Podatek od deszczu obejmie znacznie więcej działek. "Woda nam bezproduktywnie spływa do kanalizacji"

Źródło:
PAP
Duda: chciałbym, aby przy każdym domu było oczko wodne
Duda: chciałbym, aby przy każdym domu było oczko wodneTVN24
wideo 2/3
Duda: chciałbym, aby przy każdym domu było oczko wodneTVN24

Opłata za działkę może być nawet dziesięciokrotnie mniejsza, jeśli jej właściciel będzie gromadził deszczówkę, na przykład w beczce - powiedział prezes Wód Polskich Przemysław Daca. W ten sposób odniósł się do projektu ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania suszy, który przewiduje zwiększenie liczby działek objętych tak zwanym podatkiem od deszczu.

Projekt ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy w połowie sierpnia trafił do uzgodnień i konsultacji publicznych. Mają się one zakończyć do połowy września br. Jak wskazano w uzasadnieniu, "projekt ustawy zawiera pakiet rozwiązań, które ułatwią zatrzymywanie wody i poprawią dostępność zasobów wodnych w Polsce w celu łagodzenia negatywnych skutków, jakie niosą ze sobą coraz dłuższe okresy suszy".

Zdaniem prezesa Polskich Wód problemem jest "zabetonowana Polska". - Mamy zabetonowane miasta, drogi, autostrady, ekspresówki. Cały problem polega na tym, że woda nam bezproduktywnie z tych betonowanych powierzchni spływa do kanalizacji, z kanalizacji do rzek i rzekami odpływa do Bałtyku - powiedział Przemysław Daca. Dodał, że mówi się, że zatrzymujemy tylko 6,5 procent wody rocznego opadu w Polsce, a powinniśmy zdecydowanie więcej.

- Naszym celem jest najmniej 15-procentowa retencja. Przepisy w specustawie mają stymulować tak zwane odbetonowanie naszych powierzchni, miast, ośrodków miejskich. I to jest podstawa - zaznaczył.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Podatek od deszczu

Daca ocenił, że w ostatnich dniach w mediach pojawiło się "trochę sensacyjnych doniesień i wyliczeń" dotyczących jednej z propozycji zawartych w projekcie, dotyczących tak zwanego podatku od deszczu. Projekt zakłada bowiem nowelizację m.in. ustawy Prawo wodne. Zmiany mają dotyczyć wyliczania tak zwanego podatku od deszczu.

- To są przepisy dotyczące tak zwanego zmniejszenia naturalnej retencji na naszych działkach. To nie jest żaden podatek deszczowy. Takie przepisy już istniały w naszym porządku prawnym, tylko nieco inaczej działały. Dotyczyły większych powierzchni i inna była forma ich zbierania - powiedział.

Jak przekazał, zgodnie z propozycją zawartą w projekcie np. w przypadku działki o powierzchni około 1 tysiąca metrów kwadratowych, która jest zabudowana w ponad 50 procentach, czyli znajdują się na niej np. budynek mieszkalny, garaż, droga dojazdowa, co w sumie stanowi ponad 51 procent, wówczas musimy płacić tak zwaną opłatę zmniejszającą naturalną retencję. Jak wynika z projektu, tę opłatę - tak, jak do tej pory - będzie pobierała gmina.

Do tej pory opłatę uiszczali właściciele nieruchomości o powierzchni powyżej 3,5 tysiąca metrów kwadratowych, na których wybudowano obiekty budowlane wyłączające więcej niż 70 procent powierzchni nieruchomości "z powierzchni biologicznie czynnej". Jak czytamy w ustawie, chodzi o obiekty trwale związane z gruntem, czyli np. dom, garaż czy nawet kostka brukowa.

Po zmianach opłatą mają być objęci właściciele nieruchomości o powierzchni powyżej 600 metrów kwadratowych, na których powstające lub już wybudowane obiekty budowlane wyłączają "więcej niż 50 procent powierzchni nieruchomości z powierzchni biologicznie czynnej", czyli - jak określono w projekcie - "zmniejszają naturalną retencję terenową".

Zmiana przepisów w takim kształcie spowoduje, że opłatą zostanie objętych więcej gospodarstw domowych niż dotychczas. W ocenie skutków regulacji dołączonej do projektu, ministerstwo gospodarki morskiej zakłada, że liczba działek objętych zmienianymi przepisami wzrośnie około 20-krotnie. Obecnie opłatą jest objętych około 6,9 tysiąca działek.

