Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Ryszard Petru po przepracowaniu Wigilii w Biedronce
Ryszard Petru po przepracowaniu Wigilii w Biedronce
wideo 2/13
Ryszard Petru po przepracowaniu Wigilii w Biedronce

Ryszard Petru, poseł na Sejm, dotrzymał słowa i w Wigilię stawił się do pracy w jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka. W rozmowie z dziennikarzami przyznawał, że była to praca "normalnie ciężka", do tego pod "presją czasową". Jednak zdania odnośnie pracy w Wigilię nie zmienił. Wcześniej przekonywał, że "tu nie chodzi o politykę", a ma być to gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

Ryszard Petru jak zapowiedział, tak zrobił i stawił się do pracy w jednej z warszawskich Biedronek. Swoją pracę relacjonował w mediach społecznościowych, a także przed kamerami i mikrofonami mediów. Poseł był od rana w pracy i miał szereg obowiązków, między innymi obsługę kasy, układanie towarów na półkach czy obsługę pieca do wypiekania pieczywa.

- Szanowni Państwo, spędziłem dzisiaj dzień pracy w tejże Biedronce, na warszawskim Wilanowie. Byłem tutaj o 6:15, 6.20. Byłem na kasie, rozkładałem towar, poprawiałem też warzywa, owoce. Potem na przykład na zapleczu "współwypiekałem" chleb czy też inne pieczywa. Wkładałem również do takiej prasy specjalnej różnego rodzaju tekturę, aby została zgnieciona. Byłem też na kasie samoobsługowej, gdzie trzeba na przykład pomagać ludziom, którzy mają problem z przejściem przez tę kasę. Lub też muszę zatwierdzić zakup alkoholu przez osoby, które oczywiście muszą się wylegitymować z odpowiednim dowodem – tak podsumował swój dzień pracy w Wigilię Bożego Narodzenia poseł Ryszard Petru. - To jest forma zwrócenia uwagi na prawdziwe problemy, na problem pracy jako taki – dodał.

Petru w BiedroncePAP

W wystąpieniu do mediów zauważył, że "ważne jest też to, że na zapleczu tego sklepu jest masa producentów różnych towarów, którzy dzisiaj sprzedają".

- Zamykamy sklep, ta na przykład żywność, która jest jednodniowa, musi być zutylizowana. Już będzie niewykorzystana, nie może poczekać przez dwa dni świąt – dodał.

Poseł pytany o swoje wrażenia po dniu spędzonym w pracy w dyskoncie, odpowiedział, że praca ta "nie była bardzo ciężka, ale była normalnie ciężka".

- Jestem zmęczony po tych w sumie prawie ośmiu godzinach, ale nie mogę powiedzieć, że jestem wykończony. Oczywiście miałem też taryfę ulgową, ale z drugiej strony były media, które zabierały trochę czasu – powiedział poseł. - Każdy taki gest zaczyna jakiś temat (…). Jak ktoś mówi, że dajemy prezenty typu wolna Wigilia, to pamiętajmy, że ktoś inny na tym straci. Teraz są na przykład ci, którzy produkują tego dnia i tego towaru, który by produkowali za rok, gdyby Andrzej Duda podpisał ustawę, już nie sprzedadzą – podsumował.

Poseł zna kod na kajzerkę

Pytany o swoje wrażenia po przepracowaniu tego dnia w sklepie Biedronki, poseł jeszcze raz podkreślił, że "najtrudniejsza (...) była taka presja czasowa".

- Jak jest kilku klientów, stoi do kasy, mają dużo, oczekują, że szybko ich się obsłuży. Natomiast zawsze istnieje ryzyko, że szybka obsługa może spowodować błąd. Na przykład w rozpoznaniu, który towar, na przykład jakie pieczywo jest jakie. Czyli ryzyko albo można niewłaściwie wydać. Zrobiliśmy podsumowanie. Miałem małą superatę, chyba dwa złote superaty wyszło. Jeżeli chodzi o tempo obsługi, klientom mam też dane, nie jest takie złe. Mogę powiedzieć też, że wiem, jaki jest kod na kajzerkę. 50 to jest kod na KSR-kę. Ale przyznam, że cały software jest bardzo przyjazny, czyli wybieramy i nie jest to bardzo trudne w obsłudze - powiedział poseł. - Na szczęście praca jest zmienna, czyli nie siedzi się cały czas na kasie, przechodzimy na inne czynności, dzięki temu nie ma tego efektu znużenia. Ale to jest praca, która wymaga skupienia. Trzeba do niej przyjść w miarę wypoczętym, żeby ją dobrze wykonać - zaznaczył Petru.

