- Być może jeszcze w tym roku uda się podpisać pierwsze umowy dotyczące sprzedaży nadwyżek uprawnień do emisji dwutlenku węgla - powiedział minister środowiska prof. Maciej Nowicki. Jeśli polskie zakłady sprzedałyby 100 mln ton uprawnień, to zarobiłyby ok 1,5 mld euro.
Sprzedaż uprawnień do emisji CO2 umożliwia przyjęta w połowie czerwca ustawa, która czeka na podpis prezydenta. Resort środowiska był wcześniej krytykowany, że tak długo czekał z przygotowaniem odpowiednich przepisów i tracił okazję na niezły zarobek. Bo chociaż polska gospodarka należy do tych dymiących, to dość sprawnie udało nam się wypełnić postanowienia protokołu z Kioto. 37 państw wysoko uprzemysłowionych i tzw. wschodzących zobowiązało się w nim do ograniczenia emisji gazów wywołujących efekt cieplarniany o co najmniej 5,2 proc. w stosunku do poziomu z 1990 roku w okresie 2008-12.
Miliony złotych na zielone inwestycje
W 2008 roku tylko w Unii Europejskiej zabrakło praw do emisji 160 mln ton CO2. Prawo do tony emisji kosztuje ok 15 euro. co2 ceny
Środki uzyskane ze sprzedaży uprawnień do emisji muszą być przeznaczone na inwestycje związane z ochroną środowiska. - Jeżeli tak by się stało, to chcielibyśmy z tych pieniędzy sfinansować również modernizację np. sieci przesyłowych - dodał. Jego zdaniem, ułatwiłoby to włączenie do systemu przesyłowego elektrowni wiatrowych. Zastrzegł jednak, że projekty będą oceniane i wyłaniane w drodze konkursów.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu