"Mam tylko cztery dni i mam na imię Angela" - kartkę z taką wiadomością znaleziono przy dziewczynce porzuconej w kolumbijskim mieście Cucuta przy wenezuelskiej granicy. Porzucanie dzieci to kolejna odsłona kryzysu, trawiącego Wenezuelę pod rządami prezydenta Nicolasa Maduro. Według policyjnych statystyk, dziennie do kolumbijskich domów dziecka trafia jedno lub dwoje wenezuelskich dzieci. Często zdarza się, że matki błagają przypadkowe osoby o zaopiekowanie się ich dziećmi. Materiał programu "24 Godziny".
Program "24 Godziny" od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 BiS o godz. 21.00.
Autor: tol / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: AP