Poseł Ryszard Petru miał szereg obowiązkówPAP

Petru wciąż jest za pracującymi Wigiliami

Ryszard Petru pytany o to, czy nie zmienił swojego nastawiania do pracy w Wigilię, odpowiedział, że nie, bo widzi, "ile też produktów jest produkowanych".

Na przykład to pieczywo, te paszteciki, te ciastka, które są produkowane w piekarni. One tu przyjeżdżają w formie zamrożonej, żeby je wypiec w tym miejscu. No to ktoś to tworzy te ciastka, pieczywo, te paszteciki i zarabia na tym właśnie. Na warzywach, na owocach, na różnych rodzajów warzyw, produkcjach, które sprzedajemy. Jest cała logistyka, która na tym zarabia. Pamiętajmy, że to nie jest tylko sama sprzedaż. Oczywiście mam świadomość, że te zarobki nie są bardzo wysokie. Dostałem dzisiaj 29 zł brutto za godzinę. Ale powiedzmy sobie szczerze, to też się przekłada potem na ceny kupowanych produktów – powiedział poseł do dziennikarzy zgromadzonych przed sklepem Biedronki.

"Szanowni Państwo, praca jest ważna. Z pracy tworzy się dobrobyt. Trzeba i odpoczywać, i pracować. Ta proporcja musi być właściwa. Nie dajmy się zwariować tym, którzy mówią, że stać nas na więcej odpoczynku. Odpoczynku powinno być tyle, abyśmy mogli też mieć czas zapracować na dobre spędzenie wolnego czasu" - zaapelował poseł.

Poseł KP Polska 2050-TD Ryszard Petru podczas pracy na kasie w jednym ze sklepów w WarszawiePAP

Polacy potrzebują tego dnia...

- Mam to samo zdanie - powiedział dopytywany poseł. - Nie byłem zwolennikiem wprowadzenia tego rozwiązania (wolna od pracy Wigilia - przyp. red.). Ale w momencie, kiedy w ramach kompromisu wypracowaliśmy rozwiązanie, że dodatkowy dzień handlowy w przyszłym grudniu będzie dodatkową niedzielę, uważam, że to jest kompromis, który był realny w tym Sejmie - wskazał.

Poseł podczas pracy w dyskoncie odniósł także wrażenie, że "Polacy potrzebują szczególnie w dużych miastach tego dodatkowego dnia na zakupy".

- Byli ci tacy, którzy robili małe zakupy, ale byli tacy z olbrzymimi koszykami po 300 zł. I tam śledzie były, barszcze oczywiście, mandarynki, banany non stop się pojawiały. Dużo było pieczywa. Czyli to jest sygnał, że Polacy naprawdę potrzebują tego dnia. Szczególnie w dużych miastach, kiedy jest mniej czasu na zrobienie dokładnych zakupów przed świętami - powiedział Petru.

Poseł odniósł się do krytycznych uwag pod jego adresem.

- Widziałem tą pracę, oczywiście może ktoś mnie zarzuci, że to jest jeden dzień, ale to chyba jest więcej niż na przykład oglądanie piekarni rano przez polityków. Jednak to wykonanie było pracy prawdziwe. Musiałem się na tym skupić i na kasie, i na kasie samobsługowej, i na wypieczeniu pieczywa, i na prasowaniu tektury, i na końcu na sprzątaniu, żeby tę pracę wykonać dobrze - powiedział.

Petru w Biedronce miał szereg obowiązków

- Trudno mi oceniać po niesamowitych trzech godzinach pracy - mówił na gorąco Petru pytany przez Jana Piotrowskiego, reportera TVN24. - Praca jest zmienna, czyli to nie jest tylko kasa, to jest wypiek pieczywa, rozkładanie owoców, warzyw. Ważne jest to, że oprócz tej pracy sprzedawcy trzeba pamiętać o tym, że ktoś to wcześniej produkuje, wszystko, co sprzedajemy - podkreślał poseł.

- Na razie jeszcze nie jestem zmęczony, aczkolwiek jest stres, nie chciałbym się pomylić, a łatwo się pomylić – powiedział Ryszard Petru, zapytany o to, jak wygląda jego praca dzisiaj, przez reportera TVN24.

Petru zapytany o to, jaki element jest najtrudniejszy, wskazał, że to "presja czasowa".

