Czynsze najmu z niewielkim spadkiem - podają analitycy HRE Investments. Jak wskazują, średnie ceny zaniża pokaźna liczba tanich lokali, które w normalnych warunkach zajmowaliby już studenci lub emigranci zarobkowi.
Jak czytamy w analizie, coraz więcej firm udostępnia informacje o zmianach stawek czynszów najmu. W ostatnich tygodniach na jednym biegunie znajdziemy dane portalu Otodom, które sugerują, że przeciętna stawka czynszu spadła w ciągu roku o 7,4 proc. Przy tym tylko w trzech miastach (Katowice, Łódź, Szczecin) zmiany były kosmetyczne, a w kolejnych siedmiu najem potaniał o od 6 do 18 proc. Z drugiej strony najbardziej zachowawcze dane podaje firma Mzuri, która zajmuje się wynajmem kilku tysięcy mieszkań w Polsce. Tu znajdziemy informację, że stawki za wynajem mieszkań były we wrześniu 2020 roku przeciętnie tylko o 0,6 proc. niższe niż w analogicznym okresie przed rokiem - dodano.
Co zaniża średnią?
- Z udostępnionych statystyk wynika, że przynajmniej część raportowanego spadku stawek za wynajem to efekt tego, że dziś wystawionych jest więcej - niż w 2019 roku - nieruchomości mniejszych i o niższym standardzie, a więc też o niższej cenie. To właśnie zaniża średnią cenę ofertową. Nie jest więc tak, że ten sam lokal można dziś wynająć o kilka czy kilkanaście procent taniej niż przed rokiem - ocenia główny analityk HRE Investments Bartosz Turek. Wskazał, że w segmencie lokali o powierzchni do 38 m kw. ceny we wrześniu br. były przeciętnie niższe o 2,7 proc. niż we wrześniu 2019 roku. Podobnie w przypadku mieszkań o średniej wielkości. Przeciętna przecena opiewała tam na 3 proc., a mieszkania o powierzchni ponad 60 m kw. można dziś wynająć przeciętnie o 3,3 proc. taniej niż przed rokiem. Według HRE, informacje o sporych spadkach średniej ceny ofertowej wynikają z faktu, że więcej niż przed rokiem pustych jest mieszkań o gorszym standardzie, które w normalnych warunkach zostałyby wynajęte np. przez studentów. W związku z tym, że ci dłużej wstrzymywali się z wynajmem lub nawet z niego zrezygnowali, pod koniec września wciąż te oferty były niewynajęte i tym samym zaniżały przeciętną stawkę ofertową. - Stan ten może się jeszcze poprawić w październiku, bo przecież część uczelni dopiero w połowie tego miesiąca na poważnie rozpocznie nauczanie. Odbiorcami tańszych lokali są ponadto emigranci zarobkowi (których wg. oficjalnych statystyk jest w Polsce mniej niż przed epidemią) czy szerzej - osoby, dla których najważniejszą kwestią przy wyborze lokalu na wynajem, jest cena - uważa Turek.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock