Presja staje się nie do zniesienia"

Angielska wieś ma dość turystów. "Presja staje się nie do zniesienia"

Źródło:
BBC

W nadchodzący weekend przejdziemy z czasu zimowego na letni. Wskazówki zegarów przesuniemy z godziny 2.00 na 3.00, co skróci czas snu. - Im bliżej komuś do chronotypu sowy, tym większy dyskomfort i poczucie dezorganizacji w ciągu tygodnia będzie odczuwał - wyjaśnia profesor Elżbieta Pyza z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Zmiana w weekend. "Dyskomfort i poczucie dezorganizacji"

Zmiana w weekend. "Dyskomfort i poczucie dezorganizacji"

Źródło:
PAP

Rząd chce walczyć z praktyką uchylania się od mandatu za przekroczenie prędkości. Jeśli nie przyznasz się do wykroczenia ani nie wskażesz sprawcy, pojazd trafi na "czarną listę" – informuje w poniedziałkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

"Czarna lista" pojazdów. Bat na kierowców

"Czarna lista" pojazdów. Bat na kierowców

Źródło:
PAP

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że do końca bieżącego roku przedstawi rządowi ustawę w sprawie podatku cyfrowego. - Pan premier powiedział mi wprost: pracuj, jak będziesz miał ustawę, przyjdziesz, będziemy rozmawiali - dodał wicepremier w programie "Jeden na Jeden" w TVN24.

"Zamierzam iść na twardo". Wicepremier zapowiada ustawę

"Zamierzam iść na twardo". Wicepremier zapowiada ustawę

Źródło:
tvn24.pl

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wstrzymał w obrocie na terenie całego kraju jedną serię leku o nazwie Dexapini. Do GIF wpłynęły zgłoszenia od dziesięciu hurtowni farmaceutycznych z całego kraju, informujące o obserwacji krystalicznego osadu na dnie butelki.

Seria leku na kaszel wstrzymana w obrocie

Seria leku na kaszel wstrzymana w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Ceny mieszkań, zarówno nowych, jak i używanych, rosną. W warszawskim Śródmieściu cena za metr kwadratowy wynosi prawie 41,3 tysiąca złotych. Podwyżki dotknęły także mniejsze miasta. Możliwe są spadki cen, choć nie wszędzie - informuje poniedziałkowa "Rzeczpospolita".

Ponad 41 tysięcy złotych za metr kwadratowy

Ponad 41 tysięcy złotych za metr kwadratowy

Źródło:
PAP

Polska powinna wprowadzić podatek od nadmiarowych zysków w sektorze bankowym, a pieniądze przeznaczyć na inwestycje w obronność - wskazała w wywiadzie dla "Pulsu Biznesu" ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Sytuacja jest absolutnie kuriozalna". Ministra o nowym podatku

"Sytuacja jest absolutnie kuriozalna". Ministra o nowym podatku

Źródło:
PAP

Sieć TEDi poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży zabawki dla dzieci - puzzli drewnianych. Jak zaznaczono w komunikacie dla klientów, "małe części mogą stwarzać ryzyko zadławienia".

Zabawka wycofana ze sprzedaży. Ryzyko zadławienia

Zabawka wycofana ze sprzedaży. Ryzyko zadławienia

Źródło:
tvn24.pl

Media społecznościowe pozbywają się moderatorów, a prezydent USA wydaje zarządzenie dotyczące "powrotu wolności słowa". Czy to znaczy, że czeka nas zalew treści kłamliwych, mylących, obraźliwych? - Właścicielom platform społecznościowych dezinformacja się opłaca - mówi dr Katarzyna Bąkowicz. - Z badań wynika, że lepiej zarabia się na szerzeniu fałszywych treści, budzących duże emocje.

"To nie wolność, a destrukcja świata informacji". Abdykacja mediów społecznościowych

"To nie wolność, a destrukcja świata informacji". Abdykacja mediów społecznościowych

Źródło:
tvn24.pl

Każdy Polak rocznie wytwarza średnio ponad 370 kilogramów śmieci komunalnych. Najwięcej mieszkańcy Opolszczyzny - wynika z raportu Instytutu Ochrony Środowiska. Ich ilość jest niemalże dwukrotnie większa niż w regionie wytwarzającym najmniej śmierci w kraju.

W tym województwie mieszkańcy śmiecą najbardziej

W tym województwie mieszkańcy śmiecą najbardziej

Źródło:
PAP

Liczba całkowicie elektrycznych samochodów osobowych i użytkowych w Polsce przekroczyła w lutym 84 tysiące sztuk, zwiększając się o 15 procent w skali roku. Wrosła także liczba punktów ładowania takich pojazdów. To efekt między innymi programu wsparcia dla kupujących.

Rośnie liczba elektryków w Polsce

Rośnie liczba elektryków w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Oświadczenie Joanny Kuciel-Frydryszak, autorki bestsellerowych "Chłopek", która zagroziła wydawcy książki sądem w związku z dysproporcją w zarobkach, wywołała gorącą dyskusję o stanie portfeli polskich twórców. Kolejną, bo o problemach autorów wiadomo od lat. - Cała grupa społeczna coraz głośniej domaga się poprawy warunków pracy i płacy - mówi w rozmowie z tvn24.pl Grzegorz Jankowicz z Instytutu Książki.

"Idiotycznie tajny rynek"

"Idiotycznie tajny rynek"

Źródło:
tvn24.pl

Osoby borykające się z problemami finansowymi mogą ubiegać się o dodatek mieszkaniowy. Jest to świadczenie pieniężne, przeznaczone na utrzymanie posiadanego lub wynajmowanego mieszkania czy domu jednorodzinnego. Aby je otrzymać, należy spełnić trzy podstawowe warunki. Wyjaśniamy jakie.

Dopłata do czynszu. Do spełnienia trzy warunki

Dopłata do czynszu. Do spełnienia trzy warunki

Źródło:
tvn24.pl

Ich misja na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) wydłużyła się o 278 dni. Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że astronauci otrzymają zapłatę za dodatkowy czas pracy. Dodał, że jak będzie trzeba, to pokryje koszty z własnej kieszeni.

Trump: jeśli będę musiał, zapłacę z własnej kieszeni

Trump: jeśli będę musiał, zapłacę z własnej kieszeni

Źródło:
PAP