- Gdybym nie miał presji czasowej, tobym spokojnie mógł powoli robić, a wszyscy oczekują: "zrób to szybciej". No i wtedy ryzyko jest pomyłki, a jeszcze dobrze nie znam na pamięć całego tego rozkładu produktów, ale kasa jest dosyć intuicyjna. W sensie są zdjęcia towarów, tylko musi pan szybko tę bułkę znaleźć, którą trzeba. To wymaga jakiegoś tam napięcia. Tu na przykład ważne jest (przy wykładaniu paczkowanych sałat - przyp. red.), żeby daty sprawdzić, krótszy termin do spożycia na początku, dłuższy dalej, no i trzeba się na tym skupić, nie wolno robić tego byle jak - powiedział poseł.

Ryszard Petru pytany o to, czy podoba mu się ta praca, odpowiedział, że "oczywiście to jest coś nowego".

- Część polityków odwiedza piekarnię rano na 15-20 minut, a tutaj jest jednak 8-godzinna praca. Ktoś może zarzucić, że "a nie dlaczego miesiąc", no wydaje mi się, że to jest lepsze niż 15 minut, prawda? Czyli dużo więcej wiem i mam większą świadomość – powiedział Petru. - Odzież, którą dostałem na przykład, to jest ciekawe, no te buty, to jest polska firma, która to produkuje, są takie, że jak mi coś spadnie, to ma mi to chronić. Podobnie te rękawiczki, które mają chronić przed, nie wiem, zadrapaniem czy uszkodzeniem – dodał.

Petru w pracy

Ryszard Petru przekazał w piątek, że podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów. W poniedziałek, za pośrednictwem mediów społecznościowych, Petru zaprosił wszystkich na zakupy do jednego z dyskontów.

O szczegółach swojej pracy opowiedział również w poniedziałkowej rozmowie z Radiem Zet. Przekonywał, że zdecydował się na taki krok, ponieważ jest to "pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna". - Robię to, ponieważ byłem pytany, czy będę w stanie. To jest forma pokazania, że jestem w stanie - dodał. - Tu nie chodzi o politykę, ale takie realne doświadczenie – zadeklarował.

Dopytywany, czy jego praca na kasie będzie transmitowana na żywo, odparł, że "nie będzie robił tego osobiście", ale "kilka takich transmisji się pojawi".

We wtorek, 24 grudnia, w portalu X, dawniej Twitter, po godzinie 7 pojawił się wpis na profilu posła ze zdjęciem z zaplecza jednego ze sklepów sieci Biedronka. Widać na nim posła w pracowniczej bluzie.

Po kilkunastu minutach na koncie posła pojawił się kolejny wpis ze zdjęciem i opisem: "zaczynam od wypieku chleba".

Na adres redakcji dostaliśmy także zdjęcie nadesłane przez czytelnika, który spotkał posła na zakupach.

Poseł Ryszard Petru w warszawskim supermarkecieKontakt24/ Marciniak

Umowa i stawka

Poseł przekazał też, że adres dyskontu, w którym będzie pracował, poda we wtorek, ale zaznaczył, że będzie to "na południu Warszawy, po lewej stronie Wisły". Dodał, że jego praca potrwa do godziny 13. - Mam stawkę godzinową 29 złotych i podpisaną umowę - mówił, zaznaczając, że "będzie robił to, co każdy kasjer w sklepie (...) wykładać towar, przygotowywać i wykładać pieczywo".

Poseł Ryszard Petru pracuje w Wigilię w BiedronceTVN24

Petru poinformował też, że ubrania, które otrzyma od pracodawcy, przekaże na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. O przeznaczeniu swojego wynagrodzenia za pracę jeszcze nie zdecydował.

Zdaniem posła prezydent Andrzej Duda "jest niezadowolony z tego, że w zamian za Wigilię wolną, będzie dodatkowy dzień pracy". - Wolna Wigilia za rok będzie uciążliwa dla wielu Polaków, przyzwyczajonych do zakupów - małych, ale jednak w Wigilię - dodał i podkreślił, że prezydent nie powinien podpisywać ustawy.

Petru i jego pracownicza plakietaTVN24

Dyskusja w sprawie wolnej Wigilii

Dyskusja na temat ustanowienia 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych jeszcze w tym roku, wywołała sporą dyskusję. Petru konsekwentnie sprzeciwiał się tej propozycji.