Trzy stawki

Prezes Wód Polskich zwrócił uwagę, że "ustawodawca chce skłonić właściciela takiej działki do zamontowania urządzeń, nawet takich najprostszych, do retencjonowania wody".

Jak wynika z projektu, mają zostać wprowadzone trzy stawki tak zwanego podatku od deszczu, a ich wysokość zależy od tego, czy właściciel ma na swojej działce urządzenia do magazynowania wody. - Jeżeli mamy taką działkę 1 tysiąc metrów kwadratowych – gdyby nie było na niej żadnej retencji, żadnego zatrzymywania wody opadowej, która nam spływa po tej powierzchni zabetonowanej, wówczas właściciel takie powierzchni musiałby rocznie wnieść 255 złotych opłaty za zmniejszenie naturalnej retencji. Ale jeżeli zamontuje podstawową formę łapania tej deszczówki na przykład beczki, które pozwolą łapać około 30 procent opadów spływających z tej działki (z powierzchni zabetonowanej), wówczas ta opłata się zmniejsza dziesięciokrotnie. W skali roku opłata wyniesie 25 złotych, czyli miesięcznie 2 złote" - tłumaczył Daca.

Zaznaczył, że urządzenia do zatrzymania, retencjonowania wody są finansowane m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Opłata "za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej" ma wynieść:

- 1,50 zł rocznie za 1 metr kwadratowy obiektu budowlanego, w przypadku działek bez urządzeń do retencjonowania wody z powierzchni uszczelnionych trwale związanych z gruntem,

- 0,90 zł rocznie za 1 metr kwadratowy obiektu budowlanego, działka z urządzeniami do retencjonowania wody z powierzchni uszczelnionych o pojemności do 10 procent odpływu rocznego z powierzchni uszczelnionych trwale związanych z gruntem,

- 0,45 zł rocznie za 1 metr kwadratowy obiektu budowlanego, działka z urządzeniami do retencjonowania wody z powierzchni uszczelnionych o pojemności od 10 do 30 procent odpływu rocznego z powierzchni uszczelnionych trwale związanych z gruntem.

Kto zapłaci

Prezes Wód Polskich poinformował, że ze wstępnej analizy, ilu takich podmiotów czy obywateli te przepisy mogłyby dotyczyć, wynika, że jeżeli mówimy o dużych aglomeracjach miejskich, takich, jak na przykład Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, gdzie grunty są drogie, to najczęściej powierzchnia działek zabetonowanych przez prywatnych inwestorów, mieszkańców wynosi od 400 do 600 metrów kwadratowych. - To zabudowa najczęściej szeregowa, z garażem, z małym ogródkiem. Jest to większość działek w obrębie dużych aglomeracji i wtedy takich działek ta ustawa nie dotyczy. Nowe zapisy mają dotyczyć działek o powierzchni ponad 600 metrów kwadratowych., gdzie zabudowa wynosi ponad 51 procent." - wyjaśnił Daca. Natomiast w mniejszych aglomeracjach, na terenach rolnych i w miejscowościach, gdzie grunty są tańsze, analizy wykazują, że wielkość takich działek na zabudowę domków jednorodzinnych wynosi od 800 do 1200 metrów. - I tutaj w większości również te opłaty nie będą dotyczyć, ponieważ rzadko będzie spełniony warunek współczynnika zabudowy powyżej 50 procent - powiedział.

Jak przekazał szef Wód Polskich, ustawa w większości przypadków - około 80 procentach - nie będzie dotyczyła domków jednorodzinnych. - Będzie dotyczyła raczej małych i mikroprzedsiębiorstw. Ci, którzy prowadzą jakąś działalność gospodarczą, mają różne zakłady przemysłowe, warsztaty, hurtownie, sklepy. Zapisy będą głównie dotyczyć takich podmiotów, którym łatwiej jest przeznaczyć część środków na podstawowe narzędzia dotyczące retencji - powiedział.

Wpływy z tytułu tak zwanego podatku deszczowego mają stanowić w 75 procentach przychód Wód Polskich, a w 25 procentach dochód gminy, na której znajduje się nieruchomość. Zgodnie z projektem, 80 procent tego przychodu gmina ma jednak przeznaczyć "na rozwój retencji wód opadowych w zlewni obejmującej obszar gminy".

