Tyle zarabiają Polacy. "Dane nieco zaskoczyły"

Zatrudnienie w sektorze przedsiębiostw rdr spadło o 0,6 proc. rdr. W całym 2024 r. wynagrodzenia w przesiębiorstwach wzrosły o 11,0 proc. rdr (do średnio 8.265,92 zł), a zatrudnienie spadło o 0,4 proc.

W grudniu 2024 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosło nominalnie w stosunku do listopada 2024 r. o 4,0 proc.

"Wzrost ten spowodowany był wypłatą m.in. nagród, w tym nagród świątecznych, jubileuszowych oraz nagród z okazji Dnia Górnika, a także premii kwartalnych, rocznych i odpraw emerytalnych, które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń" - napisano.

"Wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły w grudniu o 9,8 proc. r/r (wobec o 10,5 proc. r/r miesiąc wcześniej). Grudzień zakończy serię dwucyfrowych wzrostów płac. W kolejnych miesiącach tempo wzrostu osłabnie, min. z powodu niższej inflacji i mniejszej skali podwyżki płacy minimalnej" - komentują eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

"Płaca minimalna wzrosła w 2025 roku o 10 proc., czyli mniej niż w 2024 roku (+21,5 proc.). Jej wpływ na wzrost płac średniego wynagrodzenia pozostaje istotny - w ostatnich latach obejmuje ona coraz więcej osób. Dane GUS potwierdzają, że w firmach zatrudniających do 9 osób mediana wynagrodzeń jest równa płacy minimalnej" - czytamy w komentarzu PIE.

"W grudniu dalej obserwujemy niewielki spadek zatrudnienia. Liczba etatów była mniejsza o 0,6 proc. r/r. – poziom ten utrzymuję się od sierpnia. Redukcje dotyczą głównie branż przemysłowych, podczas gdy kondycja usługi jest lepsza. Wraz z przyspieszeniem PKB oraz realizowanych inwestycji sytuacja powinna się poprawiać" - dodano.

"Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w grudniu w tempie jedynie jednocyfrowym (9,8 proc. r/r). A to niespodzianka!

1. Czy płace będą nadal hamować? Tak. To pokazują wszelkie wskaźniki wyprzedzające, które przepowiedziały także wzrosty płac. Ergo, nie mamy powodów sądzić iż się mylą. 2. Biorąc pod uwagę opóźnienia w transmisji płac na inflację usługową, w tym problem "ostatniej mili", stanie się on w 2026 problemem nieistniejącym" - piszą z kolei ekonomiści mBanku.

"W XII płace 9,8 proc. r/r wolniej od oczekiwań (konsensus 10,8, ING 11,5, listopad 10,5). W 2025 wzrost płac pozostanie jednocyfrowy. Główne powody: mniejsza skala podwyżki płacy minimalnej, mniejsza presja na podwyżki ze strony pracowników przy niższej inflacji, niższe marże firm i możliwości ponoszenia wyższych kosztów osobowych" - wyjaśniają z kolei eksperci ING Banku Śląskiego.

"Spore zaskoczenie w danych o rynku pracy - grudzień przyniósł pierwszy od roku jednocyfrowy wzrost płac. Ich dynamika wyhamowała do 9,8 proc. r/r (konsensus: 11 proc.). To w dużej mierze efekt mniej hojnych bonusów świątecznych i wypłat z okazji Dnia Górnika. W 2025 roku widzimy wyhamowanie dynamiki płac jedynie do ~9 proc." - komentują natomiast analitycy Banku Pekao.

"Dane z r.pracy nieco zaskoczyły. Przeciętne wynagrodzenie w sekt. przeds. w grudniu wzrosło nominalnie o 9,8 proc., do poziomu 8821,25 PLN brutto. Po uwzględnieniu inflacji wzrost płac spowolnił do 4,9 proc. r/r. Wynik nominalny był niższy od oczekiwań (PKOe: 10,8 proc. r/r, kons.: 11,0 proc. r/r) przy relatywnie słabym m/m wzroście płac w górnictwie, ale też nieco niższym niż zakładaliśmy w przypadku największego branżowego pracodawcy, czyli przemysłu. Impet płac systematycznie maleje, a po zannualizowaniu jest już jednocyfrowy. To właśnie spowolnienie wzrostu płac w 2025 będzie jednym z kluczowych czynników wspierających dezinflację. Grudzień przyniósł kontynuację spadków zatrudnienia, o 0,6 proc. r/r. Łącznie od stycznia do grudnia 2024 zatrudnienie w sekt. przeds. spadło o blisko 1 proc., najsilniej od pandemicznego 2020" - czytamy z kolei w komentarzu PKO BP.