W reakcji na to stanowisko OPZZ Konfederacja Pracy wystąpiła do zarządu spółki o możliwość zatrudnienia Petru w warszawskim Kauflandzie na Bemowie. "Chcemy, aby pan poseł poznał specyfikę pracy w handlu i zmierzył się z trudem, jaki doświadczają na co dzień pracownice i pracownicy marketów" - podkreślono w piśmie skierowanym do zarządu spółki.

Ryszard Petru za pośrednictwem mediów społecznościowych w listopadzie ogłosił, że czeka na propozycje w tej sprawie, a w ubiegłym tygodniu poinformował, że podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów.

Decyzja parlamentu, czekanie na prezydenta

W listopadzie Sejm uchwalił nowelizację przewidującą ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych, dla których teraz, zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta, Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14. Nowela przewiduje też, że od 2025 r. trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe. Sejm przyjął również poprawkę Senatu, która zakłada, że w grudniu pracownik handlu nie będzie mógł pracować więcej niż dwie niedziele.

W ostatnim czasie prezydent Andrzej Duda wskazywał, że jest za tym, by Wigilia była dniem wolnym od pracy, ale w uchwalonej przez parlament ustawie doszło do "istotnych modyfikacji" względem początkowego projektu. Wyraził ubolewanie nad tym, że pomimo wprowadzenia wolnej Wigilii trzy niedziele poprzedzające święto mają być dla handlu dniami pracującymi.

Prezydent pytany w poniedziałek w RMF FM, czy podpisze ustawę, podkreślił, że odbył spotkanie ze stroną społeczną, podczas którego zgłoszono szereg zastrzeżeń. Jak tłumaczył, głosy popierające ustawę, jak i te będące przeciwko niej, podzieliły się prawie po równo. 

Autorka/Autor:jw/ams

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Kanadyjskie sklepy rezygnują z zamawiania amerykańskich towarów, na popularności zyskuje jednocześnie akcja "Kupuj kanadyjskie" - informuje Reuters. Ma to związek z wcześniejszymi deklaracjami prezydenta Donalda Trumpa dotyczącymi przyłączenia północnego sąsiada do USA oraz cłami na produkty importowane z Kanady.

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Źródło:
Reuters

Czy Wielkanoc 2025 będzie droższa niż ubiegłoroczna? Eksperci zwracają uwagę, że więcej - i to znacznie - trzeba będzie zapłacić za masło czy jaja. Podrożały także pieczywo i wędliny. Tańsze natomiast mogą być ziemniaki, mąka czy majonez.

Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Źródło:
tvn24.pl

Jens Stoltenberg, były szef NATO, ostrzegł, że cła zapowiadane przez Donalda Trumpa i wojna handlowa mogą doprowadzić do powtórki z Wielkiego Kryzysu. - Tego typu historyczne porównania przypominają nam, o co toczy się gra i że zmierzamy w kierunku zupełnie nowego porządku świata - stwierdził w wywiadzie dla norweskiego Aftenposten.

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Źródło:
PAP

Siedemnaście samochodów marki Tesla spłonęło w salonie tej firmy w Rzymie w pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek - podała agencja Ansa. Śledczy nie wykluczają podpalenia.

Duży pożar w salonie Tesli

Duży pożar w salonie Tesli

Źródło:
PAP

Audyty i kontrole wykazały, że działania zarządcze prowadzone od stycznia 2016 do lutego 2024 roku miały wygenerować miliardowe straty - poinformował w poniedziałek Orlen. Koncern przekazał, że w związku z tym skierowano kolejne zawiadomienia do prokuratury.

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

Źródło:
PAP

Wynagrodzenie prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego wzrosło w 2024 roku o 4,1 procent do poziomu niemal 1,4 miliona złotych - wynika z informacji zamieszczonej na stronie internetowej banku centralnego.

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Źródło:
PAP

Eksperci z Goldman Sachs zredukowali prognozę docelowego poziomu indeksu giełdowego S&P 500 na koniec roku do 5700 punktów z wcześniejszych 6200 punktów, wskazując na pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego w USA oraz zwiększone ryzyko recesji.

Tąpnięcie w prognozach. Wielki bank zmienia zdanie

Tąpnięcie w prognozach. Wielki bank zmienia zdanie

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie możliwego niedozwolonego ustalania cen sprzętu AGD marki Electrolux oraz AEG. Urzędnicy przeprowadzili przeszukania w siedzibach Electrolux Poland oraz właścicieli sklepów: RTV Euro AGD, Media Markt i Media Expert.

Przeszukania w znanych firmach. Podejrzenie zmowy cenowej

Przeszukania w znanych firmach. Podejrzenie zmowy cenowej

Źródło:
tvn24.pl

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2025 roku wzrosły o 4,9 procent rok do roku, a w porównaniu z ubiegłym miesiącem wzrosły o 0,1 procent - podał w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny.

Tak rosną ceny w Polsce

Tak rosną ceny w Polsce

Źródło:
PAP

Katarzyna Nowakowska, wiceszefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, powiedziała, że w resorcie powstał projekt zmieniający częstotliwość weryfikacji kryteriów dochodowych w pomocy społecznej. Ma być ona przeprowadzana każdego roku, a nie co trzy lata.

Zapowiedź zmian w pomocy społecznej. "Wysłaliśmy już wniosek"

Zapowiedź zmian w pomocy społecznej. "Wysłaliśmy już wniosek"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Kultury zaczerniło najbardziej bulwersujące fragmenty raportu z kontroli w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. Chodzi o wielomilionowe pensje byłego prezesa Jacka Bromskiego i dyrektorki biura SFP. "Gazeta Wyborcza" dotarła do pełnej wersji kontroli w SFP. W ocenie Bromskiego dokument "zawiera szereg nieprawdziwych lub nieuprawnionych stwierdzeń".

Kolosalne zarobki w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich

Kolosalne zarobki w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich

Źródło:
PAP

Program Czyste Powietrze startuje w nowej odsłonie. W niej pojawia się między innymi obowiązkowy audyt energetyczny przed wykonaniem termomodernizacji. Wykreślono także dotacje dla pieców gazowych. Przewidziano także wprowadzenie "opiekunów" w procesie ocieplania domu.

Można uzyskać nawet 170 tysięcy. Nowa odsłona rządowego programu

Można uzyskać nawet 170 tysięcy. Nowa odsłona rządowego programu

Źródło:
PAP

Popularna japońska sieć restauracji Sukiya zamknęła w tym tygodniu niemal wszystkie swoje lokale w celu przeprowadzenia czyszczenia. Wcześniej w jedzeniu serwowanym w restauracjach sieci znaleziono szczura i robaka.

Szczur w misce zupy. Zamknęli prawie dwa tysiące lokali

Szczur w misce zupy. Zamknęli prawie dwa tysiące lokali

Źródło:
CNN

Banki zarabiają czterokrotnie więcej niż średnio w ciągu ostatnich 15 lat, głównie dzięki bardzo wysoko oprocentowanym kredytom - napisała ministra funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała, że w ten sposób nie wspierają, ale "duszą" polski rozwój.

"Zarabiają kuriozalnie dużo". Ministra pokazuje wykres

"Zarabiają kuriozalnie dużo". Ministra pokazuje wykres

Źródło:
PAP

W sprawie grupy HRE Investments w łódzkiej prokuraturze trwają przesłuchania kilku tysięcy osób, które nie otrzymały obiecanych mieszkań lub nie wypłacono im odsetek od zainwestowanych pieniędzy. - Nie neguję tego, że mamy opóźnienia. Za to przepraszam, jest mi bardzo przykro, ale też jestem zdeterminowany, żeby problemy płynnościowe rozwiązać - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Michał Sapota, szef firmy. Innego zdania jest Michał Cebula, wspólnik. - Po odebraniu władzy Michałowi Sapocie i przeprowadzeniu audytu pojawi się realny potencjał na postępowanie sanacyjne - stwierdza.

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Źródło:
tvn24.pl

Musimy walczyć o dodatkowy dzień urlopu dla tych, którzy planują dziecko - powiedział w sobotę na spotkaniu w Płocku kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu proponuje, by taki dzień był wykorzystywany na szkolenie rodziców, na przykład z bezpieczeństwa cyfrowego.

Hołownia proponuje dodatkowy urlop "dla tych, którzy planują dziecko"

Hołownia proponuje dodatkowy urlop "dla tych, którzy planują dziecko"

Źródło:
PAP

Średnie wynagrodzenie studentów w Polsce wzrosło w ciągu roku o ponad 190 złotych. Wynosi około 3,6 tysiąca złotych netto - wynika z badania przygotowanego w ramach Programu Kariera Polskiej Rady Biznesu. Najwyższymi zarobkami w kraju mogą pochwalić się studenci z Wrocławia.

Tyle zarabiają studenci w Polsce

Tyle zarabiają studenci w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent Donald Trump stwierdził, że nie przejmuje się tym, czy ceny importowanych aut wzrosną z powodu ogłoszonych przez niego ceł. Jego zdaniem podwyżki mogą być nawet korzystne, gdyż zachęcą do kupowania samochodów produkowanych w USA.