Po zmianach wpływy z tak zwanego podatku deszczowego mają wzrosnąć do 180 milionów złotych rocznie, z czego około 135 milionów złotych trafi do Wód Polskich. Dla porównania w 2019 roku wpływy z tytułu opłat za utraconą retencję na rzecz Wód Polskich wyniosły 6,2 miliona złotych, z kolei wpływy dla jednostek samorządu terytorialnego wyniosły niecałe 694 tysiące złotych.

Wejście w życie nowych przepisów

Prezes Wód Polskich pytany, jakie argumenty mogą zyskać przychylność społeczeństwa do proponowanych zapisów, Daca wskazał przede wszystkim na to, że Polska jest krajem w Europie "na szarym końcu", jeśli chodzi o zasobność wód słodkich na jednego mieszkańca.

- To jest sytuacja dramatyczna. Mamy pogłębiającą się suszę cyklicznie. Niektóre instytuty rolne mówią, że już od 8 lat z drobnymi przerwami mamy permanentną suszę rolniczą. Naprawdę musimy coś z tym zrobić. Jeżeli wody jest mało, to musimy zacząć o nią dbać - podkreślił. Jak dodał, nie można teraz poprzestać tylko na edukowaniu społeczeństwa. - Musimy wprowadzać takie przepisy, które wręcz skłaniają do racjonalnego korzystania z wody - wskazał Daca.

Jego zdaniem im szybciej przepisy wejdą w życie, tym będzie większa korzyść dla gospodarki wodnej. - Przed nami okres jesienny i zimowy, gdzie naturalnie nie przeszkadza nam susza. Ale od przyszłego roku powinniśmy być gotowi z przepisami, bo nie wiemy jak się ten rok zacznie. W tym roku, jeśli chodzi o deficyt wody, mieliśmy problemy praktycznie już od marca. Okres jesienno-zimowy to odpowiedni czas na wprowadzenie takich przepisów, tak żebyśmy od nowego roku byli gotowi, a my, jako Wody Polskie mielibyśmy lepsze możliwości prowadzenia inwestycji w retencje i działania przeciwsuszowe - podkreślił.

Projekt zawiera propozycje pięciu resortów współpracujących przy opracowaniu przepisów: Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Ministerstwa Klimatu, Ministerstwa Rozwoju, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwa Środowiska.

- To wstępny projekt, który jeszcze nie został zatwierdzony przez rząd i nie trafił do Sejmu. Nie wiemy, jaki będzie ostateczny kształt tych zapisów prawnych. My, jako Wody Polskie, jesteśmy bezpośrednio zainteresowani, ponieważ znaczna część tych przepisów będzie dotyczyć naszej działalności. Staramy się na bieżąco je analizować, także pod kątem tego, jaki będą mieć wpływ na działania Wód Polskich i gospodarkę - powiedział prezes Wód Polskich.

Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie jest od 1 stycznia 2018 roku głównym podmiotem odpowiedzialnym za krajową gospodarkę wodną.

Autorka/Autor:mb

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Po aferze ze sposobem wydawania środków z Krajowego Planu Odbudowy przez firmy z branży hotelarsko-restauracyjnej pojawiły się kolejne kontrowersje - dotyczące KPO dla kultury. - Mamy do czynienia z niespotykaną w żadnym wcześniejszym programie sytuacją odrzucenia porażającej większości wniosków - mówi z rozmowie z TVN24+ Ula Kijak, członkini zarządu Gildii Polskich Reżyserek i Reżyserów Teatralnych. - To jest ewidentny problem techniczny albo systemowy - uważa Marcin Bałczewski z Domu Literatury w Łodzi.

Kontrowersje wokół KPO. "Ewenement na skalę światową"

Kontrowersje wokół KPO. "Ewenement na skalę światową"

Źródło:
TVN24 +

Komisja Europejska poinformowała w piątek o nałożeniu na Google 2,95 miliarda euro kary za naruszenie prawa antymonopolowego Unii Europejskiej. Gigant miał faworyzować własną technologię reklamową w stosunku do innych rozwiązań oferowanych przez konkurencję. Przedstawicielka Google przekazała, że "KE wymaga zmian, które zaszkodzą tysiącom europejskich firm, utrudniając im zarabianie pieniędzy".

Potężna kara dla giganta technologicznego

Potężna kara dla giganta technologicznego

Źródło:
PAP

W czerwcu amerykańska gospodarka odnotowała spadek liczby miejsc pracy po raz pierwszy od końca pandemii COVID-19 - wynika z opublikowanych w piątek danych Biura Statystyk Pracy (BLS). Nowy raport pokazuje też gorszą od oczekiwań sytuację na rynku pracy w sierpniu, sygnalizując spowolnienie gospodarcze.

Pierwsza taka sytuacja od czasu COVID-19

Pierwsza taka sytuacja od czasu COVID-19

Źródło:
PAP

Premier Czech domaga się rewizji polityki klimatycznej Unii Europejskiej, o czym rozmawiał w piątek na spotkaniu z przewodniczącym Rady Europejskiej Antonio Costą. Peter Fiala przekazał, że buduje koalicję przeciwko rozszerzonej wersji Europejskiego Systemu Handlu Emisjami - ETS2.

Premier zapowiada koalicję przeciw ETS2. Konferencji nie było

Premier zapowiada koalicję przeciw ETS2. Konferencji nie było

Źródło:
PAP

Piątkowe losowanie Eurojackpot nie przyniosło głównej wygranej, a kumulacja rośnie do 360 milionów złotych. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 5 września 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Tesla ogłosiła propozycję nowego pakietu wynagrodzeń dla Elona Muska, który - jeśli zostanie zatwierdzony przez akcjonariuszy - może uczynić go pierwszym bilionerem na świecie.

Elon Musk pierwszym bilionerem? Dostał propozycję

Elon Musk pierwszym bilionerem? Dostał propozycję

Źródło:
CNN

Prezydent Donald Trump spotkał się z liderami branży technologicznej, w tym Markiem Zuckerbergiem i Timem Cookiem. Tematem rozmów były inwestycje w AI i centra danych w USA. Prezesi gigantów zobowiązali się do miliardowych inwestycji. "Trump rozkoszował się tymi obietnicami wydatkowymi" - skomentował Bloomberg.

"Trump rozkoszował się tymi obietnicami"

"Trump rozkoszował się tymi obietnicami"

Źródło:
Bloomberg

Nie uważam, żebyśmy byli z kimś w jakimś sporze biznesowym - stwierdził prezes Allegro Marcin Kuśmierz, odnosząc się do pozwu InPostu. Zapewnił, że program Allegro Delivery pozostaje otwarty na nowych partnerów logistycznych i nie jest skierowany przeciwko żadnemu podmiotowi.

Batalia gigantów na polskim rynku. "Ten program nie jest w nikogo wymierzony"

Batalia gigantów na polskim rynku. "Ten program nie jest w nikogo wymierzony"

Źródło:
PAP

Kolej w Łomży stanie się faktem - zapowiedział w piątek premier Donald Tusk. Pierwsze pociągi z tego miasta mają ruszyć w czerwcu 2026 roku. Szef rządu zaznaczył, że inwestycja ta nie będzie wtedy jeszcze zakończona, ale pociągi pojadą już do miejscowości Łapy.

Tusk: jesteśmy w miejscu, gdzie opóźnienie pociągu wynosi ponad 30 lat

Tusk: jesteśmy w miejscu, gdzie opóźnienie pociągu wynosi ponad 30 lat

Źródło:
PAP

OpenAI zapowiada własną platformę rekrutacyjną, która ma rywalizować z LinkedIn. OpenAI Jobs Platform wykorzysta sztuczną inteligencję do łączenia kandydatów z firmami i ma zostać uruchomiona w połowie 2026 roku.

Powstanie konkurencja dla LinkedIn. Będzie napędzana AI

Powstanie konkurencja dla LinkedIn. Będzie napędzana AI

Źródło:
techcrunch.com

Policja zamknęła największy serwis z nielegalnymi transmisjami sportowymi - pisze portal stacji BBC. Egipskie służby wraz z międzynarodową organizacją ACE zlikwidowały stronę Streameast, którą w ciągu ostatniego roku odwiedzono ponad 1,6 miliarda razy.