Trump: nie obchodzi mnie, czy podniosą ceny

Trump: nie obchodzi mnie, czy podniosą ceny

Źródło:
CNN

Niemcy zyskały dodatkowy bilion euro praktycznie za darmo dzięki pozytywnej reakcji rynków obligacji na ich "historyczny" projekt dotyczący planowanych wydatków - stwierdził szef rady nadzorczej Deutsche Banku Alexander Wynaendts.

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Źródło:
Bloomberg

W sobotę przeciwnicy Elona Muska ponownie zebrali się przed salonami Tesli w USA, by wyrazić sprzeciw wobec jego działań w amerykańskiej administracji. Celem akcji "Tesla Takedown" jest także dalsze osłabienie sprzedaży samochodów produkowanych przez firmę miliardera.

Tłumy przed salonami Tesli. "Musk musi odejść"

Tłumy przed salonami Tesli. "Musk musi odejść"

Źródło:
PAP

Mieszkanie jest prawem, a nie towarem. Ono jest po to, aby w nim żyć, a nie po to, aby było maszynką do robienia pieniędzy - stwierdziła w niedzielę kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat. Zabrała głos także w sprawie dopłat do kredytów i podatku katastralnego.

Biejat: tak dla podatku katastralnego

Biejat: tak dla podatku katastralnego

Źródło:
PAP

W 2024 roku eksport high-tech, czyli towarów wysokich technologii, odnotował wzrost trzynasty rok z rzędu, osiągając rekordową wartość 37,25 miliarda euro - wynika z raportu Polskiego Funduszu Rozwoju. Coraz większą rolę w tym sukcesie odgrywa uzbrojenie.

Rekord w eksporcie technologii. "Najwyższy poziom w historii"

Rekord w eksporcie technologii. "Najwyższy poziom w historii"

Źródło:
PAP

Polska jest drugim największym rynkiem zbytu Thermomiksa, wielofunkcyjnego i kosztownego robota kuchennego. Ale to niejedyny sprzęt, który zdobywa polskie kuchnie. W kolejce są między innymi airfryery, czyli beztłuszczowe frytkownice. - Kupując robota kuchennego czy inne sprzęty, tak naprawdę kupujemy obietnicę: będziemy mieli więcej czasu, zjemy w domu dania jak w restauracji, bardziej sprawiedliwie podzielimy obowiązki domowe. Czy tak rzeczywiście jest? Nie zawsze - stwierdza Agata Bachórz z Uniwersytetu Gdańskiego.

Robot miesza w polskiej kuchni. "Jeszcze trochę i wyląduje w naszym godle"

Robot miesza w polskiej kuchni. "Jeszcze trochę i wyląduje w naszym godle"

Źródło:
tvn24.pl

Elon Musk ogłosił w nocy z piątku na sobotę, że właścicielem platformy X stał się jego start-up xAI, zajmujący się sztuczną inteligencją. 

X zmienia właściciela. Jest komunikat Muska

X zmienia właściciela. Jest komunikat Muska

Źródło:
PAP

Szeroka oferta dostępnych mieszkań oraz niewielki popyt sprawiają, że sprzedający są coraz częściej skłonni do negocjacji cen - przekazali autorzy raportu Metrohouse. W co dziesiątej transakcji na rynku wtórnym, przeprowadzonej w lutym i marcu bieżącego roku, odnotowano obniżki sięgające 20 procent.

Na to czekali kupujący, właściciele zaskoczeni

Na to czekali kupujący, właściciele zaskoczeni

Źródło:
PAP

Premier Robert Fico uważa, że amerykańskie cła mogą poważnie zaszkodzić słowackim zakładom Volkswagena czy Land Rovera. W piątkowym nagraniu ocenił również, że Unia Europejska powinna podjąć w tej sprawie środki odwetowe.

"Jesteśmy światową czołówką". Decyzja Trumpa uderzy w sąsiada Polski

"Jesteśmy światową czołówką". Decyzja Trumpa uderzy w sąsiada Polski

Źródło:
PAP

Spółka Stilo Energy, specjalizująca się w instalacji paneli fotowoltaicznych, złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości. Jednocześnie zarząd zapowiada nowy plan restrukturyzacyjny.

Firma od fotowoltaiki składa wniosek o upadłość

Firma od fotowoltaiki składa wniosek o upadłość

Źródło:
PAP, tvn24.pl