Koniec darmowych transmisji. Policja zlikwidowała piracki serwis

Koniec darmowych transmisji. Policja zlikwidowała piracki serwis

Źródło:
BBC

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt, który zakłada powiązanie prawa do pobierania świadczenia 800 plus przez cudzoziemców od aktywności zawodowej - przekazał wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Duszczyk. Wyjaśnił, że projektem zajmie się teraz rząd.

Wiceminister: jeżeli będzie weto, czeka nas gigantyczny chaos

Wiceminister: jeżeli będzie weto, czeka nas gigantyczny chaos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Oszustwo "na bransoletkę" nasila się w stolicy Włoch. Rzymska policja ostrzega turystów, że do wyłudzeń dochodzi w okolicach najpopularniejszych atrakcji Wiecznego Miasta. Służby apelują, aby nie przyjmować żadnych, rzekomo bezpłatnych upominków od nieznajomych.

To oszustwo się nasila. Policja ostrzega turystów

To oszustwo się nasila. Policja ostrzega turystów

Źródło:
PAP

Trasa La Loire a Velo w malowniczej Dolinie Loary zdobyła tytuł najpiękniejszej trasy rowerowej na świecie - wynika z zestawienia magazynu "Time Out". Ten francuski region kusi nie tylko wyśmienitą kuchnią, ale także pięknymi krajobrazami, które oczarują każdego miłośnika rowerowych podróży.

To najpiękniejszy szlak rowerowy na świecie

To najpiękniejszy szlak rowerowy na świecie

Źródło:
PAP

Na targach IFA w Berlinie zaprezentowano koncepcyjną kosiarkę - robota Master X Series od marki NexLawn. Urządzenie wyróżnia się mechanicznym ramieniem, które pozwala mu wykonywać zadania znacznie wykraczające poza zwykłe koszenie trawnika.

Skosi trawę, ale też zbierze owoce i rzuci piłkę psu

Skosi trawę, ale też zbierze owoce i rzuci piłkę psu

Źródło:
theverge.com

W czwartkowym losowaniu Lotto nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 28 milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 4 września 2025 roku.

Wyniki Lotto. To 12. takie losowanie z rzędu

Wyniki Lotto. To 12. takie losowanie z rzędu

Źródło:
tvn24.pl

Zamrozimy cenę prądu na 500 złotych za megawatogodzinę - zapowiedział minister energii Miłosz Motyka. Dodał, że od 2026 roku gospodarstwa domowe o niskich dochodach, korzystające z ciepła systemowego, otrzymają bon ciepłowniczy.

Zamrożenie cen prądu. Minister podał kwotę

Zamrożenie cen prądu. Minister podał kwotę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Gotówka zyskuje w oczach Polaków jako pewny środek płatniczy w sytuacjach kryzysowych - poinformował "Puls Biznesu". Na wzrost popularności papierowych pieniędzy wpłynąć miały pandemia oraz wojna w Ukrainie.

Niezawodna w kryzysowych sytuacjach. Niektóre banki "wydały nawet rekomendacje"

Niezawodna w kryzysowych sytuacjach. Niektóre banki "wydały nawet rekomendacje"

Źródło:
PAP

Z prognoz Narodowego Banku Polskiego wynika, że w kolejnych miesiącach inflacja może wzrosnąć - poinformował w czwartek na konferencji prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Podkreślił jednak, że nie ma mowy o podwyżkach stóp procentowych. Ocenił, że do kolejnej obniżki stóp mogłoby dojść po zamrożeniu cen energii elektrycznej na dłużej.

Glapiński: nie ma o tym mowy

Glapiński: nie ma o tym mowy

Źródło:
tvn24.pl

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął w czwartek projekty ustaw dotyczące przedłużenia zamrożenia cen energii elektrycznej do końca 2025 roku, wprowadzenia bonu ciepłowniczego oraz nowelizacji ustawy o zapasach ropy i gazu - poinformował w czwartek w mediach społecznościowych resort energii.

Mrożenie cen i bon ciepłowniczy. "Ofensywa" resortu energii

Mrożenie cen i bon ciepłowniczy. "Ofensywa" resortu energii

Źródło:
PAP

Za jaja płacimy coraz więcej. Taka sytuacja potrwa co najmniej do Świąt Bożego Narodzenia - prognozują analitycy Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP). - Braki jaj w innych krajach nie pozwalają producentom na obniżki ze względu na wysoką opłacalność eksportu - mówi szefowa Izby Katarzyna Gawrońska.

Ten produkt podrożał o 50 procent. "Sytuacja jest skomplikowana"

Ten produkt podrożał o 50 procent. "Sytuacja jest skomplikowana"

Źródło:
PAP

Duńska firma Ørsted oraz amerykańskie stany Rhode Island i Connecticut ogłosiły w czwartek, że złożą oddzielne pozwy przeciwko administracji Donalda Trumpa. Powodowie twierdzą, że decyzja o zablokowaniu budowy niemal ukończonej farmy wiatrowej u wybrzeży Stanów Zjednoczonych jest nielegalna.

Trump wstrzymał wielką inwestycję. Są pozwy

Trump wstrzymał wielką inwestycję. Są pozwy

Źródło:
Reuters

Nowe, wyższe stawki opłat za przeprowadzanie badań technicznych pojazdów wejdą w życie od 19 września 2025 roku - poinformowało w czwartek Ministerstwo Infrastruktury. Rozporządzenie w tej sprawie opublikowano już w Dzienniku Ustaw. W przypadku samochodów osobowych opłata wzrośnie o 51 złotych do 149 złotych.

Opłata wzrośnie do 149 złotych. Opublikowano rozporządzenie

Opłata wzrośnie do 149 złotych. Opublikowano rozporządzenie

Źródło:
PAP

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński poinformował, że zamierza zaproponować zarządowi NBP zwiększenie udziału rezerw złota z obecnych 20 do 30 procent. - Złoto w zasobach banków centralnych stało się drugim aktywem po dolarze - poinformował szef banku centralnego.

Adam Glapiński ma propozycję dla zarządu NBP

Adam Glapiński ma propozycję dla zarządu NBP

Źródło:
PAP

Podwyżki na A2 na trasie Nowy Tomyśl-Konin. Za przejazd każdym z trzech 50-kilometrowych odcinków autostrady kierowcy aut osobowych będą musieli zapłacić o złotówkę więcej - 37 złotych. W sumie przejazd będzie kosztował 111 złotych. 

Złe wieści dla kierowców. Podwyżki na autostradzie

Złe wieści dla kierowców. Podwyżki na autostradzie

Źródło:
TVN24, PAP

W sierpniu 2025 roku upadłość ogłosiły 34 przedsiębiorstwa w Polsce. To wzrost o 13,3 procent rok do roku i jednocześnie trzeci najwyższy wynik w tym roku – podaje raport MGBI.

Niepokojące dane z polskich firm

Niepokojące dane z polskich firm

Źródło:
PAP

Ława przysięgłych w San Francisco zdecydowała, że Google musi zapłacić 425 milionów dolarów odszkodowania w pozwie zbiorowym dotyczącym naruszenia zasad prywatności - przekazał Reuters.

Wielka kara za naruszenie prywatności użytkowników

Wielka kara za naruszenie prywatności użytkowników

Źródło:
Reuters

Będą pieniądze na budowę tak zwanej Drogi Czerwonej, łączącej nabrzeże gdyńskiego portu z trasą S7 i kluczowej dla możliwości transportu wojsk sojuszniczych - przekazał Maciej Samsonowicz, doradca ministra obrony narodowej.

Strategiczna "Droga Czerwona". Jest zapowiedź

Strategiczna "Droga Czerwona". Jest zapowiedź

Źródło:
PAP

Banki dotychczas chroniły marże odsetkowe przed skutkami obniżek stóp procentowych, ale to się zmieni - podaje czwartkowy "Puls Biznesu". Jak zauważa gazeta, banki będą teraz podwyższać opłaty i prowizje.

Wyższe opłaty i prowizje. Banki stracą na niższych stopach i będą nadrabiać zyski

Wyższe opłaty i prowizje. Banki stracą na niższych stopach i będą nadrabiać zyski

Źródło:
PAP

To atrakcyjna szansa, by przetestować nieuchronne zmiany. Po ponad 100 latach od wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy, skrócenie czasu pracy jest konieczne - mówiła w czwartek ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Polski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, o pilotażowym programie skrócenia czasu pracy.

Ministra: po ponad 100 latach skrócenie czasu pracy jest konieczne

Ministra: po ponad 100 latach skrócenie czasu pracy jest konieczne

Źródło:
tvn24.pl, PAP